IPN szuka krewnych więźniów niemieckiego obozu koncentracyjnego Gross-Rosen

Wrocławski oddział Instytutu Pamięci Narodowej szuka krewnych więźniów niemieckiego obozu koncentracyjnego Gross-Rosen w Rogoźnicy. Ma to związek ze zbiorową mogiłą odkrytą na trenie obozu. Znajdują się w niej kości kilkuset osób. Prokuratorzy m.in. na podstawie badań genetycznych będą chcieli zidentyfikować zmarłych.

Na apel Instytutu Pamięci Narodowej odpowiedział m.in. legniczanin Marcin Brymora. Jego wujek Augustyn Nowak był więźniem Gross-Rosen, ale po zakończeniu wojny nie wrócił do domu. Niewykluczone, że jego szczątki mogą spoczywać w zbiorowej mogile.

Augustyn Nowak trafił do obozu, bo pomagał partyzantom. Gdyby udało się zidentyfikować jego szczątki, rodzina będzie chciała je pochować w rejonie Kielc, skąd pochodził.

Zbiorowa mogiła nie była wcześniej znana i znajduje się w okopie przeciwlotniczym. We wrześniu i październiku ubiegłego roku ekshumowano szczątki 64 osób. Wiosną prace zostaną wznowione.

Przez niemiecki obóz Gross-Rosen i jego filie przeszło 125 tysięcy więźniów. 40 tysięcy zamarło w wyniku niewolniczej pracy lub zostało zamordowanych."


http://wroclaw.tvp.pl/36174449/ipn-poszukuje-rodzin-wiezniow-obozu-grossrosen