Rocznica Wiosny Ludów

Panowie, dziś mija 160 rocznica wybuchu Wiosny Ludów i wielkiego zrywu narodowego w Europie, na Węgrzech i w Polsce (zabór pruski) w szczególności.
Rocznicę dziś Węgrzy obchodzą bardzo uroczyście od początku dnia, przemawia teraz (Duna TV) Premier Węgier...

Pamiętajmy o naszym wielkim bohaterze i jednocześnie bohaterze Węgier - artylerzyście gen. Józefie Bemie.

Wiosna Ludow.
jozef Bem to nie jedyny bohater wolnosciowy z zaborow polskich.Bem walczyl w interesie uwolnienia polski od zaborcow zewnetrznych,ale mielismy na naszych terenach jeszcze jedna postac bohaterska,ktory walczyl o wolnosc i sprawiedliwosc wewnetrzna" w kraju w ktorym zyl.Byl nim Jakub Szela.Problem jest w tym,ze Jakub Szela walczyl o sprawiedliwosc dla ludu,dla chlopow,a nie dla panow i dlatego czesto mowi sie o nim,ze to kontrowersyjny bohater.Lata swojego zycia spedzil Jakub Szela w sadach z panami dochodzac sprawiedliwosci dla pokrzywdzonych na drodze pokojowej,az sytuacja w europie dojrzala do wybuchu".Panowie sami sobie zawinili.Kiedy jest sprawiedliwie,to i nie ma biedy,glodu i jest spokuj,natomiast pazernosc tych co cos moga, zawsze doprowadzi do rozlewu krwi.Chlop nidy nie zdradzil swojego kraju w naszej historii,a zawsze zdrajcami byli ludzie mozni i przy wladzy jak biskupi czy nawet prymas.

obalanie stereotypów o kontrowersyjnych bohaterach" panie Walenty rozpocząłbym od sprawdzenia kalendarium. Z tego co mnie uczyli, to Szela nie jest postacią z Wiosny Ludów.

Tak! Zgadza sie.Powinienem byl napisac,ze to zdecydowana postawa Jakuba Szeli przeciwko wyzyskowi i nie sprawiedliwosci spolecznej byla iskra dla WIOSNY LUDOW".Swojego posta dalem z pamieci,a nauka historii w szkole jest dla mnie odlegla historia.Ciesze sie,ze nie pomylilem dwoch powstan narodowych takich jak powstanie kosciuszkowskie z powstaniem chmielnickiego,a to juz mozna uznac za sukces.Wydarzenia,ktorym przewodzil Szela mialy miejsce dwa lata przed seria podobnych wydarzen w calej europie,ktorym to wydarzeniom nadano wspolne okreslenie WIOSNA LUDOW".Mozna to ujasc jeszce inaczej piszac,ze to Szela pokazal calej europie kogo trzeba skrocic o glowe aby osiagnac polepszenie losu calych warstw spolecznych i bylo dla tych krajow drogowskazem.Wybuchly bunty chlopskie na Ukrainie i Bialorusi. Car rosji Mikolaj I zostal zmuszony do zmniejszenia obciazen panszczyznianych i zniosl prawo rugowania chlopow z gospodarsw wiekszych niz trzy morgowe.Wierze,ze bylo to wielkim i nie podwazalnym zwyciestwem Szeli i wlasciwym przykladem dla pozostalej europy.Tak dla podsumowania: czy rzeczywiscie popelnilem az tak zasadniczy blad wpisujac Szele do WIOSNY LUDOW" ? Z powazaniem Walenty.

Oj Walenty !!!
Radze odrobić jeszcze kilka lekcji historii polski XIX wieku zarówno z datami jak i z faktografia krucho. No chyba, że chcesz wywołać jakąś krwawa jatek na forum (po zamiłowaniu do Szeli sadze że lubisz rzezie).
Po pierwsze powinieneś wiedzieć jaka była geneza rabacji galicyjskiej 1846 roku. Otóż nastroje społeczne wśród chłopów zostały sprytnie wykorzystane do stłumienia powstania przeciw Austrii zorganizowanego głównie przez ziemiaństwo i mieszczan . A więc wynoszenie na piedestały tej osoby to tak jak byśmy mieli uważać za bohatera np. gen Berga. Sugeruje sie bowiem że Szela mógł być agentem austriackim ( lub tez został zmanipulowany w celu wywołania reakcji zbrojnej przeciw ziemiaństwu).Fakty mówią tu same za siebie: normalnie można by sie było spodziewać że Szela po złapaniu zostanie stracony tak jak zresztą kilku przywódców powstania w Galicji 1846 roku. A tu niespodzianka dostaje ziemie na Bukowinie no i jeszcze medal od Cesarza. Czy tak nagradza państwo obywatela który chce zburzyć stosunki społeczne (bo tak należało by rozumieć zdanie o polepszeniu losu warstw społecznych) lub oderwać jego fragment?. Ale jeśli spojrzymy na to z drugiej strony to zauważymy, że tak naprawdę Austriacy mieli za co być wdzięczni Szeli. Dzięki niemu udało sie spacyfikować powstanie ziemian w Galicji i to nie angażując wielkich sił wojskowych. Takie rozwiązanie sytuacji przez Austrię miało jeszcze jeden skutek. Cesarz zachował w miarę czyste ręce co nie zamykało drogi do ułożenia w przyszłości względnie dobrych stosunków z ziemiaństwem. Jeśli chodzi o wpływ rabacji na wydarzenia Wiosny Ludów z 1848 roku to był on raczej negatywny. Wydążenia te spowodowały nieufny stosunek przywódców powstania w Wielkopolsce do chłopów którzy początkowo w nie małej liczbie garneli sie do powstania. W obliczu tych aspektów ewentualne korzyści związane ze złagodzeniem pańszczyzny w zaborze rosyjskim bledną w konsekwencji negatywnych skutków . Reasumując , Szela to....
- Agent lub marjonetka Austriacka.
- Inicjator rzezi majacej znamiona wojny domowej - ok 1500 - 3000 ofiar.
- Pacyfikator dążeń niepodległościowych odzanczony za swa postawe przez zaborcę.
Czy to jest ktoś kto zasługuje na miano bohatera..... ?????

Przepraszam za ten wywód ale szlak mnie trafia jak takie bzdury czytam. I cos mi sie wydaje że kolega Walenty swoją edukacje historyczna oparł na pozycjach bibliograficznych wydanych w latach 40 - 50 bo w jego wywodzie brakuje tylko tylko przypisów do Józefa S oraz Włodzimierza L.


Uważam natomiast, że przypomnienie przyćmionych przez inne powstania narodowe wydarzeń z 1848 i to nie tylko w Polsce ale tez w innych krajach jak Węgry, Włochy (przecież tam Polacy też odgrywali niebagatelny udział)itd. Za jak najbardziej słuszne

Pozdrawiam !!!

Kol. Digger!
Dziekuje za naswietlenie problemu brabancji galicyjskiej z Jakubem Szela na czele.Przyznaje sie,ze calkowitej racji nie mam w tym temacie.Bierze sie to stad,ze jest bardzo malo publikacji na ten temat i sa one bardzo skape.Zajrzalem do Wielkiej Encyklopedii Powszechnej i z tego co tam jest zamieszczone o J. Szeli to mozna sie dowiedziec,ze byl chlopskim przywodca powstania.Brak osadu moralnego tej postaci,co pragne podkreslic..Natomiast z Bozego Igrzyska" Normana Davisa dowiaduje sie o panice owczesnego rzadu austriackiego na widok nielicznych grupek uzbrojonej polskiej szlachty i starosta obwodu tarnowskiego zwerbowal chlopow z Szela na czele do wystapienia przeciw panom,obiecujac wszystkim uwolnienie od panszczyzny.To oznaczalo wolnosc dla tych chlopow,wolnosc,ktora sobie wszyscy tak cenimy.Czy w dwa lata pozniej nie o to samo walczono w calej europie?Czy w koncu te wydarzenia tak naprawde nie mialy zadnego wplywu na to co sie pozniej wydarzylo? Cesarz austriacki tryumfowal,ale ten tryumf byl bardzo krotki.Car rosyjski ugial sie wprowadzajac jakies tam reformy,ktore zmienialy byt wielu ludzi o czym wczesniej wspomnialem.Nigdy nie mialem krwiozerczych zamiarow w obec kogokolwiek i chyba takie przypuszczenia odnosnie mojej osoby uwazam za krzywdzace. Stalin nie bral udzialu w tym powstaniu,a i o Leninie tez nikt jeszcze wowczas nie slyszal.No,ale skoro juz..to mam wrazenie ze tych postaci nie stworzyla sprawiedliwosc,ani dobrobyt tzw. mas.Musialo chyba byc cos wiecej.Dziekuje za tworcza dyskusje i zycze tego samego,co mnie ewentualnie ktos chce zyczyc.Walenty.

Trudno dopatrzyć się bohaterskiej postawy w postaci,która odpowiada za tyle mordów i rabunków.
Sprawa wydaje się być przejrzysta i myślę,że ma to niemały związek z ówczesną oświatą na tych ziemiach. Od pierwszego rozbioru była ona sukcesywnie degradowana celem zniemczenia i ogłupienia narodu,w zaborach pruskim i rosyjskim zabrano się do tego o wiele później na taką skalę. Chłopa,który uczył się pisać i czytać,brano na 12 lat do wojska,aby potem móc mu wmówić,że trzeba iść z kosą na pana,bo nie chce zgodzić się na propozycję cesarza o zniesieniu pańszczyzny. Zaprzeczając wytycznym cesarza justycjarjusze" przekonują chłopów,żeby ruszyli na dwory,bo panowie chcą ich wymordować. Tylko kto by im wtedy tę pańszczyznę odrabiał?
Faktem też jest,że na długo przed rokiem 1846 szlachta gardłowała o uwłaszczenie chłopów ( istotny zapis konstytucji Trzeciego Maja),wielu z nich nie czekając na usankcjonowanie nadawało ziemie chłopstwu przed zwołaniem Sejmu Wielkiego. Po trzecim rozbiorze ROsja absolutna likwiduje te nadania.
Wszystko zatem wskazuje na to,że ciemny chłop jak zwykle dał się wykorzystać dla wyższych celów zaborców.
RABacja galicyjska niebywale zaszkodziła sprawie narodowej,której ciemny lud w 1846 nie hołdował.
A pańszczyzna i tak została.
Związków rabacji z pańszczyzną w Rosji nie widzę,tym bardziej,że car jeszcze w 1856 r. kpił z propozycji (sic!) polskiej szlachty.

Jak pisał Kornel Ujejski- ękę karz,nie ślepy miecz".