Skocz do zawartości

Bomba we Włoszech


Rekomendowane odpowiedzi

Sądząc po tym co napisali w tej wiadomości (że to bomba brytyjska) może tu chodzić o chemiczny zapalnik czasowy No.35 lub No.37. Działały one na zasadzie rozpuszczania celuloidowej podkładki blokującej iglicę mechanizmu uderzeniowego przez roztwór acetonu. 144 h to maksymalny czas zwłoki. No.35 mógł być stosowany jako czołowy lub denny, No.37 - denny. No.37 mógł mieć element nieusuwalności (i zwykle miał, eksplodował przy próbie wykręcenia) No.35 nie.


Moje przemyślenia są takie:

1). Nie należy przywiązywać się zbytnio do tych 144 h. Jak zawsze przy zapalniku chemicznym czas zwłoki jest silnie uzależniony od temperatury. Większość reakcji chemicznych przyspiesza ze wzrostem temperatury i spowalnia przy jej spadku.


2). Mam wrażenie, że tego rodzaju zapalniki są już dzisiaj ekstremalnie niebezpieczne z uwagi na degradację tej celuloidowej podkładki, która może już teraz rozlecieć się ze starości od najlżejszego bodźca, albo i sama z siebie. Wskazują na to zdarzenia w ostatnich latach w Niemczech - detonacje przy próbie bezpiecznego wysadzenia (deflagracji), detonacje podczas oględzin bomby, detonacje od drgań gruntu podczas prac budowlanych np. młotem pneumatycznym.


3). Nie dotyczy to tylko bomb brytyjskich, Amerykanie używali zapalnika chemicznego o analogicznej zasadzie działania i funkcjonalności oznaczonego M123 (M124, M125 - wersje dostosowane do bomb różnej wielkości). Więc ichnich niewybuchów też to dotyczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie