Skocz do zawartości

akt.info.o MRU?


Rekomendowane odpowiedzi

Czest kolegove. jestesem z CR.Chciali by jestešme jehat na MRU ale muj kolega mi poviedel že v podziemi som przygotoviane na montaž nowe kraty. Ma tutaj ktož aktualne informacie jak to tam vyglonda?
I ještě-szukam aktualny e-mail na Anku Kedrynu z Boryszyna.Ten co mam juž nefunguje.
Dzenkujem bardzo.Bunkrum zdar:) Karel.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 87
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
  • 2 weeks later...
niestety wszystko jest pokratowane..i t w taki sposob ze mysz sie nie przecisnie:(


Stedke-Haemorrhage - nie będziemy na forum propagować wandalizmu i bandytyzmu- bo tak bym nazwał niszczenie czyjeś pracy, dlatego wyciąłem część Twojej wypowiedzi


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Grzebiuszka 01:48 22-06-2009
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tacy ludzie tworzący przejścia do fortyfikacji to na prawde wandale chodź może nie zdają sobie z tego sprawy po nich wchodza poszukiwacze złomu, pamiątek, wandale i żule Ja bardzo dobrze znam to zjawisko bo mieszkam w Twierdzy Toruń już kiedyś na forum pokazywałem przykład jednego schronu ale to dotyczy całej twierdzy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 1 month later...
Do Penetratora.
Ktoś zaczął pewną rzecz remontować, odnawiać ,a ktoś inny dla swojej wygody mu to niszczy. Takie coś dla mnie jest wandalizmem i bandytyzmem.
Pierwszy raz byłem na MRU wtedy, gdy większość osób z forum bunkrowca nie było jeszcze na świecie. Byłem tam kilkaset razy, należę do tych, którzy jako pierwsi nie wojskowi robili tam pomiary i plany (1977rok) i bardzo dobrze wiem co znaczy swobodne penetrowanie podziemi i obiektów. Ale jestem przeciw pierwszej, drugiej ,ochnastej krajowej wojnie kratowej.
Gdyby krata na wjeździe głównym była w latach 70-tych oglądalibyśmy na MRU całkiem fajne wyposażenie.
A wyobraź sobie, że tak ładnie wyposażony i oświetlony Pz.W.717 stoi sobie otwarty i nie zakratowany, ile by tak postał? godzinę ,dwie ,czy może aż dobę?
Przytoczony tu został obszerny artykuł o bunkrowcach. Ale nie wiem ,czy wiesz ,że osoby, których życiową pasją są fortyfikacje (nie tylko MRU, nie tylko niemieckie)nie nazywają siebie unkrowcami" tylko fortyfikatorami" i zachowują dystans do unkrowców". A dlaczego?
Bo wśród unkrowców" na palcach można policzyć tych, którzy
bez planu poruszają się po MRU, którzy rozróżniają 20P7 od 35P8, którzy poza korytarzami MRU widzieli obiekty południa, północy, czy też hydrotechniczne. Bo -niestety ale ciągle unkrowiec" to ktoś kto idzie a doły" z baterią piwa czy wręcz taniego wina, pisze po ścianach różnego rodzaju poezję"(często zamalowując oryginalne niemieckie czy też późniejsze polskie napisy eksploracyjne, załatwia się w podziemiach, zostawia po sobie brud i śmietnik. Oczywiście nie wszyscy, ale taka jest powszechna opinia w środowisku.
Wystarczy obejrzeć zdjęcia różnych bunkrowców zamieszczane w galeriach( mało wspólnego z penetracją - ogrom z imprezowaniem), wystarczy zobaczyć jak wyglądają pomieszczenia w których ktoś spał(wielki śmietnik i wc). Celowo pomijam tu szabrowanie podziemi (np dworzec Emma)bo to złomiarze.
Zresztą w tym temacie można by wiele pisać. Pozdrawiam, Grzebiuszka
P.S.
A na zdjęciach to chyba montowanie nowej kraty ( w dobrej wierze), a nie odwierty by zobaczyć co jest za betonem.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Grzebiuszka 23:59 25-08-2009
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzebuszka,
fajne masz podejście: niszczenie obiektów podczas montowania krat, zalewania betonem i zasypywania kmieniami są ok, działania w drugą strone" to bandytyzm i wandalizm...

Co do śmieci i wc - fakt, z tym jest problem... bo oczywiście tylko bunkrowcy śmiecą i załatwiają się pod ziemią. Wycieczki i fortyfikatorzy zabierają WSZYSTKO ze sobą....A że było wiele akcji sprzatania, to oczywiście nic nie znaczy :(

Pytasz, ile by postał 717. Nie wiem ile czasu. Należałoby jednak zapytać, kto by go rozszabrował: bunkrowcy, miejscowi czy też fortyfikatorzy do swoich skansenów czy tez pojedyńczych schronów...Bo przecież lawete do MG z 726 to chyba nie bunkrowcy wywieżli...

Fortyfikatorzy: wiele naprawdę kapitalnej pracy ale i też wzajemnych animozji, patrz np temat Urban w Rybniku"

Co do znajomości MRU: uwierz, że palców Ci zabraknie. I nie tylko MRU, ale i innych na terenie Polski i nie tylko. A że środowisko" ma taką opinie, ich sprawa. Nie każdy musi sie podniecać smołowaniem 2.5 cm niżej niz podał Miniewicz"

I to na razie tyle - Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wg Ciebie:
ekipa z 717 która wierciła otwory, wsadzała kołki,uchwyty i montowała przewody do oświetlenia podziemi by mogli je obejrzeć w ludzkich warunkach zwykli turyści, to bandyci i wandale (bo wiercili w ścianach świętego MRU). Natomiast bunkrowcy wysadzający kraty które mają uchronić te instaslacje przed zniszczeniem, to może strażnicy zabytków??

W każdej grupie społecznej znajdziesz takich co śmiecą i sprzątają. Ale brudzenie to niestety nasza narodowa przywara. Zobacz co większość (nie wszyscy) palaczy robi z niedopałkiem-rzuca go pod nogi na ulicę ,z okna samochodu na jezdnię, zobacz jak wygląda codziennie wieczorem ziemia w okolicach przystanków autobusowych itp. To samo dotyczy MRU. Sam kilka razy wynosiłem w worku baterie, butelki, puszki i śmieci z podziemi. I to jeszcze w czasach ,gdy o Dniach Otwartych Bunkrów nikt nie słyszał.

Lawety w 726 pamiętam dwie. Jedna jest w muzeum lubuskim w Dżonowie( i chwała im za to, bo możemy ją chociaż zobaczyć) Druga -nie wiem gdzie (choć ktoś na forum już się kiedyś chwalił, że wie, ale nie powie). Byłem w kwietniu w 726- jest jeszcze gorzej, bo nie tylko brak lawet, ale również tych płyt metalowych z kopuły. Zostały tylko takie kawałki, których nie dało się wynieść przez ewakuację.

Myślisz ,że gdyby Urban w Rybniku nie był zamknięty (czytaj zakratowany")to praca naszych kolegów nie zostałaby zniszczona? Oczywiście daleki jestem od tego ,by napisać, że zniszczyliby to bunkrowcy. Nie wszyscy bunkrowcy są źli, nie wszyscy fortyfikatorzy dobrzy. Ale niestety- w naszej rzeczywistości WSZYSTKIE odrestaurowane obiekty muszą być zamykane. Aby było na oświetlenie, na rekonstrukcję zasuwki do 7P7, stolik pod MG i inne rzeczy trzeba mieć pieniądze. Skąd je brać ? Z biletów od zwiedzających. Na całym fortecznym zachodzie tak jest.

A tak wogóle ,to myślę, że w wiekszości myślimy podobnie ,zależy nam na ochronie fortyfikacji przed zniszczeniem, tylko nad niektórymi osobami ciążą przyzwyczajenia z dawnych czasów-wszystko dla mnie otwarte i za darmo.
Pozdrawiam ,Grzebiuszka


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Grzebiuszka 00:27 27-08-2009
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nie napisałem, że ekipa z 717 wiercąc otwory i mocując oświetlenie to andyci i wandale".

Ale powiedz mi, czy Twoim zdaniem uszkodzenie drzwi poprzez wstawienie tam zamka, jest działaniem prawidłowym, czy też zniszczeniem zabytku?. Czy niszczenie posadzek i rozkuwanie ścian żeby zamontować kratę jest działaniem dla dobra zabytku?

Pisząc o akcjach sprzątania nie miałem tu na myśli Dni Otwartych - nie mam/mamy zamiaru czekać, aż jakiś urzednik wyznaczy termin i pozwoli nam posprzątać...Ale zawsze łatwiej napisać, że Bunkrowcy tylko śmiecą i zabijają nietoperze... I je zjadają i gwałca (w dowolnej kolejności)

A co do dawnych czasów: dlaczego ma być tak, że jakiś urzędnik podejmuje decyzje: zamykamy wszystko i już?. I żeby było jasne: nie pisze tu o obiektach rekonstruowanych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 1 month later...
Panowie pamiętajcie, że to co nazywane jest MRU, to w pierwszym rzędzie stanowi REZERWAT NIETOPERZY!
A fortyfikacje, muzea, trasy turystyczne to tylko wrzody na jego zdrowym organizmie!
Co więcej ekolodzy zamkną niebawem kolejne schrony, także te nie mające dowiązania do podziemnego systemu komunikacyjnego.
A ekologów zupełnie nie interesuje substancja zabytkowa, czego wielokrotnie dawali przykłady.

Może więc niebawem foto pokazane nieco wyżej będzie niemożliwe do wykonania, a woytas nigdy więcej tam nie wejdzie?
Podobnie jak nie wejdzie do wielu innych schronów...
I to mimo szczerej życzliwości jaką darzy liczne tematy fortyfikacyjne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wśród malunków naniesionych na ściany podziemnych korytarzy znaleźć można także reklamę bunkrowca...
(w lewym dolnym rogu powiększony fragment wskazany strzałką)

Malunek sąsiaduje z innymi, które oddają wyraz fascynacji bunkrami nad Odrą.
Ciekawe kto to namalował? chyba nietrudno poznać?
(korytarz do A-Werk 8, przy rozwidleniu do komór amunicyjnych)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie