jak uzyskać pozwolenie

Witam kolegów
No i się stało 2 lata, konfiskata sprzętu, grzywna za kopanie u rolnika na polu lub w ogródku, na które to kopanie wyraził zgodę jako właściciel - pewnie u Was jak u mnie a kop se pan,tylko co by dziur nie zostawiać".
Do tej pory pytałem się się właściciela, nie pozwolił to trudno - podziękowałem i nawet nie myślałem żeby pakować się na teren. Najczęściej pozwalają, zresztą wiecie jak jest.
Chcę być uczciwy, chce uzyskać legalne pozwolenie od WKZ. Jak większość z Was przeszukałem internet i forum pod kątem uzyskania pozwolenia na podstawie nowych przepisów - nowelizacji obowiązującej od września 2017r. I CO ???? I NIC - nie ma nic, nul , zero.
Wszyscy narzekają ale nikt nie napisał jak to pozwolenie na legalu załatwić???
Gdyby ktoś coś wiedział, znalazł furtkę lub jak to ominąć i nie popaść w konflikt z prawem to PROSZĘ o dokładny opis - co, jak, gdzie, z kim , jakie kwity, dokumenty itp.
Wszystkim na pewno się to przyda a już na pewno tym co chcą uczciwie i spokojnie kopać.
To nie jest temat do omawiania co by się przydało, że prawo głupie itp - konkretnie wypunktowane kroki do uzyskania pozwoleństwa na kopanie na zwykłym polu i /lub lasku.
Wiem już że lasy polskie już opracowują zasady pozwolenia na kopanie w lesie - choć to nie sprawdzona informacja.
Jeśli ktoś coś wie - niech pisze.
Darz dół

Tutaj masz z WUOZ w Poznaniu wszystko jest napisane w wniosku, jakie załączniki itd.
Lecisz do rolnika dogadujesz się, potem wniosek, opłata, załączniki, decyzja.
I lecisz na pole.... albo nie.... zależy od urzędasa.

Pozdro!

Sorki jeszcze link
http://poznan.wuoz.gov.pl/sites/default/files/obrazki/wniosek_na_poszukiwanie_ukrytych_lub_porzuconych_zabytkow_ruchomych_w_tym_zabytkow_archeologicznych.docx

Pozdro

Nie USTAWA a rozporządzenie i nie obowiązuje od września 2017 tylko wchodzi w życie z dniem 01.01. 2018.
Ale faktycznie-zanim uda Ci się za którymś razem dostać pozwolenie to już to rozporządzenie będzie obowiązywać.

C.

no dobra, a jak wyglada rozliczenie sie ze znalezionych rzeczy po zakonczeniu poszukiwan? któś przerabiał?

A o białych niewolnikach nie słyszał? Aaa?

Wszyscy wiemy jak jest. Opisałem jak to wygląda jeżeli chce się prowadzić legalne i zgodne z prawem poszukiwania. Jeżeli ktoś jest pasjonatem interesuje go poznawanie histori to poniesie te koszta. Jeżeli ktoś robi to z czysto materialnych pobudek bo chce ,,dokopać'' sobie do pensji, nadal będzie to robił. Jednak postępując tak nadal nie liczcie na zliberalizowanie przepisów bo w świetle prawa nadal będziecieprzestępcami.

Szmilas jak Cię czytam, to mam skojarzenia z tym:

http://www.calareszta.pl/cesarka-to-nie-porod/

Hahaha dzięki Vis :) ale moje poglądy nie są tak radykalne. Przedstawiłem tylko jak wygląda to wszystko od strony urzędowej i prawnej. Z chęcią również i ja korzystał bym z tak liberalnego prawa jakie jest w GB no ale cóż poradzić jeżeli takiego nie mamy. Natomiast ze względu na zajmowane stanowisko nie mogę sobie pozwolić na włóczenie się po sądach od nowego roku i tłumaczenie że ja tylko zbierałem złom kolorowy i liczyłem na znalezienie meteoryt ;)

:)

sie szykujcie

Dobra, kamo okej na lasy i krzaki, ale pola? Co wdziać? ;)

Za dzika nie polecam, wiadomo czemu.

A widział Ty krowę w nocy na polach?

No chyba że w dzień,to i rame można podczepić pod podwozie:)

W nocy na polu wszystko jest dzikiem, przebranie nic nie da.