Instytut Pamięci Narodowej ściga SS-manów

Pion śledczy IPN prosi Interpol o ustalenie, czy żyją funkcjonariusze, którzy służyli w niemieckich obozach koncentracyjnych. Na liście jest 1600 nazwisk - podaje Rzeczpospolita".

W Instytucie Pamięci Narodowej powstał zespół, którego zdaniem jest m.in. ustalenie danych osób, które były funkcjonariuszami SS w obozach koncentracyjnych oraz obozach zagłady.

W skład tego zespołu wszedł prokurator, archiwista i kilku historyków. Zespół ten wspiera prokuratorów, którzy prowadzą tzw. obozowe śledztwa" - czytamy w Rz".

Do tej pory zespół typował spośród 23 tys. osób służących w SS te, które - według daty urodzenia - mogą jeszcze żyć, czyli urodziły się najpóźniej w latach 20.

Jak podaje prokurator Robert Janicki, rzecznik prasowy pionu śledczego, wzięto też pod uwagę fakt posiadania dodatkowych danych, które mogą pomóc policji w poszukiwaniach".

Wnioski dotyczą głównie osób mieszkających w Niemczech i Austrii, ale też Chorwacji, Rumunii, Serbii, Holandii, Francji czy na Ukrainie.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/rzeczpospolita-instytut-pamieci-narodowej-sciga-ss-manow/d11sgx4

Już i tak po ptokach

Teraz to już tylko pro forma.

Jak nic będą wykopywać.