Skocz do zawartości

Koniec wojny w Breslau. Fotografie z umarłego miasta.


Rekomendowane odpowiedzi

70 lat temu we Wrocławiu zakończyła się II wojna światowa. Festung Breslau była ostatnią twierdzą Hitlera, która skapitulowała. Zostały tylko ruiny. W środę w Pałacu Królewskim zobaczymy nieznane fotografie umarłego miasta

Oficjalne uroczystości rocznicowe odbędą się we Wrocławiu w piątek, w rocznicę podpisania bezwarunkowej kapitulacji armii niemieckiej w berlińskiej kwaterze marszałka Żukowa, ale tak naprawdę koniec wojny możemy świętować już dzisiaj.

Festung Breslau broniła się dłużej niż Berlin, który poddał się 2 maja. Gen. Helmuth Weidling, dowódca obrony Berlina, po rozmowach z gen. Sokołowskim i Czujkowem wydał rozkaz: Natychmiast zaprzestać oporu". W tym czasie Wrocław był nadal bombardowany, a jej komendant gen. Hermann Niehoff, ogłaszając wieść o ohaterskiej śmierci" Hitlera i przekazaniu władzy admirałowi Dönitzowi, pisał w rozkazie dziennym: We Wrocławiu ja pozostaję na czele Waszych szeregów. Ufajcie mi nawet w najtrudniejszej godzinie! Możecie być pewni, że dowodząc Wami, kieruję się tylko Waszym dobrem".

Niehoff dowodził jeszcze cztery dni, walki toczyły się niemal do końca, 5 maja bomby spadły na dzisiejszy plac Staszica, zabijając kilkanaście osób. Ucierpiało również Sępolno, dotąd niemal nietknięte przez wojnę, słynne gimnazjum św. Macieja (dziś Ossolineum) i ulice wokół uniwersytetu. Dopiero 6 maja, w niedzielę, zapanowała cisza. Gen. Niehoff podpisał w willi Colonia przy Kaiser-Friedrich-Strasse (dziś ul. Rapackiego 14) akt kapitulacji. W Moskwie upadek Wrocławia uczczono salutem ze 120 dział.

Umarłe miasto

Z 30 tys. domów, które stały przed rozpoczęciem oblężenia, 21,6 tys. było ruiną w chwili poddania się twierdzy. Tylko Warszawa miała większe straty w budynkach. Z 658 km ulic aż połowa była uszkodzona przez pociski, bomby czy miny. Ten krajobraz śmierci możemy obejrzeć na wystawie Wrocław 1945 - Wrocław 2015" stojącej wzdłuż ulicy Świdnickiej. Nowi mieszkańcy Wrocławia musieli się do niego przyzwyczaić, bo odrodzenie miasta z ruin było długie i bolesne. Trwało całymi latami. Dopiero dwa lata temu udało się odtworzyć wnętrze kaplicy Hochberga przy kościele św. Wincentego na pl. bpa Nankiera, wypełnionej gruzem od 1945 roku.

Na otwieranej dzisiaj w Pałacu Królewskim ekspozycji 1947. Barwy ruin. Warszawa i Polska w odbudowie na zdjęciach Henry'ego N. Cobba" można (a właściwie trzeba) obejrzeć niezwykłe fotografie wykonane przez studenta architektury na Harvardzie, który przyjechał do Europy z grupą amerykańskich architektów w ramach wyjazdu edukacyjnego World Study Tour. Mieli poznać plany powojennej odbudowy europejskich miast. Henry N. Cobb przywiózł z Polski około 100 fotografii, w tym kilkanaście wrocławskich.

Fenomenalnej jakości i na dodatek barwnych. Kolor jest ogromną rzadkością na polskich fotografiach z lat 40., robi wstrząsające wrażenie. Jakby ten straszny dramat zdarzył się wczoraj.

W piątek prezydent Dutkiewicz odsłoni pamiątkową tablicę - fotogram okolic Rynku z 1945 r. umieszczony na ścianie budynku przy ul. Sukiennice 9. To dowód, że Wrocław należy - podobnie jak Berlin, Drezno, Hiroszima czy Kaliningrad - do elitarnego klubu miast feniksów. Udało mu się wyjść z płomieni.

http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,17867327,Koniec_wojny_w_Breslau__Fotografie_z_umarlego_miasta.html#BoxLokWrocImg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie