Czyszczenie Łódek

Witam jako iż pewien czas temu trafiło mi się kilka łódek do Mausera, które chciałbym w jakiś sposób wyczyścić ale nie wiem za bardzo jak żeby uzyskać jak najlepszy efekt...
Próbowałem Elektrolizą ale łódeczka z czarniała ( jak by się przypaliła) a te zapięcia które są po obu stronach z takiej blaszki po odpadały gdy je trochę po dotykałem czy to jest normalne ? czy po prostu wina tego że dałem tą łódkę do elektrolizy. Dodam iż to mój pierwszy przedmiot czyszczony tym sposobem...

Więc moje pytanie polega na tym czym mam czyścić, oliwa z oliwek najlepsza w tym wypadku? czy wsadzić łódeczki do elektro i następnie do oliwy z oliwek da to coś wtedy zejdzie ten czarny nalot ?

Przy okazji jak czyścić łuski do Mausera, w ten sam sposób co łódeczki ?

(szukałem trochę podobnego tematu ale nie znalazłem :/ Brak czasu i te sprawy...)

Z góry dziękuje i pozdrawiam!

To , że zczerniała po elektro/auto to normalne. Trzeba usunąć szczotką -pod spodem jest zdrowy metal. Łódki to cienka blaszka - jeśli skorodowana i trzyma się na rdzy to się rozleci. Ja bym robił Fosolem(potem dobrze umyć i też szczota)A łuski http://odkrywca.pl/search/index.php?sq=czyszczenie+%B3usek&ws=txt&id_forum=all

To by było na tyle :)
Dziękuje i pozdrawiam!

Przy okazji moje nie są skorodowane tylko w b.dobrym stanie niema nigdzie rdzy tylko jest taki jak by nalot czarno-zielony przez który nie widać złotawego koloru mosiądzu i trochę piasku przyklejonego i to wszystko.

Usuwasz zwłoki sprężyny (i tak jej nie uratujesz, bo cienka blaszka po 7- latach nie ma prawa się zachować), sama łódka na szczotkę mosiężną jak chcesz ją na błysk zrobić.

Usuwam zwłoki sprężyny ? to bym musiał tą blaszkę zdjąć co jest obok za zdjęciu ?

A gdy próbowałem ją zdjąć to te 2 zaczepy poszły które na zdjęciu obok pokazałem.

Więc nie wiem czy warto zwłoki sprężyny wyjmować chyba że masz jakiś niezawodny sposób?

Bierzesz druciak do garów z nierdzewki i trzesz syf do pojawienia się czystego metalu.Stalowej sprężyny się nie wyciąga bo boczne blaszki prawie zawsze pękną,lepiej napuścić do środka cortaninu(strzykawka/igła)

Robienie elektrolizy tego typu przedmiotowi to jakieś mocne nieporozumienie,jeszcze jak zrobiłeś elektrolit z kreta to już tylko płakać wypada:)

Dziękuje za instrukcje vis : ) też tak myślałem z tym wyciąganiem sprężyny a co do elektro to jestem świeżak bo dopiero co nie dawno to zrobiłem i wyczyściłem za ledwie 2 przedmioty... więc nie wiedziałem, w końcu każdy z nas na początku popełnia błędy :)

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje!

O, widze że ktoś tu ma czeskie łódki :)
One były takie specyficzne i jeśli dobrze pamiętam to tam w środku nie ma żadnej stalowej sprężyny, sprężyną jest ta zagięta na obu końcach mosiężna blaszka, także nie musisz nic demontować, wypada jedynie wypłukać ze środka piasek i inne zanieczyszczenia.

Nie ma stalowej blaszki powiadasz...

...

A co byście myśleli o autolizie?

Autoliza i mosiądz? proponuje zacząć samodzielnie myśleć...

O proszę, a jednak jest! OK, sory, przyznaję się do błędu. Swego czasu nakopałem pare takich łódek, 1 rozebrałem ale w srodku nic nie bylo tylko jakies paprochy" i ziemia... teraz juz wiem ze te paprochy" to byly resztki sprężyny :)))

Żadna elektro- czy autoliza! Do czyszczenia mosiądzu są inne sposoby, skorzystaj z wyszukiwarki.

Wszystkie łódki były mosiężne? Nie myślałem, że mosiądz tak może skorodować jak na kilku moich łódkach.

stany moich niektórych łódek

i tu też delikatnie zżarta łódeczka, ale kompletna (przy okazji może ktoś rozszyfruje sygnatury 43 eds)


PS
to co w niej 100% bezpieczne

No, ale i tu widać co 70 lat w ziemi robi z metalem

Łódki nabojowe były wykonywane z mosiądzu,aluminium i stali,jedynie sprężyna trzymająca w kupie naboje jest zawsze stalowa.
Oczywistym wiec jest,że porównywanie stanu łódek/łusek wykonanych z materiałów o różnej wytrzymałości na korozje jest bezsensem.Naucz się rozróżniać metale,bo bez tego psu na budę Twoje konserwacyjne dylematy.

No tak...
mój błąd
Podejrzewałem że to nie mosiądz, ale dopiero teraz zasięgnąłem lektury forum - i poczytałem o stalowych łuskach

Dzięki za rozjaśnienie sprawy łódek.

hehe, jak zwykle Vis1939 ma rację, ja tylko pragne przypomnieć że w tym wątku rozmawiamy o czeskiej łódce kolegi Bercik, a te akurat były mosiężne (od gory widac tez zarys z" w kółeczku czyli zbrojovka Brno), po oczyszczeniu te łódki zawsze bardzo ładnie wyglądają.

No mam 3 rodzaje łódek tzn każda inaczej wygląda ale najwięcej mam tych czeskich ( możliwe że wszystkie są Czeskie bo jeszcze nie szukałem informacji o pozostałych z powodu braku czasu )

Za 30min wstawię foto pozostałych.

ta po lewej to nasza Czeska, Ta w środku wygląda bardzo podobnie ale jednak coś ją różni : ) a ta po prawej (jest oblepiona piaskiem)

Dodam iż leżały w oliwce bo na razie nie mam czasu na sposób który przedstawił Vis... ale w weekend powinienem się już z tym pobawić : )