Dwupłatowce w Polsce w II woj. świat.

Wiatm!
Zwracam sie do Was z prosba o zamieszczenie tu listy samolotow dwuplatowych, ktorych uzywali Polacy w trakcie II woj. swiat. Na wiosne chce sie wybrac w miejsce, gdzie podobno dwa zostaly zniszczone przez Niemcow a trzeci rozszabrowany przez naszych. Byly to podobno dwuplaty kryte plotnem (brezentem). Tak wynika z relacji mojego dziadka, ktory byl naocznym swiadkiem. Czego moge sie spodziewac po takiej akcji, co moge znalezc? Bylo to podobno we wrzesniu 1939 roku. Nigdzie w literaturze opisu strat na tym terenie nie znalazlem, ale dziadkowi wierze.

We wrześniu 1939 Polacy na pewno używali samolotu szkolnego PWS26, który był dwupłatem.
Inne typy były już raczej wycofane z użycia, choć nie wykluczone, że znalazł się np. jakiś latający Potez XXV.

Podejrzewam jednak, że to mógł być Polikarpow Po-2. Niestety starszym ludziom często mylą się już typy samolotów i dat.

Pozdrawiam.

Moj dziadek mial wtedy 14 lat. A wiec bylo to w '39. Zawsze jak o tym rozmawiamy, wersja jest taka sama. Zapamietal to na cale zycie. Ciekawe czy Wy byscie cos takiego zapamitali. Wiec wierze w to co mowi.
A jakie sa znane straty samolotow polskich we wrzesniu '39 w bylym woj. lomzynskim?

Strat a ziemi" chyba nikt nie notował. Szczególnie jeśli samoloty pozostawiono :-(

Rozmawiałem ostatnio na ten temat i okazuje się, że było to w pierwszym tygodniu wojny, ponieważ wojsk lądowych jeszcze u nas w miescie nie było. Jeden z ocalałych samolotów stał dłuższy cas w lesie, ale został rozszabrowany przez miejscowych.
Jak myślicie, po spaleniu 2 samolotów powinno coś zostać w ziemi?

Raczej napewno, ale nie spodziwałbym się więcej niż kilku śrubek i drucików ;-)

Zgodzę się z moim przedmówcą, że nie należy wykluczać starszych typów samolotów, które w śladowych ilościach dożyły" pamiętnego września. Opierając się na literaturze zrobiłem pobieżną listę podejrzanych" (w kolejności od najbardziej prawdopodobnego typu) :

PWS-26
PWS-16bis
PWS-18 (Avro 621 Tutor")
PWS-16
PWS-14
Potez XXVIIA2
Potez XXVA2/B2
Bartel BM-4h

PWS-A (Avia BH.33) : raczej odpada, miały zostać skasowane, być może przerobiono je na cele pozorne?

Ostatnio dowiedzialem sie, ze we IX. 1939 r. dwuplatowce byly tylko w jednostkach lacznikowych, i to tylko PWS 26. Chodzi mi o jednostki operujace w wojewodztwie podlaskim. Podobno tych jednostek nawet nie zdozono wykorzystac. Co sie dzialo z samolotami starszymi i z aeroklubow? Czy one mogly latac jako lacznikowe we IX. 1939 r.?

witam
na terenie Polesia operowala 13 Eskadra szkolna, zwana rowniez plutonem rozpoznawczym lotniczym SGO Polesie. Na stanie byly chyba 2 PWS 26 i dwa RWD 8. Podczas dzialalnosci bojowe w dniach 25 wrzesnia-4 pazdziernika eskadra wykonywala loty rozpoznawcze i atakowala wojska niemieckie wiazkami granatow (z braku bomb lotniczych). Na PWS 26 we wrzesniu latali rowniez piloci czechoslowaccy, m in. Josef Frantisek, ktory pozniej latal w dywizjonie 303.
pzdr

Gzi mi sie ze pierwsze loty bojowe plutonu rozpoznawczego przydzielonego Warszawskiej BP-M byly wykonane na jakichs Potezach. Pluton byl wydzielony ze szkoly lotniczej i mial wszelkie cechy kompletnej improwizacji. Pozniej latal na Karasiach i RWDach. Ale fakt ze dwuplatowce dzialaly i nawet bombki rzucaly!

Jakie formacje lotnicze(ktore eskadry) byly przewidziane i dzialaly na terenie bylego wojewodztwa lomzynskiego? Czy ktores z nich podlegaly rowniez pod SGO Narew".

Potez XXV by to samolot liniowy o prędkości około 200 km/h
uzbrojony w 3 km
zabierał w zależności o wersji
rozpoznawacza 24 bomby 12.5 kg
bombowa 24 bomby 12,5 kg+4 bomby 50kg
W połowie roku 1939 r. było ich na stanie około 200 sztuk
Biorąc pod uwagę stopień złużycia można przyjąc że z 200 sztuk można było przygotować do akcji conajmniej 100 sztuk.Skąd piloci?
2 eskadry liniowe latające na Potezach zlikwidowane
na począteku 1939 r.
Część eskadr towarzyszących 6 które z końcem sierpnia zostały zlikwidowane.
Potez XXV BYŁ LEPSZY od PO-2

Kiler
Oprócz etatowych jednostek lotniczych trzeba by też wziąć pod uwagę ewakuację samolotów szkolnych. Był to chyba proces samorzutny a co za tym idzie trudny do zbadania.
W lotnictwie jestem laikiem, więc może ktoś inny doda coś więcej.

Minęło kilka lat od mojego pytania, pokazali się na forum nowi ludzie, nowe dokumenty, nowa wiedza. Czy ktoś z Was dorzuci jeszcze coś w temacie?