Skocz do zawartości

Niezwykła historia. Dziecięcy skarb odkopany po 73 latach


Rekomendowane odpowiedzi

Urodzony w Żarowie w 1934 roku Georg Rathmann napisał do lokalnego historyka z miasteczka list z prośbą o odszukanie ukrytego pod koniec wojny pudełka z dziecięcymi zabawkami. Skarb" udało się odnaleźć.

Bogdan Mucha to historyk, od lat odkrywa tajemnice Żarowa, jest założycielem Żarowskiej Izby Pamięci. Np. rok temu odnalazł pozostałości nieznanego dotychczas wczesnośredniowiecznego grodziska.

Niedawno Mucha napisał artykuł o obozie jeńców w Żarowie z czasów II wojny światowej. Po publikacji otrzymał maila od Georga Rathmanna, dziś mieszkańca Rostocku, który jako dziecko mieszkał w Żarowie.

Pan Rathmann napisał: „Latem 1944 roku, w czasie zabawy z Paulem Koppe, moim kolegą i towarzyszem włóczęg, który mieszkał na SA-Straße, [obecnie ul. Zamkowa – przyp. red] zakopaliśmy nasz »skarb«. To była metalowa puszka, do której wsadziliśmy ołowiane figurki, monety, a siostra Paula dała nam obrączkę. Puszkę zakopaliśmy za parkiem, na skraju lasu przy drodze do Łażan. Pamiętam, że rósł tam duży dąb, a naprzeciw niego, po drugiej stronie drogi, była łąka. Puszkę wsadziliśmy do dziury na skraju tej łąki mając naprzeciw po lewej to duże drzewo. Może jeszcze tam jest”.

Bogdan Mucha od roku prowadzi zajęcia historyczno-archeologiczne dla młodzieży, postanowił zagadkę rozwiązać wspólnie z uczniami. - Wcale nie było łatwo. Za pierwszym razem się nie udało, a poszukiwania przerwał deszcz – opowiada.
Ostatecznie poszukiwania zakończyły się sukcesem, ukrytą przez małego Georga i jego kolegę puszkę udało się odnaleźć.

Mucha: - Proszę sobie wyobrazić radość młodych uczestników poszukiwań, kiedy z ziemi wyciągnęliśmy trochę pogiętą, zakrytą wieczkiem metalową puszkę.
Wewnątrz było 17 przedmiotów. Wśród nich pudełko metalowe, a w nim dwie monety niemieckie z 1942 roku, jedna moneta polska o nominale 2 groszy z 1923 roku. Do tego niewielka miedziana obrączka, dziewięć ołowianych figurek, trzy miedziane ozdoby lub fragmenty ozdób (w kształcie kwiatu, czterolistnej koniczyny i kobiecej twarzy).

Wszystko włożone było do metalowej puszki, na której widnieje czytelny napis:
„Dr Med Lahmanns Nährsalz-cacao von Hewel & Veithen Köln a/ Rhein”. Pudełko pochodzi najprawdopodobniej z początku XX wieku i przechowywano w nim kakao.
Bogdan Mucha: - Przedmioty trafią teraz na wystawę w Żarowskiej Izbie Pamięci. A najprawdopodobniej jesienią odwiedzi nas pan Rathmann, będziemy mogli porozmawiać z nim o przeszłości miasta.

http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,22004853,niezwykla-historia-dzieciecy-skarb-odkopany-po-73-latach-zdjecia.html#BoxLokWrocLink
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie