norbert lat 13 Napisano 7 Luty 2005 Autor Share Napisano 7 Luty 2005 Tak jak w temacie. Czemu zniszczone czołgi na zdjęciach ewentualnie rusunkach mają opuszczone lufy czy ktoś wie??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elektrit1 Napisano 7 Luty 2005 Share Napisano 7 Luty 2005 Przeważnie załoga przed opuszczeniem wozu,o ile miała mozliwość niszczyła -poprzez wrzucenie ładunków wybuchowych lub granatów-łoże działa.Zamki zaś wymontowywała z mocy ustawy" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Peter Napisano 7 Luty 2005 Share Napisano 7 Luty 2005 Jak byś dostał 37mm w brzuch to by ci tyż lufa opadła. Nie ma mocnych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wilcz Napisano 7 Luty 2005 Share Napisano 7 Luty 2005 W Lubaniu było na odwrót... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wilcz Napisano 7 Luty 2005 Share Napisano 7 Luty 2005 ...to tylko dwa przykłady z wielu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rumburak Napisano 7 Luty 2005 Share Napisano 7 Luty 2005 Trafione czołgi mają opuszczone lufy bo są smutne. Słoń jak smutny jest, to też trąbę opuszcza. A wesoły słoń ma trąbę w górze i jest symbolem szczęścia i powodzenia! A wzniesione lufy mają czołgi, które owszem zostały trafione i zniszczone, ale wcześniej dużo ubiły - najmniej 10 sztuk. Ot naukowa teoria ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zelig Napisano 7 Luty 2005 Share Napisano 7 Luty 2005 Cóż za frywolny temat. Czy Ty Norberciku nie jesteś czasem za młody na te sprawy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
@ndrew Napisano 7 Luty 2005 Share Napisano 7 Luty 2005 W Lubaniu..ciekawe ja mam taka fotkę z podpisem że zrobiona w Szczecinie...a a jest to ten sam czołg co na jednym ze zdjęc Wilcza.A jeżeli chodzi o odp na pytanie to może to byc spowodowane ubytkiem płynu z oporopowrotnika (tak mi się wydaje).pzdr.@ndrew Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kudlaty Napisano 7 Luty 2005 Share Napisano 7 Luty 2005 myślę że teorie Rumburaka o smutnych czołgach" jest najlepsza i nie ma co dalej drążyć rozwiązanej zagadki :-D Pozdrawiam Mateusz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Domino(*) Napisano 7 Luty 2005 Share Napisano 7 Luty 2005 @ndrew czy to twoje zdjęcie?Czy możliwa jest wymiana albo kupno tego zdjecia?Pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elektrit1 Napisano 7 Luty 2005 Share Napisano 7 Luty 2005 Myślę że bezsensowne dykteryjki piszą ci którzy się na tym nie znają ,a mają za to silnie rozwinięty istynkt grafomański.Pytanie spróbuj zadać tu:[xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx]przepraszam administratora za podanie linku poniek±d konkurencji.Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Bocian 13:18 08-02-2005 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zelig Napisano 7 Luty 2005 Share Napisano 7 Luty 2005 Może użytkownicy Fiodor i Elektrit chcą jeszcze podyskutować o mojej wypowiedzi?A może problem opuszczonej lufy dotyczy Was osobiście? Bez obaw! Podobno teraz można to skutecznie leczyć! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elektrit1 Napisano 7 Luty 2005 Share Napisano 7 Luty 2005 Przepraszam Cie bardzo jeżeli Cię uraziłem.Mam takie skrzywienie zawodowe-po prostu moderuję na pewnym forum gdzie za post nic nie wnoszący do tematu dostaje się ostrzeżenie,a skrajnych przypadkach ban.Widzę że tu jest bardziej luzacko".Ale czy to słusznie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boruta Napisano 8 Luty 2005 Share Napisano 8 Luty 2005 M. inn. po to, żeby lufa w nic nie celowała, to jest w niebo lub w ziemię.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojna1939 Napisano 8 Luty 2005 Share Napisano 8 Luty 2005 Chwała,analizując zdjęcia z podniesionymi lufami: wszystkie czołgi stoją na drodze więc opuszczona lufa nie pozwalałaby na przejazd lub przejście ... co do opuszczonej lufy to ma to zapewne związek z tym co napisał elektrit1.Bywajcie - Mariusz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AQUATOR Napisano 8 Luty 2005 Share Napisano 8 Luty 2005 Reasumując opadają pod ciężarem bagażu doświadczeń, z braku łoża i zamka, które stanowiły dla nich preciwwagę i oparcie w trudnych chwilach :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
@ndrew Napisano 8 Luty 2005 Share Napisano 8 Luty 2005 Domino(*) mam tę fotke z netu (chyba z jakiegoś forum) u mnie ma ona 800 pixeli a nie 600 jak chcesz fotke to podeślij maila na adres mojej skrzynki.Pzdr.@ndrew Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
comet.pl Napisano 8 Luty 2005 Share Napisano 8 Luty 2005 Chłopaki klepiecie jak baby, a temat jest dosyć ciekawy.Trzeba trochę go potraktować jak zadanie z fizyki. Myślę że położenie lufy wzgledem ziemi zależy od punktu podparcia, oraz masy samej lufy.Destrukt czołgu zazwyczaj połączony jest z pożarem w którym ulegają zniszczeniu element ustalające działo (lufę).Być może niektórzy nie zdają sobie sprawy jaka jest siła odrzutu i jak ja trzeba zrównoważyć. Warto więc przeanalizować konstrukcję jakiegoś działa piechoty. Niejednokrotnie w konsrukcajach dział czołgowych wykorzystywano lufy tych właśnie dział oraz łoże odpowiednio zmodyfikowane. A niekiedy montowano je na żywca zdejmując tylko koła i opancerzając.comet Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pzl Napisano 8 Luty 2005 Share Napisano 8 Luty 2005 Ciekawe. Chodzi o zniszczenie pociskiem, czy świadome uszkodzenie? Niemcy w przypadku opuszczenia czołgu, i niemożności jego ściągnięcia z pola walki mieli obowiązek rozsadzić/zakleszczyć/ zatkać przewód lufy, i spuścić z armaty płyny. Mhhh, z oporopowrotnika?Na zasadzie analogii podejrzewać można uszkodzenie mechanizmu mocującego.W armacie na podwoziu kołowym lufa wraz z kołyską osadzona jest w łożu górnym za pomocą czopów. Mechanizmy mocujące się dość wrażliwe na uszkodzenia mechaniczne: odkształcenia, pęknięcia, złamania, wybicia /zbyt szybka jazda konna po nierównościach, czasami nawet zbyt długa jazda w trudnym terenie, holowanie armaty-haubicy o trakcji konnej przez samochód/. W pojazdach mechanicznych /czołgi, działa samobieżne/ uszkodzenia powodować może silny odrzut po oddaniu strzału /pęknięcia, zarysowania płyt wieży,lub kadłuba w przypadku konstrukcji bezwieżowych, uszkodzenie układu jezdnego, te ostatnie także wskutek nadmiernego ciężaru uzbrojenia/.Dochodzi do tego problem odpowiedniego wentylowania przedziału bojowego, gdyż w przypadku jego braku grozi nam zatrucie załogi gazami prochowymi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pzl Napisano 8 Luty 2005 Share Napisano 8 Luty 2005 Czołgi po spaleniu siadają" przede wszystkim wskutek wypalenia bandaży gumowych znajdujących się na obręczach kół. Trzeba też pamiętać, iż w czołgach były też używane gąsienice wyposażone w elementy gumowe. Tutaj musi zabrać głos ktoś znający się na historii rozwoju gąsienic. Tych czołgowych.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzysiek Napisano 8 Luty 2005 Share Napisano 8 Luty 2005 Zależy jakie czołgi: czy są w ogóle amortyzatory olejowe? Czy są bandaże na kołach? Czy na gąsienicach są elementy gumowe? Jeśli chodzi o opouszczanie lufy - nie sądzę, żeby dało się postawić tezę zniszczony czołg ma opuszczoną lufę" Dlatego dyskutowanie dlaczego" Nie bardzo ma sens. Mogę tylko powiedzieć, że procedury ewakuacyjne w Tygrysach zakładały zdetonowanie ładunku włożonego w komorę. PozdrawiamKrzysiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
d007 Napisano 9 Luty 2005 Share Napisano 9 Luty 2005 A co ma oporopowrotnik wspólnego z nazwijmy to pionowym ruchem lufy ?Oporopowrotnik odpowiada za ruch w płaszczyźnie rownoległej do osi lufy !pozdrawiam d007 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marecki. Napisano 9 Luty 2005 Share Napisano 9 Luty 2005 a nie przyszło nikomu do głowy że taki stan podniesionych luf może być skutkiem działania grup trofiejnych , lub jakiś innych ekip remontowych ?? na jednej fotce widać wyrażnie że jeden t - 34 jest już bez silnika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
comet.pl Napisano 9 Luty 2005 Share Napisano 9 Luty 2005 Taka mała fotka, dla podtrzymania tematu.Ten tank pewnie też oskubali trofiejszczyki, co?comet Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elektrit1 Napisano 9 Luty 2005 Share Napisano 9 Luty 2005 Rozmawiałem dziś z pewną osobą ( emerytowany ppłk wojsk pancernych) w tej sprawie.Jego wyjaśnienie- w częsci czołgów uszkodzeniu ulega mocowanie (jarzmo) działa spowodowane destrukcyjnym działaniem wroga-perforacja wieży,eksplozja wewnetrzna amunicji.-część czołgów miała lufy opuszczane po boju w celu uwidocznienia z dalsza że wóz juz nie zagraża.-częśc czołgów była pozbawiana cech bojowych przez własne załogi po wyczerpaniu się dalszej mozliwości walki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.