Dzień zwycięstwa

ach wy .... kochajacy historię, i chwałę polskiego oręża..
jakos nikt nie pamieta ze 68 lat temu skonczyła się jedna z najwiekszych wojen w Europie
Polecam art
http://kurczabredlich.natemat.pl/60571,wstydliwa-cisza

Oczywiście pamiętam tą datę ale przyjmuję ją jako kapitulacje Niemiec, bo według mnie wojna w Polsce trwała jeszcze kilka lat mimo, że miała już inny charakter.

Ale jak to to my żeśmy walczyli w tej wojnie władek puti w swej dzisiejszej przemowie mówił zupełnie coś innego:)

ale mówił.. a u nas?? o naszych?? przeciez walczyliśmy na wszystkich frontach II wojny... i co?? i ch...100

Panie i Panowie...

Uratowane kiedyś przed makulaturą:)

8 Maja mam urodziny więc date się pamięta:)

I wygralismy" tak że ok 6mln obywtaeli poszło do piachu a nas jeszcze skroili terytorialnie sojusznicy " ze wschodu o 45 letniej opiece której i do dziś się pozbyć nie możemy nie wspomnę... Świetujmy więc :)

Podziekuj naszemu obecnemu najwiekszemu sojusznikowi, i wielkiemu bratu.Pamietasz ze nawet angole nie zaprosili naszych naszego wojska parade zwyciestwa?, to pies ich tracal niech sobie dalej sami swietuja.

Amen. Nie było zwycięstwa nie ma czego świętować.

sorry ze pytam ale daleko mi do kraju , byly jakies obchody dnia zwyciestwa , puscili choc jakis film wojenny w tv ?

No proszę u nas tylko Sierpień80 się świętuje.

A panowie przy korytach mają to w wielkim D.

Urzekł mnie przegląd prasy zagranicznej na antenie radiowej Trojki: na pytanie redaktora o francuskie reakcje na wizytę Bronisława Komorowskiego, korespondent odparł, ze nikt we Francji owej wizyty nie zauważył i nikogo ona nie obchodzi.

A kogo obchodzi wizyta głowy peryferyjnego państwa będącego w praktyce kolonią Unii?