Skocz do zawartości

Łoś wersji A"


Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie do znawców tematu bombowca PZL-37 Łoś"; czy jakiś egzemplarz wersji A brał udział w wojnie obronnej 1939 roku ? Czy samoloty tej wersji ewakuowano do Rumunii, i czy Rumuni wykonywali na nich loty bojowe nad ZSSR ? I jescze jedno pytanie - ktoś wie do kiedy najdłużej latał Łoś A" ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuję Widd39 za adres strony. Podana przez Ciebie wiedza o tym pięknym samolocie jest wprost porażająca; z 123 bombowców w linii, szkolnictwie, i dopiero montowanych płatowców użyto we wrześniu 1939 r. zaledwie 47 sztuk.(!!)
O losie 31 maszyn XX Dywizjonu Szkolnego, w tym 10 interesujących mnie Łosi A" nawet nie wspominam; piękny prezent dla Rumunii. Teraz rozumiem jeśli mówi się o zmarnowaniu funduszy w lotnictwie polskim i budowaniu kosztownego bombowca zamiast obrony myśliwskiej. Tylko zdanie to tłumaczę na swój sposób - wyprodukowano dużą ilość samolotów które zmarnowano ( jakie to uroczo polskie, te nasze własne bagienko...)- niedozbrojono, pozostawiono na lotniskach, ewakuowano do Rumunii itp. Jak jeszcze dodam że w siepniu 1939 szukano 100 samolotów w Anglii ( lekki bombowiec Fairey Battle ) to naprawdę zaczynam się zastanawiać czy nasi wodzowie z 1939 r. nie byli delikatnie mówiąc troszeczkę myślący inaczej. A wystarczyło przejrzeć własne podwórko...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, jednak nie chce rozpoczynac dyskusji na ten temat, ale uwazam, ze my Poalcy, czesto zbyt pochopnie oceniamy tzw. nasze bagienko. A gdyby to wojna zastala Niemcow w czasie wprowadzania He 111 do sluzby? Czy oni mieliby prawo ocenic, ze wynikalo to z nieudolnosci ich wladz? Osobiscie uwazam ze Blad Losi wynikal z dwoch powodow:
1) Zastania Losi na etapie wprowadzania,
2) Punkt pierwszy wywoluje w dowodztwie pewna dezorientacje jak Losie uzyc...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiscie prosze Cie, zebys pamietal, ze nie przegralismy dlatego, bo bylismy tak slabi i niezorganizowani, ale dlatego,ze Niemcy byli tak nowoczesci i dozbrojeni. To zupelnie dwie rozne rzeczy. W 1939 roku z Niemcami przegralaby Rosja, Polska, Francja, Wielka Brytania i USA. Zaprezentowali zupelnie innny styl wojny,ktorego nikt sie niespodziewal i nie mogl sie spodziewac moim zdaniem. Dlatego Losie okazaly sie zupelnie nieprzygotowane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile dobre pamiętam, to Niemcy nie zdołali użyć we wrześniu ani jednego z Ju 88. To jest normalna sytuacja, że nowy sprzęt musi zostać wyposażony (wyprodukowany" nie znaczy wcale wyposażony" i zdatny do walki") i wprowadzony do użytku - i Łosie były właśnie na takim etapie we wrześniu 1939.
Krytykować należałoby raczej, gdyby w eskadrach znalazły się płatowce niesprawdzone, bez odpowiedniego wyposażenia - to byłoby dopiero dowodem nieprawidłowości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Widd39 - masz rację nie rostrzygajmy tematu mentalności naszego społeczeństwa - nie czas i miejsce na to. Osobiście byłem zdruzgotany liczbami maszyn jakie podałeś. Oczywiście zdaję sobie sprawę że 123-ema , lub nawet 200-oma bombowcami wojny i tak nie wygralibyśmy, ale zawsze straty niemieckie byłyby większe ( nawet bombardując te nieszczęsne kolumny pancerne ).A wracając do tematu; czy można, jeśli nie było takiego tematu, umieścić poniżej zachowane zdjęcia Łosia A. Może nowy wątek...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widd - zgadzam sie w zupelnosci. Mozna dyskutowac nad strategicznym sensem kosztownego programu srednich bombowcow w naszych warunkach ale to inna para kaloszy. Proporcje bojowe/szkolne jakie istnialy byly w zupelnosci normalne dla samolotu na tyum etapie wdrazania w sluzbe.

Zeby zrozumiec dziwactwa naszego planowania przed wojna trzeba najpierw zapoznac sie z systemem dwutorowosci. To jest punkt wyjsciowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak przynajmniej jeden Łoś A był użyty bojowo.
We wrześniowej i październikowej Skrzydlatej Polsce są zamieszczone wspomnienia Wacława Oyrzanowskiego szefa mechaników jednej w eskadry Łosi (kapitalna lektura!)
Pod dniem 13 IX m.in. taka informacja:
nalazłem w lesie Łosia jednoogonowego No. 72...[ w oryginale zostawione miejsce miejsce na numer]. Dobry tylko nieuzbrojony. W dwu Karasiach na dolnych stanowiskach znalazł kpr. Zarzeraj [ być może kpr. mech. Leonidas Zażeraj] 2 szczeniaki - i samolot uzbrojony."
Po tym wydarzeniu Łosie jeszcze latały na bombardowanie - nie jest wspomniane czy ten Łos A brał udział - być może tak. Autor pisze, że 14 IX trzy jego Łosie latały na bombardowanie - czy jego Łosiem był też ten nowy Łos A?

Do tego w tekście ciekawe i częsciowo nowe informacje o użyciu PZL P11g Kobuza (14 IX)- autor go obsługiwał też 17 IX!
W ogóle świetne pamiętnik.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie