Skocz do zawartości
  • 0

dziwne znalezisko


krzycho

Pytanie

13 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Mógł nie wiedzieć, ja też takiego nie widziałem. Jest wiele osób, którzy zaczynają dopiero z wykrywką(nie mówie, że w tym przypadku). Do Administracji. Wiem, że jest to forum ale może na początku strony głównej jakiś link czego nie zbierać(niepozorne niebezbieczne). Chętnie skorzystam.
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jednym z numerów ODKRYWCY były opisane hitlerowskie granaty nasadkowe. Nie pamietam jaki to był numer- nie mam czasu żeby teraz poszukać, ale wiem jedno - są równie niebezpieczne co czerwone diabły i co gorsza- częściej spotykane!!!!
Jest jeden bezpiczny rodzaj granatu nasadkowego - wersja agitacyjna, w której znajdują się ulotki agitacyjne, skierowane do Ruskich! Główna róznica w budowie - na pierwszy rzut oka - to budowa czepca balistycznego. W agitacyjnym jest, jak pamietam, owalna bez wystającej spłonki itd. Koledzy napewno jeszcze coś dopiszą.
Pozdrawiam i ZERO ufności wobec niewypałów!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Loslau.. Jest w tym racja ale jednak w porównaniu z granatem odłamkowym do granatnika karabinowego wydaje się bezpieczny..
Artukuł z Odkrywcy nr7 lipiec2001. cyt. ..Granat agitacyjny nie posiada ładunku wybuchowego, jedynie ładunke miotajacy ulotki..", czytamy dalej
..Jezeli istnieje 100% pewność, że znaleziony granat to granat agitacyjny, można go ostrożnie rozmontować i wydobyć z niego ulotki. Aby to uczynić, należy delkatnie zdjąć z jego korpusu czołowy czepiec balistyczny, a nastepnie z wnętrza granatu wyjąć zwinięte ulotki."
Polecam autorowi postu artykuł do głębszej analizy. Sam będzie wiedział czy BEZPIECZNE czy NIE!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Jezu.A Matko.O kurcze.O Ludzie....3 lata chodze na wykopki ale mądrość dzisiejsza nie do pozazdroszczenia.Krzycho mowi zostaw na co ja ze przeciez ma napis,wyglada jakby dało się odkręcić,to coś jakby do zawieszenia więc nie może być niebezpieczne.Próbowałem otworzyć na wszelkie sposoby,szarpałem za zawleczke itp,a teraz to mi się słabo zrobiło...Italian Red Devil.Dzięki Bogu za to forum i internet.Myślałem ze to jakiś odkażalnik...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro juz mowa o niebezpiecznych znaleziskach,to jak bardzo delikatne sa niemieckie granaty nasadkowe,bo mam miejsce gdzie wychodza hurtowo i to w kazdej mozliwej wersji.Zadnego oczywiscie nie zabralem,ale zastanawiam sie co gorsze czy trafic taki granacik wloski,czy na przyklad taki nasadkowy ,a daze do tego czy na przyklad przypadkowe drasniecie go saperka nie zakonczy mojej przygody z wykrywka...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem ten artykuł w Odkrywcy" , idiotyzm , autor zanim napisze cos takiego powinien się zastanowić czy przeciętny eksplorator ma szansę prawidłowo zidentyfikować znalezisko. Przykład: zeszłego lata pracownicy firmy w której pracuje znależli fragment taśmy nabojowej , około 30 szt amunicji wielkokalibrowej. identyfikowali" znalezisko jako zwykłą amunicję , przecież kiedyś znajdywali tego mnóstwo , nic się nie stało , fajnie było do ogniska wrzucić itp. Okazało się że amunicja była zapalająca - finał , pracownik poparzył dłonie , ponad miesiąc leczenia , blizny itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie