Hurricane w Muzeum Arkadego Fiedlera

Wierna kopia Hurricane'a - samolotu, którym latali polscy piloci z Dywizjonu 303 - stanie we wrześniu w Muzeum Arkadego Fiedlera w Puszczykowie. Samolot będzie nosił oznaczenia maszyny Witolda Urbanowicza - dowódcy dywizjonu.

Jak powiedział Arkady Fiedler, syn znanego podróżnika i pisarza, autora książki opisującej losy polskich pilotów, samolot w skali 1:1 zostanie odsłonięty w 69. rocznicę głównych walk o Anglię we wrześniu 1940 roku.

- To będzie model samolotu Hurricane Mk I, czyli tego, który brał udział w Bitwie o Anglię i o którym pisał mój ojciec w książce Dywizjon 303. W tej chwili gotowe są już modele tylnego skrzydła, przedniego skrzydła, kołpaka i śmigła. Samolot zostanie odlany z żywicy - powiedział Fiedler.

Długość kadłuba będzie wynosiła około 9,5 m, rozpiętość skrzydeł - ponad 12 metrów. Jak zaznacza Fiedler, model będzie wierną kopią oryginału wraz z zachowaniem oznaczeń samolotu i z zegarami w kabinie pilota.

Niestety wiem jak wyglądają pozostałe eksponaty w Muzeum Arkadego Fiedlera - badziew pogania badziew, a szajs pogania szajs. Wszystko jest badziewiem z żywicy, ale już samolot wykonany z żywicy to będzie szajs nad szajsy. Kiepsko...

Rumburak- to po kiego grzyba cytujesz informację, skoro badziew pogania badziew, a szajs szajs. Rozumiem, że jedynymi powodem są złośliwość (?), zazdrość (?), nuda? Odnoszę bowiem wrażenie, że Muzeum jest własnością prywatną i za prywatne pieniądze będzie wykonany ten cyt. szajs nad szajsy". Jeśli się nie mylę, to Fiedler ma prawo postawić sobie takich makiet nieskończenie wiele.

PS A znasz łaskawco jakieś inne działające muzeum pisarza żyjącego po '45? Obiekt poświęcony Z. Nienackiemu trudno nazwać muzeum, Wernic żyje w internecie....

PS No, chyba że chcesz innych przestrzec przed odwiedzinami Muzeum?

Hejka! Ależ samo muzeum Arkadego Fiedlera jest fascynujące i ma wspaniałe eksponaty. Warto je odwidzać. Nie warto natomiast oglądać tego co jest na zewnątrz. Bo dopiero synowie pisarza popsuli muzuem tworząc tzw. Ogród Tolerancji wokół domu-muzuem. W ogrodzie stanęła m.in. miniatura piramidy Cheopsa, posąg Buddy z Bamjan, wielka głowa z Wyspy Wielkanocnej, jest także posąg Szalonego Konia, pomnik Siedzącego Byka, kalendarz kołowy Majów, a nawet replika okrętu Santa Maria.... I to wszystko wykonane z badziewnej żywicy i w badziewny sposób bez znajomości historii... Np. wódz Szalony Koń nigdy nie pozwolił się namalować ani zrobić sobie zdjęcia - skąd więc Fiedlerowie mogą mieć jego wizerunek?

A informację o Hurricanie w muzeum wrzuciłem jako ciekawostkę. I dla myślenia. Może ktoś z miłośników 303 odwiedzie Fiedlerów od tej profanacji jaką będzie stojący obok Szalonego Konia i Totemu indiańskiego plastikowy" Huurricane... Brakuje tma jeszcze tylko złotego cielca, Arki Noego i repliki świątyni Salomona...

Tak, trochę dużo tej żywicy, ale jak inaczej pokazać rzeżby, budowle. Ma kto orginały na zbyciu?
http://www.fiedler.pl/strona-glowna,61.html
A może orginał Hurricane?
A zwiedzających trzeba jakoś przyciągnąć.

co do Santa Marii to nawet Kolumb(znaczy się praprawnuk) przyjechał go obejrzeć.
pozdro

Wie ktoś co z tym projektem? Bo ostatnie foty są z sierpnia. Przyznam, że jestem pod wrażeniem, że zdobyli oryginalne zegary.

lukam czasem do pana Andrzeja co tworzy samolot
jest obiecująco zamiast gadać że to będzie badziewie zaoferujcie pomoc choćby medialną Panie Rumburak:-) mamy zegary szukamy dalszych elementów kokpitu naprawdę nie będzie się czego wstydzić lepszy model z żywicy jeden do jeden niż chińczyk 1:72 z gazetki

@paracel, jak możesz to podziel sie jakimiś szczegółami co do postępu prac, jakieś zdjęcia też by pewnie wszystkich ucieszyły.

jak tylko będę w warsztacie zrobię zdjęcia -w zasadzie jest gotowy kadłub i płatowiec super wygląda śmigło nawet miałem taki pomysł by zrobić kilka zestawów śmigieł a zysk przeznaczyć na pozykanie elementów wnętrza ale na razie Pan Fiedler sam finansuje całość (ale kopyta są więć jakby ktoś chciał mieć na ścianie kołpak i trzy łopaty dam namiar:-)) prawdopodobna odsłona samolotu w maju/czerwcu
malowanie i postarzanie obiecali modelarze z Gdańska
trzeba mieć na uwadze że Pan Fiedler jest podróżnikiem a nie miłośnikiem militariów więc każda cenna (naprawdę cenna) pomoc jest na wage złota jak ktoś może? chce ? proszę o kontakt
dobrego w nowym roku:-)
P.S jesli ktoś ma czas i konto na yt to mogę udostępnić reportaż z początków projektu- niech zamieści (12 min)

zainteresowanym postępem prac polecam program Telekurier TVP3 sobota 23.04 godzina 21.00

Replika Hawker Hurricane

Zdjęcia:

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/opole/replika-hawker-hurricane,4855498,0,fotoreportaz-maly.html#photo10362016

postaram sie tam wpasc w tyg. i porobic troche fotek.To raptem kilkanascie kilometrow od mojego domu.

Zapewne znawcy tematu odnajdą mankamenty modelu (byc może wynikające z ograniczeń technologicznych), ale niewątpliwą zaletą tego projektu jest skala 1:1. Każdy kto sobie przystanie przy nim uruchomi wyobraźnię i o to chodzi.

nawcy" włosy będą rwać z głowy, że nielot z niego :-(

Przy wjeżdzie na lotnisko w Edynburgu stoi taki nielot wierna kopia Spitfirea.
Panowie dziś na zachodzie nie zobaczycie samolotu z II WŚ pod chmurką.
Zostały zamienione na modele./wszędzie na pomnikach też/
A u nas, jak u nas,, wyższa kultura nakładania gnoju,,
U nas gniją pod gołym niebem bo,, my kulturnyj narod,,
Aby się przekonać trzeba iśc do jednego Warszawskiego parku.
Przy jednym tzw muzeum.Które nosi tytuł Wojska tylko chyba nie Polskiego?.
Panowie zachodu nie stać na takie marnotrawstwo,tam każy grosz się ceni.
A te stare samoloty mają wartość historyczną i materialną.
Gdyby Muzeum na zachodzie tak trzymało zabytki jak to w Warszawie ,jego by już dawno nie było.I nie pomogły by mu żadne układy polityczne i towarzyskie.
Nie pisząc o Dyrektorze.Ale o rycerstwie napiszę w innym miejscu bo mam parę fotek,myślę że niektórych zaciekawią.

Z ciekawości- co ma pomysł Fiedlera do sytuacji np za Kanałem tudzież enigmatycznego Dyrektora?

To Yeti że to brzydactwo na wolnym powietrzu/model myśliwca Hurricane w barwach Dywizjonu 303 jest trendi czyli na czasie,
nikt by w UK nie pozwolił na gnicie pod gołym niebem orginalnego samolotu/
W Polsce, na razie zostawmy Polskę i zapraszam wszystkich miłośników brytyjskich myśliwców do mojego wątku o Spitfire 21,znajdującym się w Glasgow.

Panie Jacek***, zadziwiasz mnie, boś przyznał, że w imperialistycznym bagnie jest jednak coś lepszego niż w Sawiejskam Sajuzie! Brawo panie Jacek***!

O mój Boże nie za bardzo kumam o co Ci chodzi.
I tu na myśl przychodzi mi pewne powiedzenie.
Jeśli kolega napisze co ma na myśli to ja się ustosunkuję.
Bo tak to n/f/c to z angielskiego nieprzetłumaczalne.

O to że ie kumasz" to możesz winić swoich rodziców i nauczycieli, nie mnie. No, może jeszcze swoje geny. Ano, panie Jacek***. chodzi o to: Panowie zachodu nie stać na takie marnotrawstwo,tam każy grosz się ceni."
Panie Jacek***, czy to nie o TEN ZACHÓD Ci chodzi, dokąd uciekło polskie ziemiaństwo z zaprzyjaźnioną armią niemiecką", jak pisałeś niedawno? Toż tam na tym zachodzie sama mętownia musi żyć- polskie niedobite ziemiaństwo plus ziemiaństwo tubylcze.... brrrr. Za to w Sawiejskam Sajuzie, gdzie pozostała postępowa część ludzkości, czyli chłopstwo, nastąpiła gwałtowna przemiana z kapitalistycznego piekła w socjalistyczny raj. Tak do tej pory twierdziłeś we wszystkich swoich postach, a tu nagle CHWALISZ ZACHÓD I GANISZ SAJUZA????

Kolego sacapotras-ciężko mi się ustosunkować do twojej wypowiedzi bo niby masz rację i nie masz racji.
Bo Komuna zachowała bardzo wiele a w dziedzinie bronii pancernej to wszystko.
Kubinka to przykład wzorcowy.Bovington, to szkoda pisać to zbieranina z całego świata.
Brytyjczycy po I WŚ zniszczyli wszystkie przeznaczone do przechowania samoloty.
To co dziś mają to w większości przeróbki i rekonstrukcje.
Taka ciekawostka dziś czytałem w czasopiśmie Aeroplane że będą rekonstruować Barrakudę ten ich morski samolot .
Mają wrak wyciągnięty z morza i teraz szukają elementów.
Jeśli uważasz że to polskie ziemiaństwo wpłynęło na ich zmianę stosunku do starego uzbrojenia,to ja publicznie oświadczam-że jest to jedyne znane mi pozytywne działanie polskiego ziemiaństwa.
Inne twoje uwagi pominę bo jak pisałem ,,znam te numery,,
Pozdrawiam

Jedyne pozytywne działanie ziemiaństwa polskiego"???? Kolego, to, że odebrałeś wykształcenie" za pierwszej komuny (zapewne podstawowe, sądząc z Twoje wiedzy i znajomości gramatyki), nie upoważnia Cię do obrażania ludzi, którzy stworzyli WSZYSTKO co polskie. To ziemiaństwo (szlachta, rycerstwo) stworzyła polską tradycję, polską kulturę, ethos polskiego patriotyzmu etc. Badania etnograficzne ostatnich dekad wykazały, że tzw. kultura ludowa jest odbiciem kultury ziemiańskiej i na przykład muzyka ludowa jest naśladownictwem muzyki dworskiej, a stroje ludowe naśladownictwem strojów szlacheckich. Ja rozumiem, że Ty, panie Jacek*** jako komunista jesteś internacjonałem i polska kultura i tradycja są Ci obce. Okazujesz wrogość polskiej szlachcie, bo wroga jest Ci polskość. To też potrafię zrozumieć, bo sam nienawidzę socjalizmu i uważam go za największe nieszczęście ludzkości, co potwierdza historia i smutny bilans dwóch socjalistycznych reżimów- nazizmu i komunizmu. Wszelako, pytam się, jakim prawem obrażasz najlepszych synów Narodu Polskiego? Żal mi Ciebie, bo człek bez korzeni jest jak liść na wietrze. Pamiętaj jeno, że każda rewolucja socjalistyczna pożera własne dzieci.

Kolego sapacotras co ja Ci mogę odpisać.
Ty masz swoje poglądy ja mam swoje.
Może byś wreszcie napisał coś pozytywnego,tak abym z tobą mógł podyskutować.
Zrozum że ja nie mogą popatrz na wątek Grubego Rycha.
Mnie znieważano,i ja dostałem order sztandaru pracy 2-giej klasy.
Widzisz ja nikogo nie obraziłem,Yeti zlikwidował ślady i mnie dołożył.
Ja Wam koledzy napiszę tak: w komunie żyłem 29 lat.
Wstawiłem Wam zdjęcie z naszych zabaw jak byłem w wojsku 88r.
I nie doznałem nawet małej częsci nienawiści i zawiści ludzi w porównaniu z tym co się tu dzieje na Forum ,,Odkrywca,,
Nie twierdzę że mam lekki charakter,ale przy niektórych Was komuna to anielice.
Koledzy ideowcy piszecie takie bzdury o komunie że po prostu ręce opadają.
Ale ja się nie poddaję,bo jak mówił mój szanowny Proboszcz
,,jeśli klerykowi w seminarium mówi się sto razy i nie rozumie,to trzeba mu powiedzieć sto pierwszy,I tak właśnie robię.
Yeti Naród nie jest głupi,o to mi chodzi.
A o co to ty wiesz.
Sacapotras ja cię pozdrawiam

Dla przypomnienia temat wątku: Hurricane w Muzeum Arkadego Fiedlera"

Woytas ale to nie ja,jak kolega przestanie mnie męczyć to ja przestanę męczyć Was.
Obiecuję.
Ja jestem za tym Hurricane i nie ma dla mnie znaczenia że to model.
Ale gdyby tak kiedyś się dało,to by nie było żle.