Skocz do zawartości

Feldpost odczytanie i tłumaczenie .listów


Zbig7771

Rekomendowane odpowiedzi

Witam
Zbieram listy najlepiej jak są z frontu , mam ich trochę .
Poszukuje kogoś kto może je odczytać , mogę zapłacić ale nie za wiele .
Myślę o stronie na której mógł bym je prezentować.
Dobrze wychodzi czytanie starszym osobą które w młodości miały kontakt z taką korespondencją może ktoś mi kogoś poleci najlepiej ze śląska .
Może ktoś zna jakieś forum językowe lub nauczycielskie gdzie bym mógł taką osobę znaleść ?
Z góry dziękuje za pomoc.
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga ciociu ...

Ponieważ mam służbę radiową akurat do 24 godziny, a podczas dnia nigdy nie mam czasu na pisanie to korzystam z okazji i odpowiadam na list i dziękuję serdecznie za dołączone papierosy.
Już od 23 jesteśmy na polowaniu na partyzantów i odnotowaliśmy całkiem dobry rezultat, akcja ta jest wyczerpująca utrzymujemy się w górach, duża gorączka jak i brak wody, sprawiają duże wymagania naszej sile fizycznej, u nas radiowców dochodzi do tego dodatkowo brak snu.
Ale pomimo tego wolę brać udział w akcjach, niż być tutaj w stanie spoczynku, mam mniej czasu na rozmyślanie i czas szybciej biegnie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6.9. 44

Kochana Greto

W końcu po długim czasie wreszcie otrzymałem od Ciebie list,w którym piszesz, że wróciłaś z urlopu, ale nie napisałaś gdzie go spędziłaś.Cieszy mnie, że mogłaś ten tytoń na coś wymienić.
Pytasz mnie kochana Greto jak ja to robię skoro za to co czynię dla Ojczyzny otrzymuję tak mało papierosów i do tego jeszcze sam palę. To całkiem proste.Połowę bułki albo bochna chleba, które codziennie otrzymuję, nie mogę przy tym okropnym gorącu zjeść,do tego jeszcze bez posmarowania. W każdym tygodniu pozostają mi dwie bułki, jedną wymieniam na papierosy, jedna na tytoń dla Ciebie. Znów mi pozostał chleb, ale niestety żadnej możliwości do wymiany, tu nie ma tytoniu, w każdym razie ten tytoń, który Ci wysłałem możesz cały spożytkować dla siebie, dla mnie nie potrzebujesz nic zostawiać.Jeśli będę miał szczęście i znowu do domu...


9.8.44

Ukochana Greto!

Otrzymałem wczoraj Twój kochany list i dziękuje Ci ptaszyno serdecznie tym samym.Pytasz mnie czy jestem zdrowy,tak,moja mała żoneczko, jestem zdrowy i cieszy mnie szczególnie, że Ty też. Zawsze obawiam sie o Ciebie gdy słyszę w radiu że Wiedeń jest atakowany. O tej tragedii związanej ze zbombardowaniem Edenbad( teren wypoczynkowy, pływalnia w 14 bezirku)i domu dziecka dowiedziałem się od kolegi, którego żona tam właśnie mieszka. Okropne w tej wojnie jest to, że nic nie bywa oszczędzone. Te biedne dzieci, czym one sobie na to zasłużyły.
Moja Gretchen, piszesz, że masz taki dobry apetyt, wszystko Ci smakuje, to bardzo cieszy. cieszy już mniej, że pokłóciłyście się z Bertą. co ma Berta przeciwko Poldiemu Süssenböck? Pytasz mnie czy znam tego powód, nie mam pojęcia, ale jak mam mieć, ostatnie cztery lata,które jestem w Paraß(Falschirmjäger) mało słyszałem o rodzinie Süssenböck,sądzę, że jeśli rzeczywiście coś się zdarzyło o czym nie wiem,to sadzę mimo to, ze Berta nie powinna innych osądzać,każdy powinien patrzeć na siebie.
Ale, że z powodu tej sprzeczki z Bertą przebywasz teraz z matka mniej,jak możesz pomyśleć, nie cieszy mnie.Bardzo chętnie widziałem gdy byłaś z matką w dobrych stosunkach.Uspokajała mnie zawsze ta świadomość, że nie jesteś sama.
Jutro kochana Greto ruszamy stąd, ale niedaleko,w każdym razie wszyscy będziemy tą piękna plażę wspominać,spędziłem tu moje najpiękniejsze godziny odkąd tu jestem, dziś po południu pozwolę falom mnie ponosić,kto wie kiedy i jak. Załączam Ci Moje Serduszko, kilka zdjęć, zobaczysz jak tu jest, także ze mną załączam dwa zdjęcia, rozpoznasz mnie na nich.Moja noga, którą zraniłem przy kąpieli nie jest jeszcze całkiem zdrowa, ale te 15 kilometrów, które podobno mamy przemaszerować, jakoś dam radę. Jak nazywa się ta miejscowość, do której idziemy jeszcze nie wiem,to znaczy mogę przypuszczać, ale całkiem pewny nie jestem, w każdym razie nie jest daleko.
Przyjeżdżają teraz urlopowicze do Wiednia?

(została jeszcze jedna strona z tego listu, jak któryś z kolegów nie dopisze tego to dokończę jak czas pozwoli)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugi

W końcu po długim czasie otrzymałemk od ciebie list, w którym piszesz, że wróciłaś z urlopu, ale gdzie byłaś na tym urlopie tego mi nie napisałaś. Cieszę się, że mogłaś wymienić trochę tabaki. Pytasz mnie kochana Greto... z mojego żołdu wojskowego otrzymuję mało papierosów, a sam palę. Jest to całkiem proste, bo nie zjadam przy tych panujących gorączkach całego bochenka i połowy weka jakie codziennie otrzymuję. Co tydzień zostają mi dwa weka, jeden zamienię na papierosy, a drugi na tabakę dla ciebie.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za to tłumaczenie.
Akurat te listy niosą ciekawą treść i są dosyć czytelnie napisane , są takie w których trudno odczytać poszczególne słowa bez doświadczenia a treść mówi nam tylko o pogodzie co jadł i jak kocha swoją żonę .Feldpostów uzbierałem ponad 1000 sztuk.
I cały czas coś dokupuje . Większość mam z frontu wschodniego są różne oddziały od piechoty , policji , ss, strzelców górskich po statki: niszczyciele czy u boota.
W planie mam założenie strony na której bym przedstawiał przetłumaczone listy ale do tego potrzebuje osoby która by się w to zaangażowała i miała trochę czasu na tą prace.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

strona 4

Przyjeżdżają teraz urlopowicze do Wiednia? Słyszałem,że przepustki nie są całkiem zamknięte, tu sie nie mówi, kiedy będą przydzielane,w każdym razie czekam na to z taką niecierpliwością, której nie potrafię wyrazić,nie widziałem Ciebie już 16 miesięcy i pragnę Cię szalenie moja kochana Greciu, chciałbym Cię w końcu móc przytulić, powiedzieć jak Cię kocham a nie tylko o tym pisać, w końcu ten jeden raz być człowiekiem a nie tylko mieć obowiązki, raz mieć prawo, na które myślę, że zasłużyłem. Na dziś kończę moje pisanie z nadzieją, że Cię wkrótce zobaczę.Tysiąc buziaków - Richard"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Cześć.

Zerknąłem. Dziwaczny tekst.Widzę to tak (ale pewny nie jestem):

Dies(dieses) Büchlein vermacht Dir
Dein in Ergebenheit erharrender"
(Ktoś)

Tą książeczkę daruje Ci
Twój w wierności oczekujący z utęsknieniem"
(Ktoś)

Pisał to raczej mężczyzna. Zarówno nagłówek jak i podpis to dla mnie wielkie niewiadome.Trzeba by zapytać jakiegoś oryginalnego Nimca".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie