Skocz do zawartości

Lubin-walki 1945


Strojek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam
Czy ktoś mógłby Mi coś dopowiedzieć o walkach na wysokości szosy Lubin-Rudna.Wg.książki Von Ahlfena,natarcie kotła Grossdeutschland utknęło na trasie Lubin-Rudna,między innymi na terenie okolicznych lasów.Ciekawi Mnie czy libia szosy została tam przekroczona i hak walki wyglądaly podczas odwrotu,czyżby przez las?Czy Niemcy posiadali w tamtym terenie jakieś czołgi?Bo co do wozów Sdkfz,nie wątpie.Teren bardzo dobry dla obrony niemieckiej oraz pozycji wyjciowych z racji małych wzniesień.Jakby ktoś chciał się trochę podzielić woedzą i podyskutować,byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Dość sporo nowych informacji pochodzących głównie z rosyjskich archiwów można znaleźć w książce https://archiwum-system.pl/category/slaskie-epizody-wojenne/
Jest tam nawet rozdział o walkach w rejonie Lubina Polecam również przejrzeć facebookowy profil https://www.facebook.com/bobr1945/ gdzie współautorzy wymienionej książki prezentują ciekawe zdjęcia i krótkie informacje. Widziałem tam skany sowieckich mapek z pozycjami i kierunkami natarć również z okolic Lubina. Tak ogólnie to również polecam całą serię wydawnictw tych autorów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej
A już myślałem,że temat umarł i nikt się nie odezwie :)
Autorów kojarze,stronę także.Oni się znają bardziej na Lwówku.
Swoją drogą czy w tamtym terenie operowało ciężkie lotnictwo lufrwaffe,posuadającej w składzie ju-87g?
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Z wiki:
1 Dywizja Pancerno-Spadochronowa Hermann Göring w kotle pod Polkowicami

Pod koniec miesiąca nad Odrę do rejonu Ścinawa (Steinau an der Oder) docierają jednostki tzw. „wędrującego kotła” pod dowództwem generała Nehringa, w tym Korpus Pancerny Großdeutschland von Sauckena. Wchodząca w jego skład m.in. 1 Dywizja Pancerno-Spadochronowa Hermann Göring bierze udział w gwałtownych walkach o utrzymanie frontu nad rzeką.

9 lutego po wycofaniu się ze Ścinawy i Chobienia (Köben an der Oder) poprzez Rudną (Raudten), oddziały 1 Dywizji Pancerno-Spadochronowej „Hermann Göring” zatrzymują się pośród lasu i okolicznych pól między Polkowicami Dolnymi (Sandhofen) a Sobinem (Herbersdorf). Niemcy są dobrze wyposażeni w ciężki sprzęt pancerny, transportery opancerzone, broń przeciwpancerną, przeciwlotniczą, a także samochody, limuzyny sztabowe dowództwa i samolot sanitarny (najpewniej klasy Junkers Ju-52).

8 lutego rozpoczyna się zaplanowana przez sztab 1 Frontu Ukraińskiego operacja dolnośląska. Radzieckie dywizje piechoty 102 Korpusu Strzeleckiego z 13 Armii i czołgi 6 Korpusu Zmechanizowanego Gwardii z 4 Armii Pancernej zdobywają po ciężkich bojach wsie Komorniki (Eichbach) i Tarnówek (Dornbusch). Następnego dnia jednostki te zajmują Polkowice (Heerwegen), oskrzydlając jednocześnie od północy pozycje niemieckiego Korpusu Pancernego „Großdeutschland”. Równocześnie 11 Korpus Pancerny Gwardii z 4 Armii Pancernej, omijając głównymi siłami Lubin, naciera na Oborę (Oberau) i Szklary Górne (Ober-Gläsersdorf). Jego 62 Brygada Pancerna i 29 Brygada Zmechanizowana po wyeliminowaniu oporu zdobywa Szklary Górne, Jędrzychów (Groß-Heinzendorf), Nowinki (Heinzenburg) i Nowy Dwór (Neuguth). Powoli zamyka się pierścień okrążenia.

Od strony Jędrzychowa na tyły wycofujących się niemieckich jednostek niespodziewanie nadciąga 63 Brygada Pancerna z 11 Korpusu Pancernego. Zajmuje Sobin i dąży do połączenia się ze znajdującą się na północy piechotą 102 Korpusu. Zawiązuje się zażarta i dramatyczna w swoim przebiegu bitwa. Okrążane, znajdujące się w śmiertelnym potrzasku niemieckie oddziały usiłują się wydostać z trudnej sytuacji. Wysiłek ten starają się uniemożliwić blokujące je zewsząd jednostki radzieckie. Ostatecznie zgrupowanie zostaje zamknięte w „kotle” – wróg przystępuje do jego likwidacji. Huk dział milknie dopiero następnego dnia, 10 lutego o godzinie 17.00. W rezultacie część dywizji „Hermann Göring” zostaje rozbita. Większość niemieckich żołnierzy zginęło, bądź dostało się do niewoli. Nielicznym oddziałom, które porzuciły sprzęt, udało się wyrwać z pierścienia okrążenia kierując się lasami i polnymi drogami na zachód"

Mowa o ciężkim sprzęcie pancernym więc czołgi pewnie były w użyciu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I fotka PzIV .Obstawiam ul. 1-go Maja lub Odrodzenia. Oryginalny podpis:
Западный Бреслау. Горят немецкие танки в Любене. 1-й Украинский фронт, 1945 год.

http://altyn73.livejournal.com/

Pozdrawiam
mam nadzieje ze się przyda ;)



Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 07:51 08-04-2018

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
Dziekuje za informacje,mapke i zdjecie,na pewno się przyda :)
Z rejonu Goli i Koźlic jedyne co wychodzi to kupa łusek mauserowskich.Bliżej Goli wyszła ładownica,a dalej resztki po medykamentach i patelenka.Teren jest ogromny,ale jak pisałem Niemcy tylko wzgórza,bliżej Lublina resztka klamry.Teren piaszczysty napawa optymizmem ,rzeczy nie są przynajmniej w stanie agonii.Bliżej Rudnej chyba Niemcy posiadali Paki.Co ciekawe bardzo malo jest tam ziemanek na pojazdy,tak jakby zaraz przy szosie stały..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam sięgnąć do:
1) 1. Fallschirm-Panzer-Division HG. Notizen und Berichte aus den letzten Kriegstagen zusammengestellt von Karl-Heinz Schmeelke", strony 51-62.
2) dokumentacja 6 Floty Powietrznej (Bundesarchiv-Militaerarchiv Freiburg, albo NARA - National Archives and Record Administration, Waszyngton) - to a propos działalności Luftwaffe w tym rejonie.
3) artykuł z czasopisma Der Deutsche Fallschirmjaeger" (wspomnienia żołnierza z dywizji HG z walk w rejonie przyczółka ścinawskiego)

Materiałów w bród. Owocnej kwerendy :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma za co - warto wspierać pozytywnie zakręconych ludzi ;) Jeszcze dorzucę, że w Bundesarchiv-Militaerarchiv we Freiburgu (Niemcy) znajduje się dokument z opisem działalności grup niszczycieli czołgów na interesującym Cię obszarze (m.in. byli w rejonie Polkowice-Lubin). Jesienią 2016 r. urządziłem sobie wędrówkę przez tereny walk z '45 (ataki na przyczółek ścinawski - niemieckie Brueckenkopf Steinau"). Szedłem ze stacji PKP Rudna-Gwizdanów przez las do Rudnej i stamtąd wzdłuż wałów (równoległa droga) zbiornika osadowego Żelazny Most" (oczywiście w '45 nie istniał - wybudowany w związku z powstaniem KGHM) do Rynarcic, i dalej - przez Koźlice do Goli (skąd lubińską komunikacją miejską do Lubina). O stację kolejową PKP Gwizdanów (teraz reaktywują linię kolejową Gwizdanów-Lubin-Legnica i chyba już trwa jej remont) walczył z Rosjanami zacięcie 73 Pułk Grenadierów z 19 Dywizji Pancernej (walczył on też na wzgórzach na północ od Gwizdanowa, oraz w rejonie wsi Żelazny Most). W Rynarcicach był sztab dywizji HG" (w zabudowaniach folwarku, pewnie w pałacu) 3 lutego '45. Dzień wcześniej sztab Hermannów" był ulokowany we wspomnianej wsi Żelazny Most. 5./6.lutego sztab ten był w cegielni koło Rynarcic. Wizja lokalna w wiosce Rynarcice (bardzo ładny kościół mają!) potwierdza to, co pisał spadochroniarz HG" w artykule w miesięczniku Der Deutsche Fallschirmjaeger" - Ruscy mocno ostrzeliwali wieś z artylerii (widać, że dachy i ściany szczytowe tychże budynków istniejących w '45 odbudowywano po wojnie - jaśniejsze cegły). Na południe od wsi Mleczno działała na początku lutego grupa bojowa SS Schneider", a jeszcze bardziej na południe, pd. od Koźlic, była linia rozgraniczenia Dywizji HG" z Dywizją Gren. Pancernych Gross-Deutschland". Bardzo dużo się tam działo przed tym, jak z przyczółka ścinawskiego (który Niemcy usiłowali zlikwidować - i to sporymi siłami pancernymi!) ruszyła ruska ofensywa. Kolega pisze o tym książkę. Polecam uzbroić się w cierpliwość i kupić. On nawet zestawia imienną listę poległych (obu wojujących stron!) z tych walk.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to,że SS tam działało to jestem w szoku,bo nie ma o nich wzmianki szerszej.Do walk wedrującego kotła Nehringa i von Sauckena zawsze podchodze z rezerwą.W rejonie Łasku koło Łodzi,ten kocioł rzekomo prowadził ciężkie walki.Zaciekawiony,zacząłem rozmawiać z mieszkańcami,ale tymi zaciętymi w książce z lat 60walkami by kilku minutowy ostrzał,i porzucenie pz IV w panice mimo silnego zgrupowania.Tak samo rejon Wadlewa,czy mostu na Grabi.Napewno bedę starał się zweryfikować,podane informacje przez Ciebie :) Niestety mmonografie i podobne książki w języku niemieckim są bardzo drogie albo zbyt ubogie.W okolicy zbiornika odpadowego wiem,że tylko były warsztaty,ale co do walk,ciężko mi powoedzieć.Jak tylko trochę sie odkopie z pracy,na pewno zaczynam studiować materiały o których napisałeś.Co do książki pisanej przez Twojego kolege pisz kiedy będzie i chętnie ją kupię :)
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak dla zachęty o SS-Kampfgruppe Schneider. Jak najbardziej walczyła w tamtym rejonie, choć nie była zbyt duża liczebnie.
Monografia Schmeelkego o 1.Fsch.-Pz.-Division wspomina, co następuje (s.54):
3 lutego 1945
[...]
14.45 - Grupa Bojowa Schneider 3. pluton melduje odparcie npl. oddziału zwiadowczego na lewym odcinku.

[...]

4 lutego 1945
04.30 - Grupa Bojowa Schneider-3.pluton zdobycie sowieckiego działa przeciwpancernego na południe od Mleczna -- nieprzyjacielski oddział rozpoznawczy odparty".

Pozycje tej Kampfgruppe są zaznaczone na dwóch mapach (na s. 53 oraz 54).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wadlew-Łask to teren odpadowy kotła pod Laskiem panzer IV porzucono na skrzyżowaniu,pewnej wsi,nie pamiętam,a 4-6 czołgów porzucono w rejonie Czestkowa,fakt dwa miały poważniejsze trafienia.Fakt było dużo maszyn na trasie z Dłutowa,ale niekoniecznie były one rozbite,ale porzucone.
Napewno kocioł dostał w dupe pod Rzgowem,gdzie rozbito kolumne transporterów.Jeden czołg byl też rozbity w rejonie centrum Matki Polki.Do lat 70 była tam zapadnięta lekko jezdnia.2 były rozbite na lewo od Rzgowa i jeden pod Nowym Józefowem na górce.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Okolice Sobina i Polkowic dość mocno eksplorowane już od dobrych 20 lat choć jak zapuścisz się na obrzeża interesującego cię obszaru lub poszukasz ewentualnych miejsc gdzie udało się Niemcom przedrzeć to można się zdziwić :) Jeśli dobrze kojarzę NICK to jesteś z okolic Lubina może nawet mamy wspólnych znajomych to i polecam ci pogrzebanie na własnym podwórku koło wsi na G... bidy tam nie było no ale to parę dobrych lat temu pozdro. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie