Skocz do zawartości

Moja relacja z pobytu w Peenemunde


wojteq

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!!
Jako, że nie znalazłem podobnego tematu na Forum, chciałbym pochwalić się wspominkami z jednodniowej wycieczki do Peenemunde.
Pojechaliśmy pod koniec sierpnia '05 w 4 osoby (ja, moi rodzice i mój kolega - podobny maniak jak ja :P). Nie muszę mówić, że ruszyliśmy nad ranem, aby jak najwięcej zobaczyć. Jedzie się ok 4-5 godzin (jechaliśmy ze Szczecina, byłoby szybciej, ale Niemcy strasznie wolno jeżdżą i ciężko takiego ciecia wyprzedzić), bo trzeba jechać przez Niemcy (przez Świnoujście nie da się samochodem). Na miejscu byliśmy coś koło 10 albo 11. Zaparkowaliśmy i poszliśmy zwiedzać.
Wejście do całego kompleksu Peenemunde (dalej P.) to duży bunkier, są w nim małe okienka żeby uwidocznić grubość ścian. W bunkrze jest sklepik i pod koniec (przy wyjściu na powietrze), kasa oraz toalety. Po wyjściu ukazuje się ogromny, piękny widok. Jest otwarta przestrzeń, po prawej jest wystawa rakiet na wolnym powietrzu (V-1, V-2, radzieckie: Newa, Dźwina itd.), na wprost jest wystawa lotnicza (sprzęty radzieckie: Mi-2, An-2, MiG-23, Su-22 itp.) a nad tą wystawą ogromny dźwig (ciężko go nazwać, taki podobny do tych portowych). Za wystawą idzie się do statku muzeum (radziecki niszczyciel rakietowy), który polecam!! lub w prawo do ogromnego muzeum w dawnej fabryce V-2. W środku jest wiele ciekawie zrobionych wystaw (telewizorki w ścianach, pokazujące oryginale filmiki ze startów rakiet; kawałki sprzętu wbudowane w podłogę, jakieś dokumenty, które można przeglądać itd. Kto był w Muzeum Powstania Warszawskiego wie, o co chodzi).
Najbardziej podobała mi się makieta ukazująca procesy budowy rakiety, oraz takie ławki gdzie można siąść i pooglądać ciekawe książki z dokumentami z produkcji niemieckich rakiet i samolotów odrzutowych. Ale najbardziej zaskoczyła mnie szatnia". W jednej sali poustawiane były szafki z nazwiskami pracowników fabryki. W środku było kalendarium z życia tej osoby, trochę rzeczy osobistych i czasem telewizorek z puszczanym nagranym wywiadem. Szafek było kilkadziesiąt.
W budynku obok tego właściwego muzeum jest sklepik i sala kinowa gdzie są seanse na temat rakiet (tak ok, co 2 godziny), lecz nie byłem na seansie, więc nie wypowiem się na ten temat.
Zwiedzanie (gruntowne) całego kompleksu zajmuje ok 4-5 godzin, (chociaż my byliśmy chyba trochę krócej) nie jestem pewien, ale zdaje się, iż można gdzieś pojechać obok terenu muzeum, gdzie były wyrzutnie, lecz tam też nie byłem. Ok 200 - 300 m od całego tego kompleksu muzealnego, na pięknym molo znajduje się radziecki okręt podwodny (również polecam!!), a na przeciwko sklepik z pamiątkami dot. okrętu. Koło muzeum rakiet była wystawa ciekawostek techniki, ale tylko weszliśmy i rozejrzeliśmy się, szkoda było pieniędzy, ale jak ktoś ma czas i dużo kasy ;) to, czemu nie. Po drodze do muzeum są sklepiki z modelami do sklejania, z różnymi ciekawostkami, ja np. za parę Euro kupiłem odznakę (nową, może kopię) wojsk pancernych Bundeswehry (na beret chyba), a była jeszcze odznaka Grenadierów Bundeswehry. W sumie, w Szczecinie byliśmy ok 18-19.
Chętnie zamieściłbym zdjęcia, ale chyba ważą więcej niż 100 kb. Jeśli ktoś wie jak zamieścić takie zdjęcia to napiszcie. Oczekuję na wasze opinie o P., może też tam byliście, macie zdjęcia, wrzucajcie na forum!!, Pochwalcie się!!
Jak macie pytania dot. P. to walcie śmiało.


--------------------
Troszkę zmieniłem, mam nadzieję, ze lepiej się będzie czytało. Usunąłem błędy MOD.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora wons 17:57 30-03-2006
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 53
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
owszem! Może trochę przesadziłem i jeśli kogoś tym uraziłem to przepraszam, ale wyobraź sobie co znaczy jazda za takim Niemcem przez godzinę z prędkością ok 60 km/h po drodze, ktorą można by swobodnie poruszać się ze 100 km/h. Niemcy trochę przeginają z bezpieczeństwem! A mnie wkurza strata dnia przez jakiegoś gościa który tylko blokuje ruch. W takiej Wa-wie chyba by zginął (dla jasności ja jestem ze Szczecina, ale widziałem jak sie w Wa-wie jezdzi)
pzdr dla wszystkich Wojtków (Wojciechy rządzą!!)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe! tak pedro sprawdzają czy jesteś rasy aryjskiej, jeśli nie to pod mur i już czeka na ciebie pluton egzekucyjny, natomiast jeśli tak to możesz zwiedzać :p. Dobra, a tak poważnie to nie, nie ma takich wartownikow, co do mundurów to w tej szatni" było parę mundurów i odznaczeń ale raczej mało tego, osobnej wystawy chyba nie ma.

pzdr!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak byłem przejazdem w świnoujsciu to słyszałem o muzeum w Peenemunde moje pytania wynikły z tego ze tak opisywał muzeum facet w informacji turystycznej,i troche mnie zdziwiło że niemcy przy ich totalnym tredzie to denazyfikacji ubierają bileterów w mudury ss ale dzieki za info pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to znaczy jeśli chodzi o facetów w mundurach to ja takich nie widziałem lub może nie przyuważyłem ale nie zaprzeczam, że są, choc faktycznie znając wstręt Niemcow do nazistów, ubieranie mundurow ss przez bileterow jest malo prawdopodobne :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tam z tymi zdjęciami? Chętnie by,m je obejrzał i myślę, ze nie tylko ja. Wiesz już jak je zmniejszyć? Jeśli nie to pociagnij ze strony microsoftu program Power Toys. To zbiór rżónych dodatków do XP. Tam jest tez funkcja do zmniany rozdzielczości. Klikasz na zdjęcie prawym przyciskiem i masz funkcję Resize Pictures. Dalej myślę dasz już sam radę. Czekamy na zdjęcia zatem:)
Pozdrawiam L.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MiG-23, w tyle fabryka-muzeum (ten niższy budynek to wejście do muzeum; ten wyższy, bliżej to jakiś magazyn - jest tam sklepik, na piętrze wystawa obrazów, na parterze różne rupiecie, my znalezliśmy tam w jakimś ciemnym kącie jakiś fragment helikoptera (chyba), z tego co pamiętam to kabinę, ale nie jestem pewny może cos mi sie pomyliło)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to własnie ten niszczyciel rakietowy (radziecki) stojący koło fabryki, wstęp CHYBA bezpłatny, po bokach są wyrzutnie rakiet na przedzie wieżyczka z działem (załoga chyba 4 ludzi, drzwi otwarte, można posiedziec jak ktoś ma ochotę :p)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie