Neofaszysta z arsenałem

Faszystowska świnia, ale zbiór broni miała niezły.
http://www.polskatimes.pl/artykul/1037857,starowa-gora-neofaszysta-z-arsenalem-broni-w-domu-i-garazu-zdjecia,1,2,id,t,sm,sg.html#galeria-material

Przepraszam - co jest na zdjęciu nr 8? Wzrok mam słaby i tylko trawę widzę :(

trawa i brzozy kawalki...jakas prowokacja??

Przypadek?

Niewidzialna Wunderwaffe

ta puszka na maske p.gazowa wyglada naprawde na niebezpieczną . pewnie trzymał tam CYKLON B .

Ktoś na forum szmatławca mądrze skomentował:

a pewno chciał uderzyć w urząd miasta rzgowa. "

P.S. Strach w kwietniu ogniska palić...

brak słów, propaganda i zakłamanie jak u ruskich,
Część z okolicznych mieszkańców nie kryje swojego zaskoczenia. 42-latek uchodził bowiem za cichego i spokojnego sąsiada. Inni jednak przypominają, że 42-latka odwiedzali podobnie ubierający się mężczyźni w moro i wspólnie świętowali hitlerowskie uroczystości. "
to po prostu rozwala, według tego rozumowania wszyscy jesteśmy neonazistami a i jak jadę do kumpla w moro to jadę obchodzić święta nazistowskie...

Moze i propaganda, ale jesli kolo faktycznie portrety A. H. na scianie mial (czego na zdjeciach nie widac), to chyba nie byl calkiem tego... Znam tez takiego jednego kolekcjonera- z grubym odchylem na elektrykow- z kolegami wita sie zamawiajac 5 piw.

Kriczer, możesz jechać nawet i w stroju św.Mikołaja, ale jeśli wizyta jest w dniu urodzin pana A.H., i przy ognisku śpiewają Horst-Wessel-Lied", to z gośćmi jest coś nie ten tego.

Zdecydowanie coś nie teges, tyle, że założenie, że to neonazista także może by błędne, a może on ylko" niepełnosprawny umysłowo?

to że gość miał portret Adolfa na ścianie i flagę nic nie znaczy miał kolekcje i tyle, a to dobra podstawa pod dobry" materiał dla pismaków którzy wszędzie szukają sensacji, a zrobić neonaziola i przestępce z kolekcjonera dlaczego nie ? Warum nicht ?

a i jeszcze...
najgorzej irytuje mnie to podejście i traktowanie samej kolekcji w sensie broń etc...bo dla panów co o 6 wchodzą z drzwiami kawał rury od panzerfausta stanowi nadal groźną broń tak samo wykopek mausera...i przez takie właśnie artykuły tworzy się postrzeganie kolekcjonerów i poszukiwaczy bo ludzie co przeczytają to później ślepo powtarzają

przepraszam za 2 posty ale mnie poniosło

ciekawe jaka byłaby sensacja gdyby na ścianie zamiast Hitlera wisiał Stalin...

Sniper, ale on nie miał Uncle Joe na ścianie Tylko wujka Adie, po uj fantazjować? a co jakby miał portret Karla Doenitza?, lub św.Stanisława?

Adi Adim Wujek Józek wójkiem Józkiem, źle to by było jak by Tuska na ścianie miał...

nie daj Boże brata prezesa......

A jak u minie na półce obok swasty stoi sierp i młot (oba nieznacznych rozmiarów) a na ścianie wisi portret dziadka w mundurze KBW i czapka wojsk białoruskich... to kim ja jestem (zaznaczając, że to wszystko to historia)???

Akurat portret Adiego na ścinie to przesada, z resztą moim zdaniem duża flaga też (nawet jeżeli historyczna, to na ścianie w pokoju może być to jednak niesmaczna - bo duże i rzuca się za bardzo w oczy).

Aczkolwiek od flagi na ścianie i portretu Adolfa do neonazizmu jeszcze kawałek drogi jest. Do tego ta kolekcja broni - wątpię by jakiś neo nazista interesował się historyczną bronią. Wątpię z tego względu, że jeżeli się interesuje, to zna historię i nie powinien on gloryfikować żadnego z systemów totalitarnych.

Miałem nadzieję, że na tym Forum trzeba wysilić intelekt, by błysnąć dowcipem. Okazuje się, że wystarczy rzucić tekścik o racie prezesa", licząc na rechot bandy takich samych prymitywów jak autor żarciku.

Kolego aplyger, następnym postem o żarcie o prezesie" był mój post więc rozumiem, że echot prymitywów" to do mnie, więc proszę wypisz się o co chodzi?

* [...] po żarcie [...]

Nie, nie mówię o Tobie. Autor żarciku wysilił całe swoje IQ licząc na rechot" podobnych sobie. Zapewne jutro jego szmonces spotka się z życzliwym przyjęciem takich, co to wielokrotnie na tym Forum prezentowali podobne poczucie humoru. Mnie już tu nie będzie, dzięki Bogu.

A to przepraszam :)

Ale forum jest apolityczne i generalnie na wiejskiej (jak wszyscy wiemy) dzieją się rzeczy co najmniej dziwne". i radził bym, tych spraw między Panem T., a Panem K. nie roztrząsać (bynajmniej nie na tym forum - od tego są inne), tu zajmujmy się raczej historią.

Bandolero, czemu słowo prezes" wywołuje u Ciebie wysypkę?

Rano na polsacie pokazywali jego arsenał , znależli też u niego narkotyki.