Autostopem na Monte Cassino.

Padł spontan zatem przeszliśmy do realizacji. Wraz z moim przyjacielem postanowiliśmy pojechać na stopa na wzgórza Cassino złożyć kwiaty i zapalić znicz z okazji 100 rocznicy urodzin mojego pra pra dziada. Wyprawa wystartuje między 18, a 20 lipca bieżącego roku. Chcemy też coś zwiedzić przy okazji. Zatem z Cassino uderzamy na Rzym i Barcelonę, gdzie spotkamy się z przyjaciółmi (zarazem nasze wsparcie). Jeżeli uznamy, że siły nam pozwalają na dalszą podróż i nikt się nie wyłamie to kolejnym kierunkiem będzie Normandia później Maasmechelen. Jeżeli nie to wracamy domu najkrótszą drogą. Generalnie finanse nam na to pozwalają. Czasu też mamy około 2 miesiące. Jedyne o co poprosiliśmy potencjalnego sponsora to menażki, latarki, niezbędniki i płaszcze przeciwdeszczowe. Od przyjaciół dostaliśmy kamerę GoPro, aparat kompaktowy i netbooka. Będziemy wszystko dokumentować. Trzymajcie kciuki.

Generalnie nie wybieramy łatwej drogi. Można polecieć za 150 zł. tanimi liniami lotniczymi do Rzymu i dalej pociągiem. Nie w tym przypadku. Nie będziemy spać po hotelach. Na dzień dzisiejszy najbliższe wygodne spanko to w Monako lub w Barcelonie i też nie potwierdzone w 100%.

Startujemy za 12 dni.