Pod Choszcznem wykopią wrak Liberatora"

http://miasta.gazeta.pl/szczecin/1,34939,4426363.html

wrak... czytaj kupe poskręcanego złomu. Ale i tak dobrze. Pogratulowac zapału:)

To samo, ale ciut inaczej: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,4424996.html

Tak wyglądał B-24 w czasie akcji; tutaj nad Kolonią.

Coś tam wykopali - pokazywali w Teleekspresie...
Może uda mi się podjechać na miejsce i zrobić parę zdjęć...

A czy Pan władza lub Jego znajomi nie udzielają się na tutejszym Forum . Może by dodali nieco informacji szczegółowych np. czy warto podjechać w niedzielę ,bo jutro pracuję
Koenigtiger ze Szczecina

ja też bym wpadł ale dzisiaj tylko nie wiem czy brać łopat do pomocy

Właśnie wróciłem z Przekolna. Kolesie kończą na dziś. Wyciągnęli trochę złomu"...

Najlepiej wygląda siłownik od podwozia. Widać na nim ślady przegrzania (pożaru) ale też napisy i numery...
Rzeczy wykopane wczoraj pojechały już do Szczecina - do muzeum... Części ozrywkowe" też usunięto z dala od gawiedzi...

Fragment napisów z siłownika...

Made in U.S.A.

Bryła stopionego aluminium zawierająca części stalowe...

Wlasnie tez zauwazylem tutaj cos na ten temat:

http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/section?Category=powiat01

@Marcin z Lasu: masz moze wiecej zdjec?

Wiadomo juz cos dokladniejszego o samolocie?

pozdrawiam

Ciąg dalszy zdjęć... - numer wybity na korpusie siłownika

...

coś się moczy i odrdzewia...

Dla jasności i przejrzystości sytuacji ustawiono na głównym miejscu płat śmigła... Messterschmitta. Ekipa pracująca na miejscu utrzymuje, że śmigło to nie zostało wykopane na miejscu, a przywieźli je, jako element scenografii. Stoi to w sprzeczności z artykułem w Gazecie lubuskiej do której linka podrzucił kot05...

Widok ogólny na miejsce akcji.
Zasięgnąłem na miejscy języka - oto, co ustaliłem:
1. wrak spoczywa w dawnym bagienku, zasypanym za Gierka w ramach uproduktywniania nieużytków - stąd znaczna głębokość zalegania
2. wrak był rozrabowany najpierw przez wojska radzieckie (chyba zaraz po wojnie), a potem oczywiście przez dzielną ludność miejscową. Ten wodociąg, o którym piszą w prasie kładziono 4 lata temu, wtedy właśnie silniki i większe elementy poszycia udało się sprzedać na złom
3. na maoje pytanie o to, czy znaleziono szczątki ludzkie - uczestnicy akcji zasłaniali się chwilową tajemnicą; gdy spytałem, czy znaleźli nieśmiertelniki - gość zmieszał się i powiedział, że to na razie tajemnica i nie może mówić. Sądząc po jego gatce - mogli znaleźć szczątki załogi (moje domniemanie)...
4. na miejscu mówi się, że znaleziono radio i na podstawie jego numerów ustalono", że to liberator; mówią jednak, żę radio jest częścią zamienną i model samolotu będzie można potwierdzić na podstawie numerów innych części.
5. Jutro zaczynają od 8.00 - z piszczałkami mają szukać drobiazgów.
6. Wkurzające jest to, że cała rzecz odbywa się u i teraz", a już obrosła niejasnościami i legendami (śmigło, model samolotu, szczątki pilotów)... Wychodzi na to, że prasie cały czas nie można ufać. Nie zdziwię się, gdy za tydzień napiszą, że gdy odkopali kompletny samolot, jeszcze w radiostacji słychać było rozmowy pilotów" ;-)

To coś to sprasowana butla tlenowa.
Pozdrowienia
szczepciu

Tak wyglądała w całości.

2

ktos dzisiaj tam byl? moze zdjecia....?

pozdrawiam

Nawet w telewizorni było:)
W roli głównej kanarek-ace:)
Ciekawi mnie opinia uczestnika, który pokazuje czerwone ślady na szkle i mówi, że to krew pilota??????
Czy to możliwe po tylu latach w ziemi??

Krew po tylu latach w ziemi to chyba żart. Pisałem już wcześniej - że cała akcja to splot faktów, półprawd i całkowitych kłamstw (jak mówił wczoraj klasyk) - czyli IV RP na całego :-]

Byłem tam wczoraj rano. Rozmawiałem z jakimś starszym panem i powiedział że 1946 widział jak przyjechali ruscy mówi z 200 chłopa i dawaj ładować na ciężarówki. Z zdjęć wyżej widać nie wszystko zabrali. Potem tego pana zawinięto do namiotu a potem do samochodu bo ponoć maił wskazać miejsce gdzie leży inny samolot. A teraz o moich osobistych odczuciach na temat tego co widziałem. Na miejscu trochę chaosu. Każdy kopie gdzie chce nikt na bieżąco nie kataloguje tego co znaleziono i gdzie.Wydaje mi się że brak jakiejś ogólnej koncepcji szukania. A teraz coś zabawnego: przyjechał pan z żoną i dzieckiem wziął tego kanarka i dawaj szukać wykopał dół z 1m
a okazało się że była to aluminiowa blaszka znajdująca się o 5 cm od tego dołu na 10cm. Pozdrawiam