Skocz do zawartości

Himmler w Heidelager


kucek

Rekomendowane odpowiedzi

Ok, nikt nic nie wie, więc uproszczę pytanie.
Domyślam się że przyjechał z Berlina lub innego odległego miejsca. Myślę że jedynym rozsądnym środkiem lokomocji jest samolot, więc jakim samolotem najczęściej latał? Jeśli jakimś większym typem to i lotnisko musiało być jakieś większe. Część drogi musiał przejechać samochodem ale ze względów bezpieczeństwa myśle że nie była to duża odległość z lotniska do miejsca przeznaczenia. Jakim samochodem najczęściej jeździł?
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj innych ewentualności, Himmler często poruszał się swoim specjalnym pociągiem (niem. Sonderzug), który nosił nazwę Heinrich", spotkałem się też z nazwą Transport 44", sprawdź rozkład dworców kolejowych w okolicy, może niedaleko jest jakaś bocznica??? Poruszając się koleją, bądź samolotami po przybyciu do docelowego punktu korzystał z lokalnych samochodów (oczywiście musiały posiadać odpowiedni komfort).
pzdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, ze stacji kolejowej na którą mógł przyjechać do miejsca gdzie się zatrzymał jest około 300 metrów.
Chodzi jednak oto że widziałem kilka zdjęć z tej wizyty, trzy zdjęcia są bezdyskusyjnie zrobione w Pustkowie ale co do kilku to tylko się domyślam że zrobione były w tym samym czasie. Jedno z nich zrobione jest na lotnisku, widać na nim zdaję się taką wieżę z dwóch rur do nauki skoków ze spadochronem, nie wiem jak to się nazywa. Jeśli to zdjęcie jest z tej wizyty (a wszystko wskazuje że tak bo na tym zdjęciu Himmler żegna się z kolesiem który jest na innych zdjęciach) więc musiał przylecieć samolotem. Lotnisko też musiało być ważniejsze bo co robiła by ta wieża na byle lądowisku polowym?
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno jest pewne - wizyta musiała być nagła, ew. utrzymana w tajemnicy, bez uprzedzenia. Przed jednym z samolotów widać zaciekawioną obsługę naziemną, czy też załogę. To zdarzenie zastało ich w trakcie zwykłych przygotowań do lotu, część patrzy, część pracuje dalej, ktoś tam gmera przy silniku.
Najbliższe duże lotnisko było w podrzeszowskiej Jasionce, ale zdjęcie nie wygląda na robione tam. Bo raczej wątpię, żeby w Jasionce były prowadzone jakieś szkolenia lotnicze, w tym spadochronowe. To było raczej lotnisko zaopatrzeniowe, tranzytowe na ostfront, a raczej jego południową część. Wiem, że stamtąd latały Junkersy z zapasowymi silnikami prod. w WSK na lotnisko w Mikołajewie (Nikołajewie) na Ukrainę.
Więc jeśli nie Jasionka, to może Rakowice albo Dęblin (co wydaje mi się najbardziej prawdopodobne)?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek, nie wiem jak wyglądało lotnisko w Jasionce ale myślałem właśnie o nim. Teraz zastanawiam się nad lotniskiem w Mielcu, z tego co pamiętam to produkowali tam silniki do He111 (zakłady należały do Goeringa). Wątpie aby Himmler zaryzykował przejażdżkę po takim zalesionym terenie, moim zdaniem chodzi o najbliższe lotnisko czyli Jasionka, Mielec lub jakieś inne większe coby taki Heinkel mógł wystartować.
Tylko kurcze ta wieża...

Jarek napisz mi jakie zdjęcia z tej wizyty Ci dałem bo mam jeszcze kilka, na jednym widać ogon samolotu którym zdaje się Himmler przyleciał.
Dzieki!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lotnisko w Jasionce wyglądało prawie dokładnie tak samo jak teraz (chodzi mi o trawiasty pas startowy - wiadomo, jest nowy pas betonowy w innym miejscu, inne budynki). A wiem to stąd, że widziałem zdjęcie, które przedstawiało kopanie studzienek kanalizacyjnych przez junaków Baudienstu na pasie. W tle była charakterystyczna kępa drzew, która jest do dzisiaj - są tam takie małe oczka wodne. I teraz: mam relację z pierwszej ręki na temat wizyty Adolfa Gallanda w Jasionce. O tej wizycie wszyscy byli uprzedzeni, podejmowano go z wielkimi honorami. Była wielka panika (kto był w wojsku, to wie, co mam na myśli). Do tego stopnia, że tego dnia wstrzymano prace, Żydów nie wyprowadzono do roboty, zeby się nie nawinęli na oczy. W pobliże nikogo nie dopuszczano, junaków trzymano z daleka. A to był tylko sławny as myśliwski. Mirek, a teraz wyobraź sobie, że w Jasionce wyladował Himmler :)
Na temat Mielca nic mi nie wiadomo - czy wtedy było już tam lotnisko? Jeśli tak, to prawdopodobne. Był taki topic na forum, na którym był spis praktycznie wszystkich lądowisk Luftwaffe, może coś Ci to pomoże.
pzdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki!
Lotnisko w Mielcu zdaje się powstało w czasie budowy zakładów lotniczych, czyli przed wojną.
O tym lądowisku to ja wiem ale ono powstało najprawdopodobniej w czasie walk frontowych, 100% korzystali z niego ruscy ale myślę że zrobili go Niemcy. W okolicy było jeszcze jedno bliżej Pustkowa.
Ogólnie w literaturze podaje się że Himmler przyjechał do Heidelager zobaczyć postęp prac przy budowie Blizny, ale zlustrował również ringi i właśnie myślę czy to była wizyta bez uprzedzenia czy ktoś jednak o tym wcześniej wiedział.
pozdrawiam
ps Jarek podeślę Ci resztę tych zdjęć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 years later...
Lotnisko w Jasionce wyglądało prawie dokładnie tak samo jak teraz (chodzi mi o trawiasty pas startowy - wiadomo, jest nowy pas betonowy w innym miejscu, inne budynki). A wiem to stąd, że widziałem zdjęcie, które przedstawiało kopanie studzienek kanalizacyjnych przez junaków Baudienstu na pasie."

Gdzie to zdjecie można zobaczyc ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie