Stare Kasyno w Biedrusku (dla DTH)

http://www.twierdzapoznan.com/Biedruskoarch/Biedrusko_arch_05.jpg
http://forum.humantreeart.com/viewtopic.php?t=214&highlight=biedrusko

i...???

i nic chciał to wkleiłem linki :)

niedaleko fajny" cmantarzyk żołnierski (tam zreszta skradziono sławetną gąsienicę) warto odwiedzić
300 metrów wzdłuż siatki za starym lazaretem
pozdrawiam

W czasie pełnienia zasadniczej służby wojskowej miałem cwiczenia z obsługi wykrywacza W-3-P. Mądry plutonowy Szumiło twierdził ze za pomocą wykrywacza nie mozna odnalezc nic innego jak tylko miny. Szybko mu udowodniłem ze nawet W3P potrafi wyciagnac z ziemi znacznie mniejsze fanty.Facet oddelegował" mnie w teren i dał aż trzech kolegów z saperkami:) Jego szczęście było ogromne pod koniec poligonu- kieszenie miał wypchane po brzegi mauzerowskimi łuskami i odłamkami a ja dostałem trzy dni przepustki:) a wszystko to działo się w okolicy starego kościoła i kosmicznego zamku wybudowanego na potrzeby planu Ogniem i mieczem". Stoją tam jeszcze te budowle?? -może dacie jakieś zdjęcia?? pozdrawiam

Kościólek stoi, zameczek też. Nawet sierżant Szumiło jeszcze służy;)

o ten zameczek kosmiczny chodzi?

jest i kościółek;)

po drugiej stronie stoi takie coś

i dół, podobno jest to komin pozostałość po gorzelni,jest teren po wsi Trzuskotowo jaką prusacy kupili od von Treski, a teren został przeznaczony na poligon,wraz przyległymi wsiami Tworkowo i Knyszyn

Ale miło zobaczyć sentymentalne stare śmieci... Bonzo dzieki! a teraz do Żetona;) -tez dzieki za fotki.Chcial bym tam jeszcze raz kiedys pojechac, ba a nawet pobiegac jak jesienią 98 :)...Dzialasz obecnie we wiadomej formacji? Ja byłem na 30" komp. a potem Gdynia i Rekiny". Bardzo miło wspominam te czasy...Co z Piórkiem",Bolkiem" i Lolkiem"?? -slużą jeszcze?

Mistrzem świata i okolic był jednak sierż. Skow... hehe:) Cwiczenia na sali, chłop na kacu.. Pada komenda: Wszyscy padnij!, kladziemy sie na plecach! -powalilo sie na ziemie kilkudziesieciu chlopa i oto padla nastepna komenda: wszyscy ruszamy lewą powiekąąą a teraz prawąą powiekąą!" i tak przez dwie godziny...to byla jazda

Miło spotkać kogoś z firmy";)Mam kilku kumpli którzy są po 30 kompanii,z opowieści wiem, że były to ciekawe czasy;)Niestety nie znam Piórka",Bolka" i Lolka", możliwe, że zmienili ksywki lub odeszli gdzieś w Polske.
pozdro

w bloku B-2" pod podłogą przy drzwiach po prawej stronie znajdziesz list odchodzacych w teren podoficerów :) ...może ktos go znalazl? cieekawe-jak znajdziesz to daj znac :) Pozdrawiam

Blok po starej SMSce przejela obecnie Policja, jest niedostepny bo od niemal roku robią tam remont. Natomiast ten budynek gdzie jest oddzial opanowaly bibki i szkola rezerwistów;)

A propos plut. Szumiło;) razu pewnego na SMSce kumpel poszeł na Biuro Przepustek po listy dla kompanii po drodze spotkał właśnie pana Sz., który zapytał co tam ma? w odpowiedzi usłyszał, że listy, więc zapytał czy jest list do niego? Naturalnie nie było, więc żeby nie mieć p.pożki cała kompania wieczorkiem wymyślała list zaczynający się od słów kochany pania plutonowy":)
pozdro

dobre! :) Ja tez niezle sie tam usmialem ale tez czesto trzeba bylo zagryzc jezyk i maszerowac dalej". Bardzo miło wspominam tamte czasy a szczeg unitarkę w Poznaniu. Plutonowy SZ :) mial czasem niezle,wrecz oryginalne" pomysly jednak w porownaniu z innymi kadrowcami był spoko.Mozna bylo sie z nim dogadac, gosc nie robil problemow. Niezbyt milo wspominam tez plutonowego, takiego wysokiego z wąsem...nazwiska niestety nie pamietam.jego osoba w firmie" to było istne nieporozumienie- typowy trepang. Ale tacy tez byli potrzebni-bylo przynajmniej wesolo:) Na biedrusku zostawilem troche potu hehe! pozostaly super wspomnienia i kumple rozsiani po calej Polsce. Uwierz Zeton, nie wiem jak u Ciebie ale rocznik mojej unitarki trzyma sie jak zacementowany" hehe! Niby 3,5 miesiaca ale jestesmy po tym jak bracia;)- prawie z wszystkimi jest kontakt, sa zyczenia swiateczne itp. -to mile..Nie zapomne ani chwili z tego co tam sie dzialo. Bardzo dobrze wspominam ppor.K....c -taaki gosc! ,sluzby na kuchni,poligon,warty,szkolenie...ehh teskni sie czasem za tymi czasami beztroski. Teraz tez jest dobrze-od prawie roku jestem szczesliwym tatusiem:) A Ty? Dzialasz na Oddziale? Ndt,zawodowy? HEHE-ale sie rozpisalem:) -zaraz Bocian sie zdenerwuje ze wątek zasmiecamy:) ale Bocian to dobry chlop i chyba nie usunie;) (ale kryptoreklama) ;)) Pozdrawiam.

Wnioskuję że ze szkołą jest kiepsko, 30 się rozpadła...To gdzie teraz szkoli się arybek"??

Tak dokładnie działam na tutejszym oddziale, udało sie wskoczyc na kontrakt czyli źle nie jest. Wkrótce również zostane tautsiem czyli będziemy mogli podać sobie ręce.
Niestety szkółka sie rozpadła podobnie jak całe WSO. Mamy teraz Centrum Szkolenia W. Ląd. w którym nie dzieje sie za dużo, zaś młode żetonki szkolą się teraz w Wawie. Tam jest SMSka zaraz przy KG. Ponoć są plany reaktywacji centrum szkolenia ŻW w Mińsku Mazowieckim na bazie tamtejszego Oddziału Secjalnego (nawiasem mówiąc bibolandia w h...j;))

Witam, oj odbiegliście panowie od tematu.
O OŻW P-Ń chętnie bym z wami pogadał ale nie pamiętacie czasów gdy oddział był po drugiej stronie ulicy[?] :)
Co do fotek wyżej to kosmiczny zameczek" z postu 04.02.2007 nie był budowany specjalnie do filmu O i M" ani wnim nie grał".
Natomiast jedne z pierwszych scen O i M" byly grane w kościółku.
YARD

YARD ten kosmiczny zameczek jak go nazwałeś był budowany w latach 70 dla potrzeb filmu Kazimierz Wielki

Pamiętam te czasy...kiedy jako dziecko koło niego przechodziłem;) zaś co do zameczka to już słyszałem takie teorie, że budowali go Niemcy przed wyjazdem do Afryki;)

a ja tam lubię takie odbieganie od tematu - ludzie i ich historia jest równie ciekawa a może i najważniejsza dla odkrywców - czasami list zanleziony pod deskami choćby z przed kilku lat przyprawia o ciarki- nie byłem w wojsku ale znam jego zapach
i wiele widziałem- wychowałem sie praktycznie na kompanii transportowej w WSO (ojciec dowódca) biedrusko znam od podszewki -żeton!!! musimy sie spotkać jakby co pisz na priv pozdro
a odnosnie kasyna w latach dziewiędziesiatych naprawiali tam dach robotnicy znalezli belę materiału
okazało się że są to zrolowane niemieckie transparenty niestety brygadzista nie skumał co ma w ręku i poszło w ogień to co zostało do obejrzenia u jednego ze znawców poznanskich fortyfikacji pozdrawiam jeszcze raz

Dobry pomysł paracel, jestem jaknajbardziej za:) sprawdz maila.
pozdro

MIńsk Mazowiecki to historyczna wylęgarnia Wuesów iak i Zandarmów.A nie bibolandja, OS to bibolandja.A o szkoleniu Żetonów mówi się iz moze w Ciechanowie ?
Pozdrawiam!!!!