Skocz do zawartości

Dywizjon 303" trafi na ekrany?


Czlowieksniegu

Rekomendowane odpowiedzi

Klaps o Anglię. Dywizjon 303" Arkadego Fiedlera trafi na ekrany
...

Marta Kaźmierska 2011-11-26, ostatnia aktualizacja 2011-11-25 20:38:27.0

Borys Szyc i Bogusław Linda, zdjęcia na ulicach Poznania, a za kamerą - sam Jerzy Skolimowski. Tak ma powstawać film fabularny na podstawie powieści Dywizjon 303", do której prawa właśnie przekazała filmowcom rodzina Fiedlerów z Puszczykowa
Spadkobiercy pisarza właśnie przekazali prawa do ekranizacji kultowej od lat książki o polskich lotnikach walczących w bitwie o Anglię, napisanej przez Arkadego Fiedlera jeszcze w 1940 r. Film wyprodukuje firma Film Media z Warszawy, która ma w swoim dorobku m.in. Wojnę polsko-ruską" Xawerego Żuławskiego.

- Ta książka wciąż jest aktualna, żywa - mówi o Dywizjonie 303" Arkady Fiedler, syn pisarza. - Mieliśmy już wiele propozycji, by sprzedać prawa do niej, ale kończyło się na niczym - opowiada.

O tym, że powieść wyreżyseruje Władysław Pasikowski, pisały przed kilkoma laty m.in. portale Stopklatka i Filmweb. Film w reżyserii tego twórcy ostatecznie nie powstał. - Wygląda na to, że tym razem jednak powstanie - mówi Arkady Fiedler i dodaje: - Polacy, po Brytyjczykach, byli najliczniejszą grupą lotników walczących o Anglię. Byli tam też Czesi, którzy nie mieli tak wielkich osiągnięć, jak my. A jednak potrafili stworzyć na ten temat film - ubolewa syn pisarza.

Wspomniany przez niego Ciemnoniebieski świat" Jana Sveraka widział też Jacek Samojłowicz, Prezes Zarządu Film Media. Sam skończył właśnie zdjęcia do filmu wojennego Tajemnica Westerplatte" Pawła Chochlewa. - Dotąd wszyscy bali się kosztów kręcenia produkcji historycznych, konieczności budowania drogich dekoracji, ale dzisiejsza technologia pozwala na zrobienie bardzo dobrego projektu z niewygórowanym budżetem - opowiada Samojłowicz. Koszt Dywizjonu 303" wycenia wstępnie na 10-30 mln zł. Poważnie myśli też o wersji 3D. Film ma być gotowy za dwa lata.

Część zdjęć powstanie w Poznaniu, bo - jak mówi producent - wielu pilotów z Dywizjonu 303 pochodziło właśnie stąd, tutaj się szkoliło. W filmie zobaczymy przedwojenny Poznań.

Wiele wskazuje na to, że autorem scenariusza będzie znany reżyser Jerzy Skolimowski. - Miałem z nim kilka spotkań, poważnie się nad tym zastanawia - zdradza Samojłowicz. Niewykluczone, że Skolimowski także film wyreżyseruje. Wiadomo już, że o rolach myślą poważnie Piotr Adamczyk, Michał Żebrowski, Bogusław Linda i Borys Szyc.

Na ekranie zobaczymy na pewno wszystkie rodzaje samolotów, które brały udział w słynnej bitwie: niemieckie bombowce i myśliwce, brytyjskie spitfire'y, a także hurricane'y, bo nimi latali polscy piloci z Dywizjonu 303. Makiety maszyn po zakończeniu zdjęć mają przejść na użytek Muzeum Arkadego Fiedlera w Puszczykowie. - Mamy to w umowie - cieszy się syn pisarza.

Modele te staną obok naturalnej wielkości kopii hurricane'a, która została zaprezentowana w muzeum we wrześniu. Model tego samolotu prawdopodobnie też wkrótce zagra w filmie.

Przede wszystkim pojawi się w nim jednak postać samego pisarza Arkadego Fiedlera. - Ojciec, pisząc książkę, uczestniczył w tamtych wydarzeniach - przypomina syn Arkady: - Lotnicy, wracając z bitwy, na gorąco opowiadali mu o swoich emocjach, często także o wielkich tragediach. Wiedzieli, że ojciec nie jest pilotem, ale mieli do niego zaufanie, znali już przecież jego wcześniejszą twórczość, książki Ryby śpiewają w Ukajali" czy Kanada pachnąca żywicą".

Wśród pilotów walczących o Anglię był Mirosław Fecić, związany z Ostrowem Wielkopolskim. Fiedler, pisząc książkę, korzystał z jego pamiętników. Fecić zginął w 1941 r. za sterami spitfire'a, któremu urwały się skrzydła.

Rok później Dywizjon 303" doczekał się pierwszego, podziemnego wydania.

http://wyborcza.pl/1,75248,10712457,Klaps_o_Anglie___Dywizjon_303__Arkadego_Fiedlera_trafi.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 66
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Nie bardzo sobie to wyobrażam, bo nie jest to powieść ani długi reportaż, lecz zbiór reporterskich (quasi- reporterskich) opowiastek z życia Dywizjonu. Albo wyjdzie z tego typowa, salonowa kicha w rodzaju wajdowskiego Katynia", albo dobry film, pod warunkiem, że ktoś napisze spójny scenariusz, co będzie się jednak wiązało ze znacznym odejściem od literackiego pierwowzoru.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Jeżeli ekranizować to Sprawę Honoru (A question of Honor/For your freedom and ours). Jeśli ktoś jeszcze nie czytał to bardzo polecam. Jak powiedział mój ojciec będąc wicekonsulem w Chicago na premierze książki - jest ona z polską duszą. Jest to niezmiernie przykre, że Brytyjczycy, Amerykanie i Rosjanie (ostatnio Mark Sołonin wspaniale opisał genezę, prawdy i fałszerstwa rzezi wołyńskiej) przedstawiają światu naszą historię.

Dywizjon 303 jest książką wspaniałą, ale tamta jest nowocześniejsza, bardziej trafia w gust dzisiejszego czytelnika.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 3 weeks later...

A swoją drogą to właśnie czytam wspomnienia dowódcy dywizjonu 303, ciekawy człowiek.

Ostatnia walka", to autobiografia Jan Zumbacha, polskiego asa myśliwskiego i dowódcy legendarnego Dywizjonu 303. Czytelnicy, których wiedza o walkach polskich pilotów w Wielkiej Brytanii kształtowała się jedyne na podstawie lektury Dywizjonu 303, Arkadego Fiedlera mogą czuć się zszokowani szczerością autora. Nie ma tu papierowych bohaterów ani ludzi bez skazy, jest natomiast dynamiczny opis walk z niemieckimi Messerschmittami, pokazany z fotela Hurricane'a, nieznane anegdoty o znanych pilotach i... odbrązowianie mitów, np. tych dotyczących czeskiego asa Josefa Frantiszka... i sposobu w jaki zaliczył on 19 zestrzeleń. Równie ciekawe przedstawione są powojenne koleje losu Jana (Jeana) Zumbacha. Ten podpułkownik RAF, odznaczony najwyższymi polskimi i brytyjskimi oznaczeniami, imał się różnych zajęć: zajmował się przemytem złota i luksusowych zegarków, był restauratorem w Paryżu oraz najemnikiem podczas secesji Katangi i Biafry. Zmarł w 1986 r. Spoczywa na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 years later...
Powiem wprost: nie czułem wewnętrznej potrzeby, żeby oglądać film fabularny o Katyniu. Po co? Wydaje się, że wszystko na ten temat zostało powiedziane."
Tadeusz Sobolewski - polski krytyk filmowy, dziennikarz, publicysta, filmowy recenzent Gazety Wyborczej", felietonista miesięcznika Kino", występował z Grażyną Torbicką w programie Kocham kino"...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...
Przecież papież nie może zagrać Witolda...

Czy nie może być tak jak w Kompanii Braci, że nie występowały żadne tfu gwiazdy a całkowicie bądź mało znani aktorzy?

Pewnych historii nie powinno się filmować - przeczuwam kichowaty film. Tak jak wbijająca" w fotel Karbala".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie