Coś pozytywnego

Na dobry początek tygodnia http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35751,20971459,policja-daje-bron-w-prezencie-muzeum-militariow-zyskuje.html#BoxLokKrajLink

Wiadomość dla wielu może nowa, ale na ten przykład ja o przekazywaniu broni przez policję Muzeum Militariów we Wrocławiu dowiedziałem się już 2,5 roku temu, odbywając tam staż ;)

Ja wiem, czy to takie pozytywne? Należy mieć na uwadze,że za częścią tych darowizn" stoją ludzie nękani przez smutasów o szóstej rano, przetrzepani w przesłuchaniach i rewizjach. Ponadto należy wątpić, że choć promil tych ludzi, którzy to odnaleźli dostali jakiekolwiek podziękowania.

Podziękowania ale w formie wyroku...dostali.

Hm. I tak oddają? Nie mają tam żadnego kolekcjonera w milicji?

Najważniejsze że nie poszły na wsad do wielkiego pieca.

Nigdy nie szły.
Tzn. szły - oficjalnie i formalnie. :>
Niejeden policmajster ma lepsze eksponaty niż niejedno muzeum...

Tak jak pisze IdeL - takie rzeczy nie idą do hut. Spokojnie.