łuski,hełmy itd.

Witam zbliża się zima Ja swoje fanty trzymam na strychu czy minusowa temperatura zimowa bardzo wpływa negatywnie na fanty metal mosiądz itd, może ,,skarby,, zawinąć w jakiś papier i do kartonu wd40 popryskać ??? ,a jak wy robicie ??

A my staramy się konserwować w sposób chociaż nieco przypominający to,jak przebiega prawdziwa konserwacja. Nic nie będziemy w stanie Ci powiedzieć odnośnie fantów,jeśli nie wstawisz nam zdjęć. Jeśli hełmy są w słabych stanach i całe pokryte rdzą z purchlami, przejedź szczotą na wiertarce,następnie zrób elektrolizę,znów szczotą na wiertarce. Po tych zabiegach natychmiastowa konserwacja. I tutaj zdanie są podzielone co do środków - ja jako , że jestem studentem i wielkiego budżetu nie posiadam do konserwacji używam oleju maszynowego,smaru litowego albo też oleju do broni. Wszystkie te preparaty przynoszą efekt zadowalający - nic nie rdzewieje ani nie niszczy się. Oczywiście powierzchnia jest lekko lepka,ale to już kwestia upodobań. Mi to nie przeszkadza. Jeśli na hełmach jest farba,wtedy albo kwas szczawiowy albo fosol.


Chyba nie trzeba Ci tłumaczyć,że wilgoć na strychu plus wahania temperatur +/- nie wpływają na fant pozytywnie ? Farba może zniknąć, fant szybciej pokrywa korozja - nic dobrego. Tak jak mówiłem,pokaż zdjęcia bo w każdej sytuacji inna metoda jest metodą lepszą.

:)

no nie, nie mogę wytrzymać....... fanty trzyma na strychu :(((

Piotrek4415 my poprostu swoje fanty trzymamy w domu w cieplutkim pokoiku, na ścianie lub na półeczce z dala od okien i wszelkich roślin (ściągają wilgoć). A przynajmniej ja tak trzymam swoje bagnety...
Jażeli mama kazała Ci wszystkie fanty" wynieść na strych, to po prostu masz problem i to duży. Fanty na strychu rdzewieją i niszczeją z biegiem czasu, wahania temperatury źle wpływają na metal... mam propozycję - weź łopatkę, idź do piaskownicy i zakop je tam wszystkie.

Dobra, spróbujemy Ci pomóc, skoro już muszą być na strychu... Co to za fanty? One są już oczyszczone czy nadal we rdzy? Jeżeli we rdzy to je oczyść jeden po drugim, następnie zasmaruj je jakimś smarem np. towot (dosyć lepki i brudzi rece, ale zabezpiecza dobrze i na dlugi czas), potem owiń w papier (suchy, gazetowy np. z wyborczej), następnie do kartonu no i niech leżą na strychu. Nie owijaj fanty w szmaty (bo materiał trzyma wilgoć). I koniecznie pogadaj z mamą, albo zmień hobby....

W pokoju nie mam miejsca na fanty ,a na strychu trzymam je bo mam tam pokój specjalnie dla nich zrobiony takie mini muzeum w jednym miejscu ,fanty są oczyszczone ,minusem jest zima wilgoci trochę, tam nie ma ogrzewania ,w lato to ciepło sucho jest ok. ,byłem ciekaw czy ktoś ma tak samo i jak sobie radzi w czasie zimy .

W lato cieplo i sucho, zimą zimno i wilgoć, czyli rozumiem ze nie ma tam izolacji. Ryzykowne, ja bym na Twoim miejscu poznosił ja do pokoju, bo na wiosne mozesz miec rudawy nalot, co prawda łatwy do usunięcia ale po co sobie roboty dodatkowej robić. Jak naprawdę nie masz miejsca to zakonserwuj to tam (jak opisałem pozyżej) i w kartony.

Można też przesmarować olejem do konserwacji broni,owinąć w worki foliowe na śmieci i szczelnie zakleić taśmą samoprzylepną.Patent sprawdzony,nic nie zardzewieje.
Swoją drogą nie pojmuje jak można nie mieć miejsca na swoje fanty" przecież jest to ostatnia rzecz którą bym wygnał na jakiś strych:)

pokaż nam te zdjęcia :)

kolego vis1939 na strychu mam piękny pokój tylko dla fantów mini małe muzeum ,wiec słowa wygnał fanty na strych mniej więcej są troszkę naciągane ...

Jedni mają warunki do trzymania fantów w domu a drudzy nie....jeżeli łuski są karabinowe to zostaw je w spokoju lub zakonserwuj WD czy co tam Bozia dała.

W wypadku metalu temperatura nie ma specjalnego znaczenia. Istotna jest wilgotność, im mniejsza tym lepiej.
Wojtek