PIAT

Witam .Od jakiegoś czasu usiłuje uzyskać informacje na różnych forach na temat PIATa ,w szczególności czy ten instrument podlega pod ustawę o broni? Jeśli ktoś z szanownych wie coś na ten temat to wielkie podzięki.

Moim skromnym zdaniem nie.Wykorzystuje siłę ściśniętej sprężyny do wyrzucenia granatu.Można by z niego,jak myślę wystrzelić piłeczkę do golfa.....

Dziękuje za opinie fajnie by było gdyby kolegi zdanie było w pełni prawdziwe ,też rozumuje w ten sposób ,ale niektórzy mogą interpretować inaczej.

Jak piłeczkę się da to co za problem załadować butelkę zapalającą?

Najlepiej poradzić się fachowca,ale gdzie takiego znaleźć?

Tak tylko ten bolec ze sprężyną potrafi wyrzucić taką butelkę tylko na 2 metry.W oryginalnym pocisku po uderzeniu bolca w spłonkę uruchamiany jest ładunek miotający pocisk wylatuje z predkością 300m/s.Ale racja dobrze by było zasięgnąć opini fachowca ?

Z tego co wiem, w większości krajów nie jest traktowany jako broń. Tak jest m.in. chyba w USA. W każdym razie w polskiej ustawie o broni i amunicji nie ma czegoś takiego sklasyfikowanego, a artyleria to chyba też nie jest :)

Fajnie że koledzy uchwycili ten wątek będe rad za jakiś kontakt do osoby kompetentnej z którą mógłbym wyjaśnić ten temat legalu posiadania tego rzadkiego a szczególnie jakże cennego historycznie urządzenia.

Reasumując.Jeśli znajdą u ciebie Piata razem z granatem,będzie nie wesoło.

Z Piatem nie będzie sytuacja jak z rurą do moździerza?

A Donaldówkę górników?(chyba) pamiętasz? Co prawda nie podano (albo ja nie wiem) jak się sprawa skończyła ale pod ustawę o BiA podejszła.
Pozdrawiam

Baaa... a butla z gazem? Też może wybuchnąć. Albo gaśnica na przykład ;)

Wiesz , wybuchnąć może wszystko(np stary kompot w piwnicyalbo zapalniczka w samochodzie ) ale kawał rury jest zabójczy. Przeca można wziąść w garść i komuś przytenteges.A biegły czyni cuda.Ja na ten przykład mam w domu jeszcze starą pomieniecką kanalizę z żeliwa (na wiosnę wymienię bo strach posiadać) i jak mi wjazd zrobią....... A wisi se ona pod sufitem w kibelku.Kwestia w promieniu ilu km trzeba będzie przeprowadzić ewakuację. :D
Pozdrawiam

Macie koledzy racje niech spoczywa sobie w ziemi dalej ,może wnuki będą mieli kiedyś radość z posiadanej pamiątki po prapradziadku akowcu

Wielkiej mogą nie mieć jak całkowicie się rozsypie

Jacek Dąbrowski (826 / 21) 2015-02-05 18:05:49

A wisi se ona pod sufitem w kibelku.Kwestia w promieniu ilu km trzeba będzie przeprowadzić ewakuację. :D"

Wszystko zależy, czym Cię mąż lub żona* przed" nakarmiła...




* poprawność polityczna...

Jetti , bo złożę donos i wiadome siły sprawdzą co tam u Ciebie wisi" i czym Ciebie mąż karmią :D .Więc cicho być.
Pozdrawiam

Leżał sobie 71 lat w zawiniątku niech sobie leży nadal w jeszcze lepszym.