Skocz do zawartości

Dzieci Lebensborn szukają korzeni


Rekomendowane odpowiedzi

To bardzo ciekawy temat, powiem, że świadomośc przeznaczenia takich miejsc powoduje, że oglądając je zwykły budynek nabiera innego znaczenia. W Polsce obecnie można obejrzeć były ośrodek Lebensborn w Połczynie Zdrój czyli dawniej Bad Polzin. Ładne miasto i dla historyków kopalnia wiedzy, w okolicy mieścił się min. ośrodek szkolenia Kriegsmarine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze ze dziabniesz :P zaraz se chyba kartke walne za to co pisze :P
Cala ta instytucja lebensbornu jest dla mnie dziwna- dbali o moralnosca tworzyli hmm panstwowe zapladnialnie- ale himmler wogole mial nie rowno pod sufitem. Wewelsberg , lebensborn ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehe.... kolejna opowiastka z serii hitlerowskich dreszczowców", tym razem o wysokich blondynach" z SS w roli rozpłodowych ogierów kryjących wybrane" aryjskie klacze w wyselekcjonowanych stacjach kopulacyjnych by produkować taśmowo aryjskie potomstwo zgodnie z rzekomo prowadzoną polityką rasową w III Rzeszy.
Tym razem będzie trochę dłużej niż mam w zwyczaju.
Jest dla mnie, jak do tej pory, niezgłębioną zagadką potrzeba wystawiania na publiczny pokaz, przez sporą ilość osób, swojej głupoty, intelektualnej indolencji lub zwykłej niekompetencji. Nie jestem psychologiem, dlatego trudno mi ustalić precyzyjnie czym tego rodzaju osobnicy się kierują. Powodem może być ukryty i dziedziczony genetyczny błąd, powodujący konieczność nobilitowania się we własnych oczach, co zmusza niejako takiego typa do wydawania autorytatywnych opini bazujących na poszlakach, plotkach, legendach i zwyczajnych kłamstwach, wynikających z prostej niezdolności weryfikowania (selekcjonowania) wiadomości którymi jest codziennie umyślnie bombardowany, i które przyjmuje za prawdę absolutną. Jak porównywałem kiedyś obyczajność Niemców z innymi
przeleciała mi przez łepetynę taka myśl: jeśli ktokolwiek powoła się kiedykolwiek na Lebensborn,- kompletnie się wyłoży. Skąd mogłem wiedzieć że trafi na Piotra Jendroszczyka z Berlina i jego naśladowców. :)
O tym okresie zwanym azizmem" krąży niezliczona ilość fantastycznych opowieści tworzonych specjalnie w określonym celu, powstałe też w wyniku halucynacji, lub zwyczajnie rozprzestrzenianych drogą pantoflową pierdół.
Dlaczego P.J. nie sięgnie do oficjalnego źródła jakimi są 18 tomów protokółowanych posiedzeń sądowych T.Norymberskiego ? Zbyt skomplikowana literatura dla tego dziennikarzyny ? A może chodzi o coś innego? :)
W 1948 został Lebensborn i stojąca za tym pojęciem idea przez Trybunał Norymberski oficjalnie uniewinniony. Dwóch wysokiej rangą członków SS (lekarzy) zostało wprawdzie na niewielkie kary skazanych ale tylko dlatego iż M.T. uznał SS za organizację zbodniczą, ale nie za ich pracę w Lebensborn. W uniewinniającym orzeczeniu w którym Lebensborn został oczyszczony z bezpodstawnych i chorobliwych zarzutów w rodzaju .......czytamy:
 przedstawionego materiału dowodowego wynika jasno, że Lebensborn e. V. , który powstał na długo przed wojną, był domem opiekuńczym a w pierwszej lini PORODÓWKĄ (świetnie wyposażoną, z pierwszorzędnymi lekarzami i personelem, do których (Heim'ów) udawali się nawet żony wysoko postawionych w hierarchi urzędniczej polityków III Rzeszy p.m.). Od samego początku powstania sprawował Lebensborn pieczę nad matkami, mężatkami, niezamężnymi, małżeństwami oraz dziećmi pozamałżeńskich. Lebensborn w ogólności nie dokonywał wyboru zagranicznych dzieci i nigdy je nie SPRAWDZAŁ (rasowo, p.m.).We wszystkich przypadkach, w których zagraniczne dzieci przez inne organizacje przekazano Lebensborn'owi, zapewniono tym dzieciom najlepsze z możliwych warunki, i nigdy nie były w jakikolwiek sposób źle traktowane. Z materiału dowodowego jasno wynika, iż Lebensborn wśród licznych innych organizacji, które zajmowały się zagranicznymi dziećmi sprowadzonymi do Niemiec, był JEDYNYM (p.m.) miejscem, który zrobił wszystko co było w jego mocy, by tym dzieciom zapewnić kompletną opiekę i zabezpieczyć ich prawne interesy."
Jest to orzeczenie Sądu Międzynarodowego Trybunału Wojennego w Nürnberg.
Taaa... ale jak w takim razie ustosunkować się do wypowiedzi Pana acer'a, który twierdzi że te porodówki były burdelami ? Nie mam najmniejszego zamiaru wypowiadać swojej opini w tym konkretnym przypadku. Jedyna rzecz która w takich okolicznościach odciąża to kwestia tego rodzaju: odczytany przez sąd M.T. wyrok/ orzeczenie nigdy nie został przez dziennikarzy opublikowany, i w żadnym podręczniku szkolnym czy uniwersyteckim wyeksponowany. Jednak tak jak nieznajomość prawa nie zwalnia z odpowiedzialności, tak i wyrokowanie o historii bez dogłębnej jej znajomości nie upoważnia nikogo to wypowiadania steku bzdur.
_________
Czym był Lebensborn w rozumieniu ich założycieli ? Lebensborn założony został 12.12. 1935 przez Heinrich'a Himmler'a i dziesięciu innych wysokiej rangi funcjonariuszy SS jako samodzielne stowarzyszenie. Kilka wyciągów ze statutu tej organizacji :
.... by rasowo i biologicznie wartościowe wielodzietne familie wspomagać.
.... by o dzieci zadbać.
.... by o matki tych dzieci dbać.
A dalej : Jest Honorowym obowiązkiem każdego "hauptamtlichen SS-Führer, zostać członkiem Lebensborn'u. Składki ustalono według wieku, uposażenia i liczby dzieci, przy czym jako samo przez się zrozumiałe jest, że SS Führer z osiągnięciem 26 lat żeni się, jak do 28 lat nie urodzi się jemu dziecko składki zostaną podwyższone. Z osiągnięciem 30 lat powinno być drugie dziecko, w przeciwnym wypadku składka zostanie znowu podwyższona."
Reasumując był Lebensborn organizacją prywatną, nie dotowaną przez rząd III Rzeszy, troszczącą się o przyszłość narodu" i dobrym przykładem dla dzisiejszych państw/narodów, jęczących że za lat X wyginą. :) Zaś wszystkim tym którzy się autorytatywnie" w kwestiach historycznych wypowiadają zalecam, by powiesili sobie nad biurkiem taką samą sentencję jak ja : Pamiętaj, że zawsze znajdzie się lepszy od Ciebie" . W miarę upływu czasu nauczą się pokory w zderzeniu z faktami.
Spokojnego wieczoru życzę.
v.T.

Spojrzeć historycznym prawdom w oczy nie oznacza, by wobec kogoś generować nową wrogość" (Otto von Bismarck).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

von Teuto czy slyszales o wokalistce abby? Jedna z nich brunetka jest corka niemieckiego sierzanta- splodzona w lebensborn. Matka byla norwezka. Sama na ochotnika sie tam nie zglosila, nie byla niemka, nie byla chetna do zalozenia rodziny, a pozatym niemiec mial zone z ktora nie mogl miec dzieci... (przepraszam za male litey przy nazwach wlasnych ).
Czy taka dzialalnosc mozna nazwac sluszna? Zmuszanie kobiet do rodzenia dzieci?
W kilkunastu publikacjach spotkalem sie z haslem ktorym posluzyl sie acer- ze byl to burdelik dla ssow. Publikacje byly roznych autorow roznych narodowosci.
Czy pisali prawde- czy klamali? Niewiem. Ale jesli istnial caly system kradziezy dzieci z krajow okupowanych i obienie" z nich prawdziwych aryjczykow to jestem w stanie uwiezyc w te burdele
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie von Teuto przestań pan się tu filozoficznie pisać o wspaniałych porodówkach. Wiadomo jaki oddźwięk akcja wywoływała wśród Wehrmachtu. Dosadnie tam skomentowano pomysł Himmlera. Jak można określić inaczej wielożeństwo ?
Określanie kto i ile ma mieć dzieci ?
Jak to odnieść do tego co wyprawiano z dziećmi z terenów okupowanych ?

Reasumując : jeden z wielu chorych pomysłów Himmlera - psychopaty,snującego teoryjki wyższości rasowej, u którego zresztą stany osobowści zmieniały się w ułamku sekund.

Według pana to jest dobry przykład dla dzisiejszych państw ? Chyba pan żartuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Himmler był hodowcą kurczaków; kurnik był źródłem jego planów „fermowej” hodowli ludzi.
Polacy powinni pamiętać, że Lebensborny były instytucją biorącą udział w akcji porywania polskich dzieci (ok. 200 tysięcy).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kilka lat temu ogladalem program na ktoryms kanale tiwi- byly wywaidy z osobami ktore lebensborn porwal rodzicom w Polscei dal nowych Niemcow. Starszy facet mowil, ze mial kochajaca rodzine (niemiecka) i dowiedzial sie albo jak ukonczyl 18 albo na lozu smierci jednego ze swoich rodzicow, ze jest Polakiem. powiedzial, ze od tego momentu ma zal do calego swiata, ze pozwolil na takie cos. Niema praktycznie zadnych szans na poznanie swojej prawdziwej tozsamosci- rodziny.
Tak na drugim biegunie lebensborn- ktore mialo dawac zycie- oboz czy podoboz w oswiecimiu w ktorym hitlerowcy przetrzymywali male dzieciaki...
Mam nadzieje, ze komendant i wszelkiej masci straznicy na zawsze obijaja sie w piekle za to co robili
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...
dobre obilcze lebensobnru to tylko czesc prawdy... i to fakt - samtne matki mogly urodzic tam swopej dzieci i nei musialy ich oddawac rzeszy!!!!!!!!!! jak niekrotrzy pisza... i jeszcze ejdno..... lebensborn byl finsowny najpierw przes RUSH a po odlaczeniu i bezposredniej wladzy ghimmlerowi przez skladki ss i misnosterstwo fifnassow rzeszy!!!!!!!!!!!!!!!!! skoro SS maczalo w tym paluchy i dotowane to bylo przez MF to jaka to roganizacja prywatna!?????????!!!!!!!!!!! SS to trzon niemieckosci ówczewsnej, zakon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łoo.. Kryć się! SS na parkingu!

No taa... że niby w procesie Norymberskim uznano tą organizację za nieszkodliwą? A o ile dobrze wiem, panowie sędziowie oprócz Oświęcimia to nie chcieli dołączyć żadnych innych materiałów obciążających nazistów z ziem polskich. I o Katyniu nie mówiono i pakcie robentrop+mołotow też jakoś nie.. a po za tym to trochę farsa była - tam z 50 tysięcy SS-manów spokojnie na kulkę zasłużyło, a nie na 15 lat więźnia co ich jeszcze powypuszczali! hehehe lebensborn jako przykład dla krajów, gdzie rodzi się coraz mniej dzieci? omfg się Irvinga ktoś naczytał :>? Ciekawe jakbyś ty żył v.T. ze świadomością, że jesteś dzieckiem okupanta, w dodatku upośledzonym i jeszcze nie znasz swojej rodziny biologicznej?
Hitler po prostu potrzebował żołnierzy i stąd te burdeliki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+
Sąd nie skazał osób odpowiedzialnych za akcję rabunku dzieci i przymusowe odbieranie dzieci kobietom z obozów koncentracyjnych. Decyzję tę, w opinii wielu prawników uznaną za skandaliczną, zakwestionował w 1950 niemiecki Trybunał Denazyfikacyjny w Monachium, uznając całość działalności Lebensborn za zbrodniczą."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z wokalistką abby to było tak że ona urodziła się oficjalnie jako sierota ale prawda była wszystkim w okolicy znana. Rodzina ją dziwnie traktowała i odrzucała. Potem trafiła gdzies w papierach że jej ojciec to niemiecki esesman. Znalazła rodzine tego człowieka i ponoć była przyjęta przez nich lepiej niż przez norweską rodzinę matki . Matka miała ciężkie zycie. To nie było tak ze wszystkie były zmuszane. Matka Fridy z tego co udało mi sie kiedyś wyczytać nawet zakochała się w tym niemcu. Dziewczyny z Lebensborn same też zgłasząły się jako ochotniczki. Potem były odrzucane przez społeczeństwo ale do czasu gdy niemcy byli w Norwegii żyło im sie bardzo dobrze.
Gdzies w necie chodzi też fota tego niemca co jest ojcem pani ABBY. Ponoc teraz nie utrzymuje zadnych kontaktów ani ze swoją norweska ani z niemiecką rodziną i mieszka sobie w sztokholmie.
nie wiem czy dobrze pamietam ale w norwegii po wojnie niektóre dzieci sterylizowano - w tym takze te z lebensborn oraz ułomne. było glosno o tym kilka lat temu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie