Skocz do zawartości

sobotnia znajda


Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki za gratulacje - fakt, już coraz mniej trafia się kompletnych klamerek w takim stanie.
WERX - to nie Biesy - też wschód, ale bardziej na północ.
Jedyny przyzwoity fant... - prawie 8 godzin łażenia po terenie i tylko pół plecaka łusek, kulek ze szrapnela, 2 guziki i kilka moniaków w przedziale 1949 - 2001, polmosy, odłamki. Teren ten czeszemy kilka lat, w sobotę spotkaliśmy tam jeszcze 3-ch gentelmenów z Garretami (z tego co mi wiadomo to kilkunastu chłopaków tam czesze) i gdyby kolega, z którym jeżdżę mnie nie wyciągną (a 2 tyg. temu trafił tam orła z piki - kompletny, miał urwany tylko jeden zaczep - stan super - ziemia łaskawa dla mosiądzu) to prawdopodobnie odpuściłbym tę miejscówkę na jakiś rok - dwa jako przeczesaną.
Andrzej - dzięki, że mnie wyciągasz.
Zapewne skoczymy tam jeszcze kilka razy w tym sezonie. Ponad 30 lat łażenia z odkurzaczem i człowieka Matka Ziemia zaskakuje. Pozdro i Darz Dół
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczyściłem dzisiaj moją znajdę" i wychodzi na to , że jest iała" (kolor srebrzysty - alpaka) nie żółta" (mosiężna). Guzik, który znalazłem obok (gładki z sygnaturą z St. Petersburga) też posiada resztki srebrzenia.
Jaką metodę mi poradzicie, by ją oczyścić - jest zbyt piękna i rzadka, by stosować konserwację stoczniową" (papier ścierny i pilnik) czy agresywną chemię - której też nie jestem zwolennikiem. Do tej pory pomoczyła się w oliwce z oliwek i czyściłem ją patyczkami i watą stalową 00" (używam ją do polerowania politury). Wata tej gradacji z oliwką raczej poleruje patynę niż czyści.
Czy ktoś rozszyfrował sygnaturę?
Pozdrawiam i życzę owocnych łowów - israel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie