Skocz do zawartości

Tajemniczy MXT


wicja1

Rekomendowane odpowiedzi

Próbowałem kiedyś poruszyć ten temat na forum ale sprawa umarła bez odzewu.Chodzi o to czy ktoś używa tego sprzętu?? Intryguje mnie to o tyle,że jest to podobno rewelacyjny wykrywacz,wymyślony przez geniusza,a okazuje się,że makabrycznie niepopularny.Nie mam ochoty zmieniać sprzętu ma MXT.ale wydaje mi się,że jest to najmniej oposany wykrywacz na tym i nie tylko,forum.A moje wykrywaczowe ciekastwo" nie daje mi spokoju więc może uda się tym razem czegoś dowiedzieć :)
Pozdrawiam,
wicja1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Rzeczywiście MXT jest dobrym wykrywaczem (choć nie tak dobrym jak np. XLT:)) ale myślę że więcej komentarzy spłynie od historyków i teoretyków" sprzętowych.. Jeśli znasz angielski to w sieci jest od groma rzeczy na ten temat.. Polecam zwłaszcza forum Whites'a..

Pozdrawiam

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Z pewnością XLT Spectrum ma więcej możliwości ustawień ale fakt, że wszelkie nastawy są digitalizowane jest przyczyną, że ten sprzęt jest bardzo trudny w osłudze, trudniejszy od MXT. Tak jak pisałem wcześniej(to oczywiście moje subiektywne odczucia) ja wole gałki.

Myśle, że właściwiej byłoby porównywać MXT do DFX – nad tymi detektorami prace trwały równolegle i zastosowano w nich najnowsze osiągnięcia technologii elektronicznej(filtracja cyfrowa, szybkie przetworniki ADC, profesjonalne wyświetlacze FSTN, precyzyjne i niskoszumne wzm. Op, etc.)

MXT to maszyna, tak oni to nazywają: two filter – dwa filtry na kanał. Takie rozwiązanie jest myślę, wystarczające dla większości gruntów i pozwala na prawie natychmiastową reakcje „układów elektronicznych” na metal.

To co naprawdę odróżnia jeden detektor od drugiego to częstotliwość pracy. Uniwersalna częstotliwość w XLT jest dobra dla większości celów. W MXT jest jeszcze wyższa dlatego też ten detektor będzie się wyróżniał większą czułością na małe przedmioty: monety, biżuteria, samorodki złota...

Myślę, że dla moneciarzy lepszym wyborem będzie MXT niż XLT. Tak myśle...

HyperSAT w MXT. Napiszę krótko: Tylko HyperSAT! (tak mówią użytkownicy XLT, MXT i GMT)

I jeszcze na koniec. Trudno mówić o skuteczności detektorów bez szczegółowych testów na ten temat(testów porównawczych) dla tego wypisałem tutaj tylko kilka z cech. Dla mnie MXT jest wspaniałym rozwiązaniem, w którym połączono nowocześność z prostotą obsługi a XLT Spectrum to sprzęt uniwersalny ale trudny w obsłudze, szcególnie w rękach nowicjusza.

I jeszcze jedna moja dygresja. Do poprawnej obsługi XLT lub DFX trzeba mieć naprawdę dużą wiedze z zakresu detektorów, i może nawet ich budowy. Świetną rzeczą były artykóły Proscana w „O”, które w prosty sposób tłumaczyły skomplikowae zagadnienia natury technicznej. Kto wie może kiedyś doczekamy się w Polsce książki na ten temat. Niewiedza w tym temacie jest nadal ogromna...

Pozdrawiam
Edik

P.S. Ostatnio przeczytałem na forum „O”, że XLT jest „lepszy” od DFX...? Hmmm.. tego akurat nie rozumiem, jakby nie było DFX jest kontynuacją myśli technicznej White’sa i wiele rozwiązań w DFX zaczerpnięto wprost z XLT... Po za tym DFX jest maszyną typu multifrequency z możliwościa pracy dynamicznej przy zmiennej ilości filtrów(czyli zmiennej dynamice)... A to już daje naprawdę szerokie SPECTRUM możliwości ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, co do MXT to nie miałem go na tyle długo by się tu wymądrzać":) Jest to czuły sprzęt i z tego co wiem był oryginalnie zaprojektowany jako wykrywacz na złoto a potem postanowiono zrobić z niego ormalny" detektor co jednych może cieszyć(czułość) a innych martwić(dyskryminacja).. MXTa nie używałem długo bo nic mi nie dał jeśli chodzi o głębokość czy czułość w porównaniu do XLT a w niektórych sytuacjach był dość słaby (np. na plażach).. Sądzę że to niezły sprzęt dla początkujących" moneciarzy głównie ze względu na możliwość ręcznych nastawów i mniej skomplikowanej operacji w porównaniu do DFX i XLT a także jak zwykle dla Whites'a świetną jakość wykonania.. Ale to tylko moja opinia.. Co do wyższośći XLT nad DFX to także jest moje odczucie, przetestowane w różnych warunkach terenowych.. Mam pewne specyficzne miejsca które od lat przeszukuję więc stosunkowo łatwo jest mi oceniać nowy sprzęt.. Na DFX zawiodłem się bardzo gdyż sądziłem że mając te same możliwości programowe plus dodatkowo pracę na kilku częstotliwościach będzie to sprzęt nie do pobicia.. Niestety, tak jak w przypadku przereklamowanego Explorera, wyniki testów w terenie nie potwierdziły żadnej wyższości tego sprzętu nad jedno częstotliwościowym XLT.. DFX jest o dziwo mniej czułym wykrywaczem i być może w pewnych specyficznych warunkach można osiągnąć nim lepsze wyniki od XLT, jednak ja tego nie zauważyłem..

Pozdrawiam

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MXT posiada prawdziwy statyczny tryb z aktywnym displayem Relic" oraz manualne dostrojenie do gruntu, czego nie posiada ani XLT ani DFX co czyni go idealnym wykrywaczem uniwersalnym przede wszystkim dla poszukiwaczy pamiątek wojennych, którzy czasami także chcieliby poszukać np. monet. Mała popularność jest spowodowana chyba dość wysoką ceną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raned, nie wiem czy mówimy o tym samym i wolałbym żeby wypowiedział się tu Proscan ale to o czym mówisz jest chyba dostępne w trybie Mixed Mode który można zapodać zarówno w XLT jak i DFX, tak samo jak można manualnie dostrajać się do gruntu używając Coarse i Fine G.E.B. co oczywiście nie jest takie łatwe jak w przypadku MXT i m.in. dlatego jest to wykrywacz bardziej dla początkujących lub dla tych którzy po prostu nie chcą się zbyt długo bawić w rozgryzanie swojego sprzętu.. Nie polecam jednak MXT do militariów bo choć sam ich nie szukam to wolałbym XLT z tej prostej przyczyny że w MIXED MODE mam super głębokość (do 50% więcej niż standard bez MM).. Z XLT mogę poruszać się też dużo szybciej co nie tylko zapewnia że przeszukam teren 2x szybciej niż z MXT ale jest też bardzo pożytecznym rozwiązaniem np. w lesie gdzie łatwiej jest wymiatać" krzaki, pokrzywy etc..

Pozdrawiam

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. W XLT wersji 1.0 tryb symultaniczny Mixed Mode był zaprogramowany przez Whites'a do programu Relic" jednak większość użytkowników nie mogła znieść hałasu" więc w wersji 1.1 MM został wyłączony.. Standardowy Relic" bez MM nie nadaje się jednak za bardzo w moim odczuciu do militarki.. Niektórzy Amerykanie szukający wojny" właśnie dlatego wciąż używają przestarzałych nieco i cholernie ciężkich (choć pancernych!) Nautilusów z systemem DMC, czyli właśnie odpowiednikiem Mixed Mode..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MXT Tracker posiada prawdziwy statyczny tryb a nie Mixed Mode" i jest właśnie wykrywaczem jak najbardziej dla profesjonylisty, chodzenie z XLT na militaria jest stawianie się z góry na przegranej pozycji. Z profesjonalnego punktu widzenia dla mnie osobiście MXT jest ciekawszym wykrywaczem, chociaż na militaria wybrałbym zupełnie inny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem po co mi tryb statyczny gdy używając Mixed Mode mam i to i to? W XLT jeśli chcesz też możesz mieć tryb tylko statyczny a że XLT jest z wielkim powodzeniem używanym przez profesjonalistów od militarki na zachodzie wystarczy sobie poczytać w sieci.. (Tam też odsyłam po ewentualne opinie dot.MXT) Może inaczej widzimy zawodowców" ale według mnie ktoś taki używa najlepszego sprzętu do danego zastosowania a nie działa na pół gwizdka". Co innego że trzeba XLT poznać od podszewki a tego niektórym się po prostu nie chce. MXT jest świetnym łatwiejszym" bratem XLT/DFX ale nie wprowadzajmy w błąd że ma w sobie coś unikalnego bo nie ma.

Pozdrawiam

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VanWorden w 1990 r miałem White's Eagle II Pro, w 1991 Eagle Spectrum,później wersję Slimline i od 1994 zajechałem 3 sztuki XLT Spectrum, podczas gdy dla niektórych jest to nowość, dla mnie jest to przeżytek i w wykrywaczu cenię zupełnie co innego. To coś" jest w kilku wykrywaczach Tesoro np w Cortesie, Tejonie, De Leonie, Vaquero, Eldorado czy we wcześniejszych Bandido a także w Troyu Shadow X5 czy Minelabie Sovereignie. Takie cechy ma również MXT Tracker, chociaż nie jest to wykrywacz z mojego kręgu zainteresowań. W ziemi znajdują się setki tysięcy rozmaitych przedmiotów i naprawdę nie chcę aby wykrywacz podawał mi rozwiązania typu 10 centów na 3 calach". Taki jest mój punkt widzenia po 15 latach poszukiwań i przetestowania ponad 2 tysięcy wykrywaczy. XLT, DFX, Explorery czy większość Garrettów są wg mnie raczej dla wygodnych,rekreacyjnych, okazyjnych chobbystów. nie dla p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podaję cechy, które powinien (moim zdaniem) posiadać bardzo dobry wykrywacz metali dla profesjonalisty na dzień dzisiejszy:
- manualne dostrojenie do gruntu to absolutnie mus
- wyższa częstotliwość VLF niż do tej pory czyli 14,5÷19,5 kHz
- musi być lekki (profesjonalista chodzi do 12 godz dziennie)
- powinien mieć prosty wyświetlacz lub przynajmniej alternatywną dyskryminację
- możliwość używania cewek różnej wielkości
- powinien być w miarę prosty w obsłudze z prostym podglądem ustawień
Nie wszystkie wymienione przeze mnie wykrywacze mają te cechy i wybór należy do indywidualnych upodobań. Do listy mógłbym dodać jeszcze starszy wykrywacz Fishera 1266, chociaż kiedy kupiłem go sobie jakieś 11 lat temu, to wcale mi się nie podobał.
I jeszcze do VanWordena mixed mode" to coś zupełnie innego niż tryb statyczny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, bez obrazy ale znam ludzi którzy zajechali" pięć XLT tylko co z tego? 10 centów na 3 calach"?! Jeśli to pamiętasz z XLT to nic dziwnego że się przesiadałeś na inne:) Żadnego pro nie zobaczysz martwego który będzie używał takich amatorskich opcji.. Zresztą który pro używa fabrycznych ustawień w jakimkolwiek sprzęcie? Wymienione wykrywacze to niezłe sprzęty ale ja stanę w szranki kiedykolwiek tylko chcesz i udowodnię że grunt to poznanie w pełni swojego sprzętu a XLT to nie żaden przeżytek tylko wciąż niedościgniony wzór dla innych wykrywaczy..Tyle że trzeba wyjśc poza instrukcję użytkownika i ustawienia fabryczne a w tym jeszcze wciąż żaden sprzęt nie dorasta nawet do pięt XLT/DFX.. Nie zrozum mnie źle, ja nie neguję Twojego doświadczenia, jedynie pozwalam się z Tobą niezgodzić w kilku kwestiach:)

Pozdrawiam

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Doskonale wiem co to jest Mixed Mode i napisałem o tym powyżej.. Wygląda jednak na to że nie wszyscy wiedzą co naprawdę daje ten tryb ani też że wbrew temu co tu wcześniej napisano XLT/DFX można manualnie dostroić do gruntu i chciałbym żeby nie wprowadzać ludzi w błąd niepełnymi informacjami..

Pozdrawiam

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda, że XLT/DFX jest najbardziej zaawansowaną konstrukcją i niedościgłą technologicznie, tylko nie przekłada się to na fanty, zrozumiałem to gdy stwierdziłem kiedyś, że prościutkim Cutlassem II znajduję dokładnie tyle samo co XLT. Wykrywacze oceniam wg skuteczności a nie po tym ile kosztują, ile mają procesorów czy częstotliwości.
Kończąc wątek uważam, że MXT Tracker to jeden z lepszych wykrywaczy dla militarysty, lubiącego czasami poszukać monet.
PS. Przez kilka lat używałem XLT właśnie w mixed mode" i oczywiście można go dostroić manualnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby zakończyć wątek - ja nie chcę się tu przekrzykiwać który wykrywacz i jakiej firmy jest lepszy bo to nie ma sensu ale trzeba oddać sprawiedliwość XLT.. Mówienie że XLT różni się od innych wykrywaczy ceną i ajerami" jest albo nieporozumieniem albo świadomym bądź nieświadomym wprowadzaniem w błąd.. Dobrze że mój przedmówca przynajmniej skorygował swoją wcześniejszą wypowiedź w której błędnie określił możliwości XLT ale nie można zaakceptować twierdzenia o znajdowaniu tej samej ilości fantów Cutlassem II bo jest to śmieszne.. Chyba że przyjmiemy iż XLT używać będzie osoba niedoświadczona a sam wykrywacz będzie miał działać w jednym z programów fabrycznych.. Jeśli jednak operatorem XLT będzie profesjonalista który zna swój sprzęt i manualnie dostosuje go do swoich potrzeb i gruntu na którym będzie działał, to nie tylko Cutlass ale prawie żaden sprzęt nie będzie się mógł z nim równać.. Nie chcę rzucać słów na wiatr i jestem gotów stanąć w szranki na ubitej (bądź nie:)) ziemi z kimkolwiek by udowodnić wciąż niezachwianą supremację XLT.. Nie chcę żeby mnie źle zrozumiano, nie wywyższam tu XLT bo go używam. Mogę i często kupuję i testuję najnowsze wykrywacze bo kwestia przewagi sprzętu w konkretnych miejscach w których szukam jest bardzo ważna ale jeszcze nie trafiłem na coś co się może równać z gamą możliwości którą oferuje XLT i dlatego jest on dla mnie wciąż wykrywaczem zasadniczym..

Pozdrawiam

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obrazowo XLT można porównać do kawałka bardzo elastycznego i plastycznego tworzywa, które wstępnie zostało ukształtowane pod gust masowego odbiorcy czyli trochę kiczowato. Mistrz może zrobić z tego niebywałej urody rzeżbę, zaś patałach może ulepić coś na kształt g...a. Obie możliwości są równie prawdopodobne. Takie jest XLT. Po prostu programowalny detektor. Pozdrawiam
Mrand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic dodać nic ująć do postu Mranda.. Ja już kiedyś wspomniałem że XLT to taki owczarek niemiecki - są od niego lepsze psy w tropieniu, obronie etc., ale owczarek jest najbardziej wszechstronnym i uniwersalnym psem świata! Ale to już takie moje kynologiczne zboczenie:)

Pozdrawiam

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie