Skocz do zawartości

Aresztowano byłego strażnika w Auschwitz i Buchenwaldzie


danteXXI

Rekomendowane odpowiedzi

89-latek oskarżony o to, że w czasie II wojny światowej jako strażnik w Auschwitz-Birkenau i Buchenwaldzie przyczynił się do śmierć kilkuset tysięcy ludzi, został zatrzymany i stanął w środę przed sądem w USA. Niemcy od lat starają się o jego ekstradycję.
Johann Breyer, urodzony w byłej Czechosłowacji emerytowany ślusarz, jest oskarżony o to, że w wieku 17 lat wstąpił do Waffen SS i pracował jako strażnik w obozach koncentracyjnych w Auschwitz-Birkenau i Buchenwaldzie, gdzie w 1944 r. miał uczestniczyć w mordzie co najmniej 344 tysięcy Żydów przybyłych do obozów w 158 transportach z Węgier, Czechosłowacji i Rzeszy.
Oskarżony przyznaje, że przez pewien czas pracował w Auschwitz, ale twierdzi, że robił to pod przymusem.

Według New York Timesa", który w środę napisał o sprawie, Breyer to najstarszy człowiek oskarżony w USA o nazistowskie zbrodnie wojenne.
Breyer, który do USA emigrował w 1952 r., został we wtorek aresztowany w swoim domu w Filadelfii na życzenie niemieckich władz, które wystosowały w tej sprawie nakaz aresztowania. Od lat zabiegają one o ekstradycję Breyera; stawiają mu 158 zarzutów współudziału w przestępstwie.

W środę mężczyzna stanął przed federalnym sądem okręgowym, gdzie został mu odczytany akt oskarżenia.

Adwokat podkreślił, że jego klient ma problemy ze zdrowiem i m.in. cierpi na łagodną odmianę demencji. Powołując się na powagę zbrodni", sędzia nie zgodził się na zwolnienie Breyera za kaucją.
Mężczyzna pozostanie w areszcie co najmniej do najbliższej rozprawy w połowie sierpnia - podała agencja dpa, powołując się na amerykańską prokuraturę.
Amerykański Departament Stanu po raz pierwszy oskarżył Breyera o powiązania z hitlerowskich reżimem i próbował doprowadzić do jego deportacji już w 1992 r. - bez powodzenia. Jego obrona argumentowała wówczas, że jest obywatelem amerykańskim (jego matka urodziła się w USA).(PAP)

http://dzieje.pl/aktualnosci/aresztowano-bylego-straznika-w-auschwitz-i-buchenwaldzie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...
89-latek oskarżony o to, że jako strażnik w niemieckich obozach Auschwitz-Birkenau i Buchenwaldzie przyczynił się do śmierci kilkuset tysięcy ludzi, zmarł dzień przed uznaniem przez amerykański sąd, że powinien zostać wydany do Niemiec.

Johann Breyer zmarł we wtorek w szpitalu w Filadelfii - powiedział jego prawnik Dennis Boyle. W środę z kolei sąd zatwierdził niemiecki wniosek o ekstradycję Breyera. Decyzja musiałaby jeszcze zostać oceniona przez amerykańskie władze.

Breyer, urodzony w byłej Czechosłowacji emerytowany ślusarz, w sobotę trafił do szpitala po miesięcznym pobycie w areszcie. Obrońca powiedział, że stan zdrowia jego klienta ostatnio się pogorszył, ale nie był w stanie podać przyczyny jego śmierci.

Sędzia Timothy Rice uznał, że Breyer jest człowiekiem poszukiwanym w Niemczech za nazistowskie zbrodnie i powinien stanąć przed niemieckim sądem.

Breyer był oskarżony o to, że w wieku 17 lat wstąpił do Waffen SS i służył jako strażnik w niemieckich obozach koncentracyjnych w Auschwitz-Birkenau i Buchenwaldzie, gdzie w 1944 r. uczestniczył w zagładzie co najmniej 344 tysięcy Żydów przybyłych do obozów w 158 transportach z Węgier, Czechosłowacji i Rzeszy.

Nikogo nie zabijałem"

89-latek najpierw twierdził, że nic nie wiedział o masowym mordzie w Auschwitz, a potem utrzymywał, że w nim nie uczestniczył, jednak iemieckie zarzuty zadają temu kłam" - napisał sędzia.

W 2012 r. Breyer powiedział w wywiadzie udzielonym agencji Associated Press, że w Auschwitz został przydzielony do pracy w części obozu, w której nie mordowano Żydów i innych więźniów. - Nikogo nie zabiłem, nikogo nie zgwałciłem (...). Nie zrobiłem nic złego - bronił się.

Breyer do USA wyemigrował w 1952 r. i przez lata wiódł spokojne, drobnomieszczańskie życie. Ma amerykańskie obywatelstwo, gdyż jego matka urodziła się w Stanach Zjednoczonych, a później przeprowadziła się do Europy, gdzie Breyer przyszedł na świat.

Już w 1992 r. amerykańskie władze próbowały cofnąć obywatelstwo Breyera, po odkryciu jego wojennej przeszłości. Po wieloletniej batalii sądowej w 2003 r. wymiar sprawiedliwości uznał, że Breyer dołączył do SS jako osoba niepełnoletnia i dlatego nie może być za to o pociągnięty do odpowiedzialności.

Najstarszy człowiek w USA oskarżony o nazistowskie zbrodnie

Breyer został aresztowany w połowie czerwca w swoim domu w Filadelfii na podstawie niemieckiego nakazu aresztowania. Nakaz został wydany rok wcześniej przez władze miasta Weiden, w Bawarii. W dokumencie Breyerowi postawiono 158 zarzutów współudziału w zbrodni, jeden za każdy transport ofiar, które trafiły do obozu w Auschwitz.

Adwokaci domagali się zwolnienia 89-latka z aresztu za kaucją, tłumacząc, że ich klient cierpi na łagodną odmianę demencji, ma problemy z sercem i w ostatnich latach przeszedł kilka udarów. Powołując się na powagę zbrodni", sędzia nie zgodził się jednak na zwolnienie Breyera za kaucją.

Według New York Timesa" Breyer był najstarszym człowiekiem oskarżonym w USA o nazistowskie zbrodnie wojenne.


http://www.tvn24.pl/straznik-z-auschwitz-zmarl-dzien-przed-decyzja-o-ekstradycji,452757,s.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwnym trafem oni wszyscy mają problemy z pamięcią i chorują na serce i inne schorzenia, które powodują, że nic im nie można zrobić. Wiadomo - zły stan zdrowia...
Jednak historia zapisała swoje karty.
Na pewno z tym żyją i mają pełną świadomość swoich podłych czynów.
Mój dziadek i moje ciotki doskonale pamiętają tamte czasy więc oni też muszą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostawcie biednego, starego człowieka.... To było tak dawno..... Po co się pastwić nad staruszkiem. Robił, co robił, ale co byście robili sami w jego ówczesnej sytuacji? Kto pierwszy rzuci kamień? Dzisiaj siedzicie sobie w fotelu i jak Katon oceniacie jego ówczesne wybory... Nie żyliście w tamtych czasach, nie macie prawa oceniać. Pora skończyć z podziałami, nienawiścią, zamiast dzielić, należy łączyć i zasypywać podziały, a nie grzebać się w historii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biednego starego człowieka zostawić w spokoju?
Nigdy w życiu - do końca swoich dni powinien odczuwać oddech sprawiedliwości - dla potencjalnych następców - by im do głowy nie przyszło zrobić nowego Auschwitz.
Zbyt wiele krzywd zostało już zostawionych, przebaczonych - i mamy nowego Hitlera za wschodnią granicą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A, to chodzi o staruszka z SS?

Pomyliłem się, myślałem, że złapali staruszka Kiszczaka.... W wypadku staruszka Kiszczaka, wiadomo, sprawiedliwość i osąd nie może mieć miejsca, bo nie wolno ruszać starych, niedołężnych staruszków.

A tego SSmana? Do piekła !! Razem z wózkiem!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie