łuska pocisk

Szrapnele są lepsze do rażenia siły żywej od odłamkowych. Problem ino w tym, że tylko w tym są lepsze.

Olaboga! Toz to nie bylo strzelane to i zapewne ladunek i kuleczki w srodku siedza .Cos podobnego widzialem w muzeum i bylo opisane jako rosyjski 120mm szrapnel -ale predzej 122mm.

http://myvimu.com/exhibit/41125417-szrapnel-rosyjski-kalibru120-mm

To są zdaje się opowieści z czasów, kiedy propagandowo ostro zwalczano używanie przez USA nowo wprowadzonej amunicji i broni w kalibrze 5,56, przeniesione mechanicznie na całą amunicję małokalibrową, zwłaszcza sowieckiej proweniencji.

Konwencje i kalibry

19 wiek, wojny kolonialne, przeciw nabuzowanym religijnie i wspomaganych prochami lokalsom (Sudan, Afganistan), potrzebne były kalibry posadające dużą zdolnośc obalajacą, więc wszelkie pistolety .45, rewolwery .455 itp.

Jednak było to postrzegana jako mało cywilizowane, więc między sobą to mniejsze, płaszczowe.

Choć tak na prawdę kwestie humanitarne to tylko jedna strona.
Amunicja wojskowa ma na celu ranić, nie zabijać.

Ranny, wymaga
Wyniesienia z pola bitwy (czli potrzeba do tego ludzi)
Transportu (zamiast transportować np amunicję)
Leczenie
Efekt psychologiczny, kolega ranny, w kiepskim stanie, wpływ na żołnierzy.
Podobnie jak na ludzi na tyłach, rodziny, ranni, oklaczeni są widoczni, co też zwiększa opór przeciw wojnie, oraz władzy która ją wywołała.
Do tego dochodzą koszty rekonwalescencji.

Tak więc zabijanie jest poprostu nieopłacalne.

Akurat amunicją w kalibrach 5,45-5,56mm ciężko nie zabić.Czytałem o przypadkach jak facet trafiony w pośladek 5,56 poległ, bo fragmenty pocisku poharatały mu narządy w jamie brzusznej.Postrzał czymś typowym np:7,62 najpewniej by przeżył.

Może nie być pełne, skoro kolega (?) podejrzewa, że to łuska

Jest pusty w środku, widoczny gwint na górze. Nie jestem znawcą ale skoro średnica na górze ok.9 cm to chyba nie może być kaliber 122mm tylko prędzej 88 albo 90?

Co do linka, to jestem teraz wręcz pewien że to właśnie łuska od tego szrapnela. Koledzy to z 2 wojny światowej czy 1? Wiecie może z jakiego działa wystrzeliwane? Dziękuję Wam bardzo!

Dodajmy że Rosjanie nie stosują się do żadnej konwencji. np amunicja 5,45mm"
I tu znów daje o sobie znać ekonomia.

Jak może mieć 90 na górze jeżeli na dole ma 120? Mierzysz na zwężeniu? Musisz podać dokładne wymiary. W czasie 2 wojny Rosjanie używali tego kalibru w wielu armatach i pojazdach.

Przepraszam dla uściślenia 122 mm

Niby jaką konwencję i w jaki sposób narusza amunicja 5,45?

Pewno chodzi o działanie tego pocisku, a jaką rzekomo konwencje on narusza to pewno sam autor nie wie...


Pocisk naboju 5,45 × 39 mm ma oryginalną budowę, niespotykaną w pociskach innych naboi. W przedniej części pocisku znajduje się duża pusta przestrzeń. W tylnej części płaszcza znajduje się stalowy rdzeń otoczony ołowianą koszulką.
W momencie trafienia ołowiana koszulka przesuwa się do przodu. powoduje przesunięcie środka ciężkości pocisku. W efekcie pocisk zaczyna koziołkować i znaczną część drogi pokonuje bokiem. Koziołkowanie pocisku w ranie jest typowe dla większości pocisków o wydłużonym kształcie, ale dzięki budowie pocisku 5,45 mm proces ten zaczyna się zaledwie po przebyciu 7-10 cm ( w przypadku naboju wz. 43 pocisk zaczyna koziołkować po przebyciu 25 cm), w rezultacie czego powoduje on znacznie groźniejsze obrażenie niż pocisk 7,62 mm wz. 43"

Ludzie o czym wy piszecie dostał w kolano i pocisk wyszedł okiem. Te radzieckie pociski mają jeszcze wewnetrzny GPS i znajdują ważne organy w ciele.

O tym piszemy - http://bc.tu.kielce.pl/6/1/978-83-88906-76-3.pdf

Potwierdzam, pocisk sowiecki 5,45 nie fragmentuje, za to szybciej wpada w koziołkowanie, natomiast amerykańskie pociski fragmentują. Nie zawsze, ale dosyć często. Sowieckie wydają się dodatkowo mniej wrażliwe na drobne przeszkody,amerykańskie na 100 m potrafią odlecieć w bok na ponad metr - sprawdzałem. Aczkolwiek takie eksperymenty były mało miarodajne - krzaczory są różne, może akurat Sowiet trafił na drobniejsze krzaki. Fido, masz rację, badania były robione wspólnymi siłami WATu i WAMu, publikowane przez WAT.

Dla wyjasnienie - po lewej pocisk-po prawej luska - Twoje cos to napewno pocisk -w gwint wkrecalo sie zapalnik , ktory mozna bylo nastawic na czas - aby szrapnel walnal nad ziemia- wtey mial wieksze pole razenia- te pociski byly tzw. rozdzielnego ladowania-najpierw ladowalo sie pocisk( to co posiadasz) nastepnie luske z ladunkiem miotajacym .
Rysunek jest tylko pogladowy i nie przedstawia dokladnie takiego samego pocisku-choc jestem prawie pewien , ze luska wygladala identycznie , choc mogla byc np.stalowa.
Co do datowania -moze byc zarowno I jak i II WS bo zawiele to sie w artylerii wtedy nie zmienilo.

Rozmawiamy radzieckich pociskach 7,62 i 5,45mm pełnopłaszczowymi i z rdzeniem stalowym"

a ja pisałem o 5,56 w odniesieniu do postu mietka.I co mi zrobisz? :)I ja nie umiem czytać ze zrozumieniem?
Choć Fido przyznam, że tragiczna konstrukcja twojego ostatniego postu jest naprawdę trudna do zrozumienia.

Po co mam Ci coś robić.Jesteś tylko znawcą teoretykiem i pouczycielem. Choć Mietek nigdzie nie napisał 5,56 i tu mam się domyślać o jaki pocisk chodzi haahahaa.
Pozdrawiam

Czytaj ze zrozumieniem nie rób wklejek.
....W odróżnieniu od większości pocisków pełnopłaszczowych, w przypadku
pocisków 5,56×45 mm M193 i M855 główny mechanizm ranienia polega na ich
fragmentacji. Przy odpowiednio dużej prędkości uderzenia pociski te ......
Rozmawiamy radzieckich pociskach 7,62 i 5,45mm pełnopłaszczowymi i z rdzeniem stalowym.
Porównań żele balistyczne w których pocisk nie opuścił celu
7,62 i 5,45. Dalej jako dawny trep sprwdzaliśmy łopatologicznie działanie 7,62 i 5,45 strzelając przez gałęzie krzaków( bo też były tezy ,że pocisk zmienia trajektorję)
Faktycznie parę pocisków uderzało w tarcze bokiem ale nie było to odchylenie większe niż 10cm od kierunku lotu.
Ta książka jest fajna tylko patrząc na nabój makarowa rys 9
mam mieszane uczucia co do wartosci tej książki (pocisk cywilny amerykański) a gdzie w środku stalowy grzybek.
książka przedstawia w większości pociski antyrykoszetowe"
tzw cywilne. w Usa jest zabronione stosowanie amunicji wojskowej ze stalowymi rdzeniami można za nie dostać 25lat lub dożywocie.
Polecam dawniejsze opracowania WAT i bodajże WAM-u z łodzi
o ranach postrzałowych z wojskowej broni 7,62 i radzieckich 5,45mm tam są porównane żele .
Pozdrawiam .

jeszcze należy dodać zmniejszenie rykoszetowania .Jednym słowem pocisk oddaje energie celowi.A z drugiej strony wojna i konwencje dobre.

zgadzam się z Wam, mój błąd. Tak jak pisałem wcześniej to na 99% ten szrapnel rosyjski 122mm. Wyczytałem na wikipedii że takie szrapnele były już zakazane podczas 2 wojny światowej, nie wiem tylko na jakiej podstawie, konwencja haska to 1907.

Tak podejrzewałem...

Witam, czy ktoś mógłby zidentyfikować taką łuskę? Wysokość ok.30 cm, średnica u podstawy ok.12cm, średnica u góry (od strony pocisku) ok.9cm. Bardzo ciężka z widocznym gwintem w środku od strony pocisku, brak jakichkolwiek oznaczeń czy symboli, Pozdrawiam