królik_z_gdyni Napisano 30 Styczeń 2007 Autor Share Napisano 30 Styczeń 2007 Witam!Mam pytanie czy wie ktoś jak się nazywa,(jaki nosi tytuł) książka Otto Skorzeny'ego. Napisał ją ponoć po ucieczce do Hiszpanii, miała charakter wspomnień; i czy jest może przetłumaczona na język polski.Pozdrawiam Piotr! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coriolan Napisano 30 Styczeń 2007 Share Napisano 30 Styczeń 2007 My Commando Operations" cena z wysyłką około 40 $ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coriolan Napisano 30 Styczeń 2007 Share Napisano 30 Styczeń 2007 Jest i polskie wydanie pt.Nieznana wojna.Moje operacje specjalne" wyd Oskar 1999 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
królik_z_gdyni Napisano 30 Styczeń 2007 Autor Share Napisano 30 Styczeń 2007 Dzięki bardzo za szybką odpowiedź.Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gunrunner44 Napisano 2 Luty 2007 Share Napisano 2 Luty 2007 W amerykanskim wydaniu o dlugim tytule Skorzeny's special missions-the memoirs of the most dangerous man in Europe" -Skorzeny konczy swoje wspomnienia na dzien przed ucieczka z obozu Darmstadt- mozna sie tylko domyslac czy pomogli mu w tym amerykanie czy tez dawni koledzy z SS-z pewnoscia byl to poczatek nastepnego wielce barwnego ( Odessa?) rozdzialu w zyciu tego zagorzalego nazisty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Parowóz Napisano 2 Luty 2007 Share Napisano 2 Luty 2007 Odessa to mit Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gunrunner44 Napisano 2 Luty 2007 Share Napisano 2 Luty 2007 Nie jest natomiast mitem to ze wielu wysokich funkcjonariuszy partyjnych,ss-manow,zbrodniarzy wojennych ucieklo z Niemiec do Ameryki Poludniowej w mniej lub bardziej zorganizowany sposob wykorzystuja rase hiszpanska". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dunczyk Napisano 2 Luty 2007 Share Napisano 2 Luty 2007 Ja natomiast zastanawiam się nad wartością historyczną wsponień Skorzenego. Nie zapominajmy, że Mussoliniego uwolnili jednak spadochroniarze LW, a udział bohatera postu ograniczył się do wciśnięcia do storcha i utrudnianie startu osobistego pilota Kesselringa, za co został okrzyknięty oberkomandosem. Dowodził w operacji panzerfaust, rzeczywiście na fotografiach pokazuje się w towarzystwie spadochroniarzy ss, ale ci mieli własnego dowódcę podczas tej akcji. 150 Brygada w Ardenach nie występowała jako całość, a jaka była jego rola w wlakach nad Odrą, też się nie doczytałem bo ss fj nadal mieli tam własnych dowódców.sądzę, że jednak sa ciekwsze pozycje do przeczytania niż opowieści sturmbanfurera Munchausena Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.