Amfibia Trippel SG6 VS Typ 166 VW

Staram się zgłębić temat niemieckich lekkich amfibii z 2WŚ ale nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi na jedno pytanie ...
Dlaczego amfibia Hansa Trippela przegrała w konkurencji z amfibią Ferdynanda Porsche?
Trippel miał większe doświadczenie, dostarczał swój pojazd Wehrmachtowi już od 1936 roku, nie słyszałem żeby miał jakieś problemy techniczne a przeniesienie produkcji do zakładów Bugatti teoretycznie powinno tylko wyjść na dobre temu produktowi.
Porsche z kolei był złotym dzieckiem" Adolfa i nawet jego mniej udane projekty trafiały do produkcji seryjnej.
Dlaczego jednak amfibii SG6 i in. wyprodukowano w latach 1937-1943 tylko około 800 (według innych źródeł 1000) a mały Schwimmwagen produkowany w latach 1942-1944 przekroczył 14000 egzemplarzy ?
Czy ktoś zna odpowiedź ?

A nie było tak, że Porsche wychodząc od garbusa i VW typ 82 Kübelwagen miał z górki?
I VW typ 166 Schwimmwagen miał sporo części/podzespołów uniwersalnych ze swoimi ziemnymi poprzednikami?
Nie trzeba było, po prostu wyważać otwartych drzwi a unifikacja była zapewne duuużym plusem.

Oczywiście, to jest duży plus, ale zauważ, że gdy wiosną 1940 pierwsze Kubelwageny zjechały z taśm produkcyjnych, to wtedy już conajmniej 150 amfibii konstrukcji Trippela było w użyciu przez Wehrmacht oraz świeżo powstałe SS. Dlaczego więc zwyciężyła amfibia Volkswagena? Czy Trippel był bardziej awaryjny? Czy był droższy w produkcji ? A może po prostu Ferdynand miał lepsze plecy? To są same przypuszczenia. Jako załącznik trzy pojazdy SG6 Pionier uzbrojone w zdobyczne rkm Browning wz. 28.

Idac po najkrotszej linii oporu, niemiecka Wikipedia mowi wprost, ze Trippel byl drozszy i trudniejszy w produkcji.

Z kolei ta pozycja:
http://books.google.pl/books?id=JbeYqc5DBFAC&pg=PA71&lpg=PA71&dq=Trippel+SG6&source=bl&ots=UZBVYG6itg&sig=MpGJGqrjdGCzgPJWv6j-A1THW_Y&hl=pl&sa=X&ei=1Tz6VPSbM-HQygOZqoCYBQ&ved=0CFUQ6AEwCQ#v=onepage&q=Trippel%20SG6&f=false
wspomina, ze sam Trippel byl niechetny nazistom i dostawom dla armii i produkcja byla limitowana. Ponoc tez wiekszosc z 1000 egzemplarzy byla zakupiona ze srodkow prywatnych (czyich?) i przekazana Waffen SS. Troche to dziwne w kontekscie tego, ze od 1935 Trippel dostawal dofinansowania od Wehrmachtu na rozwoj badan.

Tutaj:
http://www.amphicars.com/schwimmauto/englisch/trippel.html
twierdza zas po prostu, ze armia wolala mniejsze amfibie Volkswagena, a w swoich fabrykach Trippel zaczal produkowac torpedy ktore mialy wiekszy zbyt.

Trafilem tez na wspomniane wyzej argumenty o wymiennosci czesci z Kubelwagenem.

Dzięki - tej książki nie widziałem wcześniej.

Jeśli chodzi natomiast o korzystanie z Wikip to podchodzę do tego źródła z ogromnym dystansem od czasu gdy - powołując się na ścienną mapę Piętki - stwierdzono tam, że Smoleńsk leży na Ukrainie (sic!).

Chociaż może rzeczywiście był on droższy od KdFów? Ciekawe natomiast czy Niemcy robili jakieś testy porównawcze która z tych dwóch amfibii jest lepsza? Słyszał ktoś o takich testach?
Często spotykam zdjęcia z testów porównawczych w USA gdzie stoją obok siebie różne pojazdy, ale nie przypominam sobie takich zdjęć niemieckich.

Wydaje mi się, że argument, iż Trippel był niechętny reżimowi służy tylko jego wybieleniu. Był on członkiem SA, zaś w czasie wojny nie miał żadnych oporów, żeby przenieść produkcję do zakładów Bugatti w okupowanej Francji i podobno nie zostawił po sobie najlepszych wspomnień. Zresztą Francuzi mu za to odpłacili wsadzając go po wojnie na 3 lata do więzienia.

No i już wszystko wyjaśnione. Dotarłem do archiwum Porsche i tam znalazłem informacje z testów porównawczych. Trippel był: - droższy w produkcji, - za duży, - za ciężki, - awaryjny, - silnik się przegrzewał, - nie był w stanie utrzymać stałej max prędkości na wodzie i na lądzie.

A tutaj takie tam śmieci w garaż we Włoszech