jaka pora najlepsza na poszukiwanie

witam. Na wstępie chciałbym powiedzieć ze mam malutki staż bo zaledwie miesiąc temu zacząłem moją przygodę jako poszukiwacz:) Wiem że pytanie może być trochę idiotyczne ale pomimo tego je zadam bo ktoś powiedział ze na tym forum można o prawie wszystko pytać:)Znalazłem kilka fajnych miejscówek lecz są bardzo zarośnięte itp Dlatego pytam Was jaki jest czas najlepszy na poszukiwanie chodzi mi o porę roku, koniec zimy początek wiosny czy raczej pozna jesień?? chodzi mi o ten czas kiedy nie będzie niepotrzebnych chaszczy jak już wcześniej wspomniałem temat może sie wydawać wam idiotyczny ale licze na pomoc i Wasze spostrzeżenia. Pozdrawiam

Witam.Moj ulubiony czas na poszukiwania to wiosna lub jesien a dlaczego to wszyscy wiedza:)Brak robactwa,wykrywke mozna prowadzic tuz nad ziemia bez walki z zielenina i dostatecznie widac uksztaltowanie terenu:)

Tomcat3 dzięki za normalna odpowiedz niby temat banalny ale nawet na takie należy albo odpowiedzieć tak jak tomcat3 albo w ogóle się nie odzywać pozdro

Koniec lata, jesień to zdecydowanie pola.
Zimą zdecydowanie lasy (ściółka nie przepuszcza mrozu, ziemia nie zamarza, ale leśne drogi odpadają, oczywiście mówię o braku śniegu lub malutkich opadach).

I dodam jeszcze, że pola to zdecydowanie niedziela (brak rolników).
Lasy na odwrót, dni pracujące (brak grzybiarzy, rowerzystów).

Takie teorie słyszałem, sam nigdy nie kopałem, czytam książki i mapy.

Pozdro!

Jak tylko pola zaorają. Czyli mniej-więcej teraz. Coraz więcej pól ładnie przygotowanych pod wykopki. Oczywiście zgoda właścicieli pola to olbrzymia poprawa komfortu łażenia.
Co do lasów się nie wypowiadam bo nie lubię kleszczy i militariów.

MOim zdaniem lato po czesci odpada wiecej lesiczych ktorzy bardziej sie przyglądają lasom o czym sam sie wczoraj przekonałem:(
pzdr

Witam,

Dla mnie najlepsza pora zima- wiosna, chociaż śmigam cały rok ;)
Jesień odpada na lasy- najwięcej kleszczy.

Miłosz jakieś konsekwencje były? Jeśli tak, to jakie ?

Pozdro

Też dopiero zacząłem na początku lata i widzę że hobby wymaga poświęceń. Wszędobylskie trawy, pokrzywy itp. chwasty, na polach rośnie zboże, w powietrzu komary, bąki, muchy i kleszcze (jak się spocisz - a to normalne przy wykopkach - to nie dadzą żyć). W lasach sporo ludzi, zwłaszcza że zaczynają się grzyby. Marzę już o późnej jesieni i początku zimy oraz oczywiście wiosna. Podglądam przyrodę od kilku lat i z doświadczenia wiem że w tych okresach żywego ducha w lesie.
pzdr

Dodam tylko tyle że w lesie na tygodniu trzeba uważać na robotników leśnych, co by Ci czegoś na głowę nie puścili, oczywiście prace są prowadzone cały rok. Jeśli chodzi o niedzielne poszukiwania to w zimie uważać należy także na polowania zbiorowe, zwłaszcza w lesie bo na polu można to wcześniej przewidzieć. Mój znajomy kiedyś znalazł się w miocie, czyli między nagonką a myśliwymi w lesie i nie wspomina tego przyjemnie:).
pozdr

W lesie generalnie jest luzik, chyba że miejsce w jakimś rezerwacie. Połowa sukcesu to wybranie się piechotką albo rowerem, leśnicy przynajmniej u mnie nie cierpią aut w lasach. Co do robotników leśnych to są to najczęściej najpoczciwsi ludzie pod słońcem, nieraz wypijałem z nimi po maluchu". Zachowanie kultury i elementarnych zasad decyduje o sukcesie w takich kontaktach. Oczywiście jak się trafi na czubka to nic nie pomoże. Co do pól to chodząc bez zgody (a jeszcze takowej nigdy nie posiadałem) narażacie się na wścibskie podpatrywanie, zastanawianie się takiego obserwatora ile masz złota w kieszeni. Konsekwencje tego mogą być różne. Teraz w dobie postępującej degradacji większość typków nie podejmie rozmowy tylko skorzysta z telefonu. Zawsze polecam chodzenie w grupie, wtedy raźniej.

Mi się zdarzyły takie łączki, które są w pełni dostępne w zasadzie tylko na początku wiosny - kiedy śnieg już zejdzie, a wszelkie chaszcze jeszcze nie zdążą się podnieść. Przez resztę roku są albo zarośnięte po pas, albo pokryte śniegiem.

wiosną nie ma tyle chaszczy bo latem to trzeba sie przedzierac przez pokrzywy itp

KaRaDo
NIe nie było zadnych konsekwencji po za straszenem ze zadzwoni na policje i pytaniami czy mam pozwolenie na eksploracje tego terenu no i nie umiał sie normalnie odezwac do mnie no ale co zrobic hehehe moze kiedys sie zmieni stosunek do poszukiwaczy :D
pozdrawiam

wątpie że kiedys sie zmieni stosunek do poszukiwaczy zima lub latem gdy jest przerwa w rozgrywkach piłki nożnej muszą pouciskac miejszosc wyzywajac sie na bandytach posługiwającymi sie jagze niebezpiecznym sprzetem jakim jest wykrywacz metali

na dzisiaj jest jak jest: dżungla, chłopki z widłami i komórkami. Jak za 50 albo 150 lat się kraj nasz wspaniały się poprawi to i ludzie wyewoluują uff!

dokładnie bo przecierz ludzie z pasjom wyżądzają nie samowicie wielkie szkody ale trzeba byc dobrej mysli moze kiedys kto wie :P

z tym uciskaniem chodzi mi oczywiscie o nasze jagze iezawodne organy scigania

To zależy najlepiej się chodzi w zimie jak temp. na + i jest po pierwszym śniegu, zielsko nisko wtedy leży, wczesna wiosna tak do początku maja. I od końca lipca poletka, las cały rok:), co do lasu to trzeba uwarzać na wtorki i piątki wywóz drewna, miejsca przypałowe np. park za komendą milicji tylko noc i koniecznie nie w weekendy bo wtedy w parku libacje:D, tak samo cmetarze i inne przypałowe miejsca tylko nocą :) hehe... oczywiście to ostatnie to żart:D, poniewaz szukam złota w każdej postaci za wyjątkiem złotych zębów...

wiosna , jesień najlepiej się chodzi, tylko to też okres gdzie najwięcej kleszczy jest. i tu pytanie przy okazji jakieś macie na to patenty? bo jak ktoś dużo łazi to tragedia,

k-szela nie powiem, zanim doczytałem do końca to mi ciśnienie podniosłeś ;]

Ogólnie ja polecam przez cały rok ugory z taka mała suchą trawą, ona najdelikatniejsza i cewka w niej sie nie blokuje i można szukac tuż nad ziemią a i fanty znajdowałem niegdys ciekawe i nie zniszczone
A poletka zawsze wtedy kiedy nie są obrośniete i obsiane (tutaj trzeba wysilić szare komorki nim się wejdzie na pole), bo nie ma wiekszego chamstwa niż niszczyć czyjąś ciężką pracę.

I zalecam omijać wszelkie cmentarze bo jak spotkam hienę to kości połamię nim dojedzie policja

hehe :D, Cmentarze to wiadomo :D że takiemu to tylko przedziałek trzeba zrobić saperką jak się napotka, ale jak kogoś spotkamy na polach obsianych to także mu się to należy, choć są osobniki które kopią na obsianym i mają gdzieś czyjąś pracę to już jest żenujące, potem na takie pole nie można wejść nawet na ściernie bo właściciel goni o każdej porze roku, znam takie przykłady:(