Skocz do zawartości

Superstrojenie ciboli


excavaciones

Rekomendowane odpowiedzi

Super strojenie polega na przekręceniu pokrętła thresold na maxa.Zwiększa się zasięg ale również czułość na małe przedmioty.Powoduje to większą liczbe sygnałów.Masz takie odczucie jak by dyskryminacja była słabsza.Jeżeli jest dużo sygnałów to zmniejszasz czułość.Chodzenie na superstrojeniu jest dobre na pewnych gruntach a na innych nie.Ja jej nie używam,chodze bez lecz z czułością maxymalną.Mam to samo jak z superstrojeniem ze zmniejszoną czułością.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ale nie zgodzę się z Ranedem. O ile dobrze zrozumiałem, twierdzi Pan, że lepszy zasięg uzyskuje się na superstrojeniu" niż na max. czułości przy normalnym dostrojeniu progu (Threshold)?
Jeśli chodzi o air-testy", to robiłem kiedyś porównanie wpływu ustawienia pokręteł na zasięgi dla Ciboli i BandytyII uMax. Wnioski były takie, że na wzrost zasięgu wpływa zdecydowanie ustawianie czułości na dopalaniu", czyli powyżej 10. Samo podkręcanie progu na maxa (superstrojenie) daje niewielki wzrost zasięgu - natomiast ułatwia słyszenie słabszych sygnałów. Ale zasięg jest przede wszystkim funkcją czułości -> i naprawdę warto wyciskać z niej maksimum na danym terenie.

Cibola, test na aluminiowy guzik niemiecki 21 mm
- próg = max (superstrojenie), czułość = 10
19 cm
- próg = słyszalny, czułość = max
26 cm
- próg = max (superstrojenie), czułość = max
27 cm

Bandyta", test na aluminiowy guzik niemiecki 21 mm
- próg = max (superstrojenie), czułość = 10
15 cm
- próg = słyszalny, czułość = max
20 cm
- próg = max (superstrojenie), czułość = max
20 cm

Testy na inne przedmioty podobnie - tzn. na zasięg wielki wpływ ma wkręcanie czułości z 10 na maxa, natomiast tylko symboliczny wpływ ma superstrojenie" progu. Jego wartością jest po prostu lepsze słyszenie głębokich sygnałów. Ale czy oznacza to zarazem, że wykrywacz widzi" głębiej? Chyba nie.

Dlatego ja poradzę, aby przede wszystkim wykorzystywać cały potencjał czułości, na granicy stabilności wykrywacza.

M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz dopowiem - według mnie superstrojenie kosztem zmniejszania czułości jest praktyką błędną i może prowadzić do realnego zmniejszenia zasięgu Ciboli. Próg należy ustawiać normalnie (choć nie za cicho), natomiast wyciskać ile się da z czułości - każdy milimetr z czerwonego zakresu" powyżej 10" ma znaczenie!

M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostanę przy swoim, że przy pomocy superstrojenia uzyskuję lepsze zasięgi. Tak jak z każdymi testami - moje testy" dają zupełnie inne wyniki, i to z każdym wykrywaczem, każdej innej marki.
Tak zupełnie na marginesie; jeżeli robi się test z jakimkolwiek wykrywaczem to oprócz dokładnej nazwy modelu, należałoby określić z jaką cewką, czy test był robiony z użyciem słuchawek (i jakich), czy głośnika. Ponadto test jest wiarygodny tylko w przypadku egz. fabrycznego, wykrywacze używane przez jakiś czas, czy naprawiane mogą nie mieć pierwotnych parametrów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bandyta był faktycznie sterany życiem, ale Cibola nie. Test robiony na głośniku, sondy fabryczne (Bandyta 8, Cibola 9x8"). Byłem naprawdę zaskoczony wpływem czerwonego pola" czułości na zasięg.

M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dodam takie dwa grosze.Na superstrojeniu cewka strasznie sieje bokami.Czyli drastycznie zwieksza się wykrywalność obok cewki.Problem ten ujawnia się przy trafieniu na duży przedmiot z kilkoma kantami.Zdarzyło mi się bodaj dwukrotnie że kopałem półmetrowy dołek,kiedy kant przedmiotu leżał na 10 cm głebokości w bocznej ściance dołka jakieś 15 cm obok.Sygnał był punktowy na miejsce gdzie kopałem.Tylko prosze mi nie pisać o namierzaniu,bo bawie się w to już osiem lat.Sądze że superstrojenie jest korzystne przy poszukiwaniu samorodków na pustyni.Taka jest moja opinia i nie każdy musi się z nią zgodzić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anRO masz rację , że sieje na boki ale czy to aż taki wielki problem jeśli zyskujesz kilka centymetrów zasięgu?
Ustawiam Cibolę tak jak pisze beaviso i uzyskuję taki sam efekt , zasięg wzrasta o kilka centymetrów . pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym że w tym momencie zwiększa się wirualnie powierzchnia cewki nawet trzykrotnie.Czyli na superstrojeniu pokrywasz falą elektromagnetyczną trzy razy większy obszar.Dostajesz mnóstwo sygnałów,i nie wiesz czy to te z większego zasięgu jak wielu sądzi.Tymczasem częśc tych sygnałów pochodzi od przedmiotów które leżą 20 cm obok przechodzącej cewki.Superstrojenie to świetna sprawa na pustyni gdzie nie ma śmieci jak sądze,oraz medialnego zwiększania zasięgu wykrywacza w laboratoryjnych warunkach,którego w naszych polskich warunkach nie da się osiągnąć.Oczywiście można zmniejszyć czułość,tylko wtedy mamy to samo co bez superstrojenia.Nie żebym był złośliwy bo jestem fanem tesoro i czekam z utęsknieniem na tesoro z prawdziwym wyświetlaczem.Lecz takie są fakty sprawdzone w terenie/Beskid Niski i Wyspowy/.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czekam z utęsknieniem na tesoro z prawdziwym wyświetlaczem.

Gdy w Tesoro pojawi się LCD zaprzątający myśli operatora magicznymi liczbami, a użytkownicy zaczną debatować na forum nad tym, czy warto kopać sygnał z takim-a-takim to numerkiem, czy raczej nie warto, to Tesoro przestanie być Tesoro ;-)))

M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anRO 3 razy? szczerze to tego nie doświadczyłem fakt , że kilka razy przedmiot znajdował się z 10 do 15 cm obok miejsca w którym kopałem ale to sporadyczne przypadki i wielkiego dyskomfortu nie czuję gdy czasem coś takiego się zdarzy bo większość sygnałów namierzam bez kłopotu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beaviso masz częściowo racje.Tesoro jest świetne przy poszukiwaniu monet i do tego nie potrzebuje monitorka.Ja osobiście z racji zamieszkania zajmuje się kolorem z pierwszej wojny.Do tego typu poszukiwań jest konieczne VDI,chyba że wykop pięciuset łusek nie robi ci problemu ani nie jest stratą czasu.Możesz też bawić się w identyfikacje dżwiękową olewając że przepuściłeś jakąś tam odznake.Wiadomą rzeczą jest że VDI nic nie gwarantuje/to wie prawie każdy/ale zmniejszenie liczby dołków o 30% jest sukcesem.Jeżeli obserwujesz ostatnie produkty wykrywek to zobaczysz że tendencja jest zdecydowanie w kierunku wyświetlaczy i jest nie uniknione że 99% nowych wykrywaczy/łącznie z Tesoro/ będzie miała wyświetlacz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anRO,
Okazyjnie bywam na pierwszej wojnie i niestety wiem, co oznacza schylanie się co chwilę po łuskę z Mannlichera albo Mosina. Ale czy faktycznie można tak bezgranicznie polegać na umerkach"? Pewnie i wyeliminują schylanie się po łuski, ale można też przepuścić coś przy okazji. A z drugiej strony oszczędzasz czas i przeczesujesz większy teren... Problem jest nierozstrzygnięty, tu i tam są wady i zalety rozwiązania.
Tesoro pewnie będzie musiało nawiązać do rynkowych tendencji. O ile nadal będzie tak samo dokładne i czułe, to może ten LCD nie zepsuje" marki. Pożyjemy, zobaczymy :-)

M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tesoro pewnie będzie musiało nawiązać do rynkowych tendencji. O ile nadal będzie tak samo dokładne i czułe, to może ten LCD nie "zepsuje marki. Pożyjemy, zobaczymy"


Dlaczego LCD ma zepsuć marke. W Tesoro to już dosc stare rozwiazanie stosowane w de Leon i Cortes.
Kiedys byłem sceptyczny w stosunku do takich wodotrysków, teraz nie umiem sie bez tego obejsc, zaczołem szanować wygodę przy zachowaniu precyzji
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi osobiście brakuje w ofercie Tesoro prostego wykrywacza klasy Vaquero, bez Visual-ID, ale za to z wielotonowym dźwiękiem (czyli mocniejszego następcy Goldena).
Ciekawe co będzie następne w ofercie, bo chyba od 2004. roku nie weszło nic nowego.

M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna z firm płodzi wykrywacze jak króliki. Co z tego, skoro są niedopracowane i ciągle wracają do producenta do poprawek. Jeden z ich ostatnich modeli na Reviews & Ratings ma zaledwie 2 punkty na 5 możliwych!
Aby wypuścić na rynek w dzisiejszych czasach wykrywacz, musi on przejść rygorystyczne testy, inaczej f-ma nie odniesie sukcesu finansowego. Nie znam planów Tesoro odnośnie nowych wykrywaczy, ale prawda, jeszcze nie było tak długiego okresu oczekiwania na nowy model. Ta sama sytuacja jest u Garretta i White'sa, i ten rok powinien przynieść nowe modele.
Dla mnie jest najzupełniej obojętne czy wykrywacz będzie miał wyświetlacz czy nie, byle był skuteczny, miał bardzo dobry zasięg i dyskryminację, był lekki i miał w miarę ekonomiczne zasilanie. Dobrze byłoby aby w końcu zaczęto produkować wykrywacze wodoodporne.
Lobo SuperTRAQ nie ma identyfikacji tonowej a dźwięk modulowany, inny dla różnych celów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie