Nalot na bagnecie

Witam, jak pozbyć się tego nalotu?

2

Przemyj np. zmywakiem do garów naftą/ropą.

Dzięki, niedługo sprawdzę:)

Ciemne plamy po zmywaku pozostaną. Najlepszy efekt uzyskasz czyszcząc na mokro papierem wodnym, gradacji 600-800, potem na sucho przelecieć delikatnie obrotową szczotką z cienkim włosiem stalowym.

W takich przypadkach dobrze się też sprawdza wełna stalowa, ale sposób Remingtona jest bardziej efektywny :)

Papier nie wybiera rdzy z wżerów. Wełna stalowa troszkę lepiej dział, ale jeszcze lepiej działa włóknina.
Wojtek

Odwrotnie. Właśnie wata stalowa, czy włóknina usunie tylko rdzawy nalot, pozostawiając pod spodem ciemny nalot. Jeśli nalot jest w miarę cienki, to usunie się go właśnie obróbką ścierną papierem. Rozumiem, że piszemy tu o sposobie w miarę skutecznego oczyszczenia z zachowaniem gładkiej powierzchni, bez operacji całkowicie usuwającej głębszą korozję z wżerów.

Pytanie było tylko o nalot. Wżery już nie znikną (a trochę już się pojawiło). Można je tylko oczyścić, ustabilizować i zakonserwować). Oczywiście jeśli w grę nie wchodzi niszczące szlifowanie.

Włóknina najlepiej wybiera z rdzę z wżerów. Same wżery pozostają.
Wojtek

szlifowanie to śmierć bagnetu zostaje gniot lepiej włuknina pewnie że można przejechać do czystego ale to nie to samo straci wymiary pozdr

Manierka, czyszczenie włókniną to też obróbka skrawaniem. Szlifowanie to nie tylko kamień szlifierski i snop iskier...

w tym wypadku ja używam włókniny do matowienia powłoki lakierniczej są różne gradacje i chyba to najmniej inwazyjne bo szlifowanie itp ściera i odkształca kształt a włóknina usunie dość dobrze osad i korozje przy niemieckich oksydowanych to raczej nie ale tutaj ja bym tak zrobił

tu jest powierzchniowy nalot to strychowiec można go też delikatnie szczotką na wiertarce przelecieć ale to wprawa i odpowiednia szczotka efekty jak ktoś umie rewelacja :)

można też drymelkiem na wysokich obrotach delikatnie dotykając

tylko uwaga na okładki bo będzie widać jak najedziesz trzeba zabezpieczyć

Witam Panowie. Właśnie zakupiłem włokninę i tu moje kolejne pytanie czy po czyszczeniu ostrza można czymś to pokryć aby zabezpieczyć?

ja bym oliwka do broni itp nasmarowal.lub oliwa do maszyn do mechanizmow woskow szkoda i trzymaj w suchym miejscu to nie zajdzie rdza najlepiej jak bys olej do broni od znajomego jakiegos np z woja zalatwil lub strzelnicy pozdr