Skocz do zawartości

Historia pewnego guzika


Rekomendowane odpowiedzi

I tresć artykułu:


Historia pewnego guzika
Bartosz Gondek
2008-02-01, ostatnia aktualizacja 2008-02-01 11:20


Douanes Imperiales stanowili jak na XIX wiek wyjątkową formację. Ich zadaniem była ochrona rozległych granic imperium, rozciągających się od Adriatyku, przez Morze Śródziemne, Pireneje, Morze Północne, Bałtyk, aż do Rosji. Nosili eleganckie, zielone mundury, skrojone w kształt fraka. Pokazowy uniform, ozdobiony wizerunkami cesarskiego orła miał podkreślać elitarny charakter jednostki, którą powołał w 1804 roku Napoleon I. Oficjalnie nie wchodzili w skład regularnej armii francuskiej. Nie oznacza to jednak, że ich służba należała do łatwych i bezpiecznych. W europejskich archiwach, wśród dokumentów z odpraw celnych i raportów z przejść granicznych gdzie stacjonowali Douanes Imperiales, zachowały się relacje z nocnych zasadzek na przemytników. Raporty z tajnych misji wywiadowczych a nawet stenogramy z przesłuchań szpiegów.

- Ekstremalne warunki służby i obowiązujący ich surowy kodeks sprawiają, że śmiało można ich porównać do dzisiejszych komandosów. Nic dziwnego, że pojawiają się oni w kronikach najważniejszych bitew okresu Napoleońskiego - mówi Marcin Osiński, rekonstruktor i historyk amator, zajmujący się epoką napoleońską. - Na ślady Douanes Imperiales natrafiamy także w Gdańsku, który od 1807 roku był jednym z najważniejszych bałtyckich ogniw Blokady Kontynentalnej.

Blokada została wprowadzona dekretem Napoleona 21 listopada 1806 r. Jej celem było odcięcie Wielkiej Brytanii od jej europejskich rynków zbytu i zarazem od źródła surowców. Następstwem embarga na handel z Wielką Brytanią była coraz gorsza sytuacja gospodarcza objętych nią krajów. Pogłębiający się kryzys sprzyjał przemytowi. Douanes mieli więc robić Gdańsku co robić. Znawcy epoki napoleońskiej oceniają, że było ich nad Motławą przynajmniej kilkudziesięciu. Odeszli z miasta najprawdopodobniej 2 stycznia 1814 roku, po zdobyciu Gdańska przez wojska Prusko - Rosyjskie. Rok później, wraz z końcem Cesarstwa, dobiegła kresu ich służba. Dziś pozostało po nich tylko kilka guzików i dwa mundury, znajdujące się w muzeach na terenie Europy i Kanady. Tradycje Douanes-ów podtrzymują też francuscy i belgijscy rekonstruktorzy. To właśnie oni sprawili, że temat zielonych żołnierzy Napoleona, po 200 latach wrócił do Gdańska. To Belgowie byli autorami rozpaczliwego apelu, mającego na celu znalezienie guzika, który ukazał się na europejskich forach rekonstrukcyjnych.

- Mieliśmy już gotowe mundury. Nie potrafiliśmy jednak zdobyć guzików. Te które znajdowały się w muzeach były nie do wydobycia, a fotografie to za mało, aby dobrze zrekonstruować ten mały, lecz bogaty w wiele szczegółów przedmiot - mówi Eric, Belg, zajmujący się rekonstrukcją Douanes - ów.

W tym samym czasie, kiedy Eric i jego koledzy szyli w Belgii zielone mundury, Rafał Wcisło, mieszkaniec Gdańska, wcielający się w żołnierza z epoki napoleońskiej, kupił na jednym z zachodnioeuropejskich portali antykwarycznych garść niezidentyfikowanych guzików z przed 200 lat. Jeden z nich wyraźnie różnił się od pozostałych. Nad cesarskim orłem widnieje oko opatrzności - symbol, który znamy też z amerykańskich dolarów.

- Guzik, jako należący do Douanes-ów, pomogli nam zidentyfikować internauci, skupieni na forach napoleońskich - mówi Rafał Wcislo. - Wiadomość o nim szybko też dotarła do Belgów. Ci z kolei skontaktowali się z nami, proponując sprzedaż, lub wypożyczenie. To oczywiście nie wchodziło w ogóle w grę. Dlatego teraz negocjujemy sposób skopiowania przedmiotu.

Wiele wskazuje na to, że za kilka miesięcy kopie gdańskiego guzika Douanes-ów, będą zdobić mundury różnych grup rekonstrukcyjnych z całej Europy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że to jakaś gruba afera.. :) (zresztą widać, że dostałeś żółtaczki"..)
Wysłałem Ci kontakt na tego Twojego jbmuirona.

A historia napoleońskich komandosów od guzika - bardzo ciekawa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kol. Pomsee. Przez grzeczność i nabytą ogładę nie wnikałem w Twój powód rozstania się z tym padołem łez i intryg politycznych. Ale pocieszę Cię- czy zauważyłeś o ile się w czasie Świąt uspokoiła i złagodniała atmosfera? Ciekawe, czy to jajo czy brak ... .
Historia z guzikiem dowodzi, jak niewiele wiemy o historii sprzed, raptem, 200 lat i jak przypadek rządzi wyjaśnianiem tajemnic.
Podziwiam na marginesie znawców guzików- kto, kiedy, dla kogo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiekusniegu - tak naprawdę to własnie takie historie jak powyżej mnie kręcą".
Ten magiel polityczny jaki co jakis czas tutaj sie otwiera mało mnie interesuje, coraz mniej...
Fajnie jest jednak, że miałem okazję przy wymianie zdań poznać takich własnie ludzi jak Ty :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomsee, być może stałeś się ofiarą poprawności politycznej" rozumianej inaczej - tniemy wszystkich równo jak leci, tak dla przykładu. Mnie ten żółty kartonik" przy Twoim nicku mocno zaskoczył, bo zawsze starałeś się swoje poglądy [z którymi można się zgadzać lub nie] popierać argumentami, a nie inwektywami czy etykietkami w rodzaju: y różowy libertynie", czytelniku GW", czy zwolenniku europejsów" [sic!], a które to inwektywy były powszechnie tolerowane, co w efekcie zawsze prowadziło do zadymy na forum.
W związku z tym ja osobiście przestałem już zabierać głos w wątkach politycznych", tym bardziej że jestem tu jedynie pewnie ledwo tolerowanym gościem. Co nie znaczy, że pewne decyzje moderatorów [lub ich brak] wydają mi się dość mocno kontrowersyjne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znowu cholewa przespałem!
Za co ten suchar, i dlaczego zrażasz się jednym? :> Trza być twardym i swoje stanowisko prezentować do końca, szczególnie w tak rozważny i wyważony sposób jak ty to robiłeś. No szkoda wielka... a wątki polityczne - prawda jest taka, że mało by się tu działo bez nich :)) próby 'pociągnięcia' niektórych zadym wypisywaniem pierdół też się nie udawały mi :)) Moderacja jakaś taka niezdecydowana.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie Pomsee dostal kartonik za nazwanie jednego z kolegow cytuje \\prostakiem\\" - zreszta osoba nazwana owym \\prostakiem\\" rowniez dostala medal za nazwanie pomseego w podobnie - co jak widzicie w zaden sposob nie odnosi sie to do pogladow politycznych, wyznania, koloru skory etc etc... I jak widac wypowiedzi troszeczke sie stonowaly.i Wroccie do guzika


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora woytas 08:17 27-03-2008
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woytas dzięki" za publiczną odpowiedź bo jakos na moje pytania zadane na maila nie raczyłes zareagować.
Prawda zas jest następująca:
To co napisałem o pewnym osobniku było eskalacja konfliktu, który ciągnął się dłuższy czas. Polegał on na tym, że agresywne i ubliżające posty pewnej grupy uczestników forum cieszyły się jak można domniemywać cichym wsparciem moderatorów forum Odkrywcy - jakich nie wiem. Faktem jest, że posty pewnych osobników z ich obelgami, komentarze pełne jadu i inwektyw można i dzisiaj odszukać a te co bardziej agresywne były sporadycznie usuwane na wskutek interewncji uczestników a nie wskutek kontroli moderatorów. Jak wyżej napisałem konflikt eskalował się i Ci, którzy go obserwowali na pewno wiedzą o czym piszę.
Po kolejnym poscie pewnego użytkownika, na który znów nie było reakcji napisałem o nim. Jestes prostakiem bez kultury, który nie potrafi wyrazić swoich poglądów bez inwektyw"
I tak po latach spędzonych na forum bez specjalnych problemów i uwag co do mojej osoby otrzymałem medal". Dodać trzeba, że bez ostrzeżenia co według mnie powinno byc jednak dobrym obyczajem na tym forum zwłaszcza wobec ludzi, którzy maja na nim jakis tam dorobek.
Mam nadzieję, że mój post nie zostanie usuniety.
Obecnie koresponduje z modem na ten temat chociaż otrzymanie odpowiedzi na mail od tego szacownego grona graniczy z cudem.
Pozdrawiam wszystkich, którzy pod moim adresem kierowali miłe słowa. I tutaj i na maila.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciezko odpowiadac na pytanie ktorego sie nie otrzymalo.
Stracilem rachube w tym ile razy prosilem o stonowane wypowiedzi i wzajemny szacunek.
Jesli ktokolwiek ma sprawe do mnie czy innego moderatora to prosze pisac na wlasciwy adres mailowy - Prosze nie odpowiadac automatowi rozsylajacemu informacje o kartonikach - maile z roznych przyczyn trafiaja do Bociana - a on moderacja forum zajmuje sie rzadko.
Osobiscie jako moderator koresponduje z wieloma osobami, ktore w najszybszym mozliwym czasie otrzymuja odemnie odpowiedz


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora woytas 11:01 27-03-2008
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szacunek. Pozwolę sobie ( może Pomsee się nie zirytuje ) wtrącić swoje trzy grosze.
Z jednej strony miałem okazję wymienić @ z Woytasem- nie mam prawa narzekać na brak odzewu czy treść i cierpliwość w odesłanej odpowiedzi. I tu, z mojej strony, plus" dla Admina. Może Pomsee miał po prostu pecha.

Z drugiej strony- biernym czytelnikiem forum jestem od dłuższego czasu. Głos staram zabierać się w przypadku, gdy temat jest w kręgu moich zainteresowań lub mogę coś sensownego dopisać. Ale lekki obłęd mnie ogarnia, gdy widzę mocno obraźliwe, szowinistyczne lub po prostu głupie wpisy niektórych Użytkowników. Rozumiem, że Woytas ma inne rzeczy w życiu do zrobienia niż czytanie naszych wypocin ale wątki polityczne lub światopoglądowe z definicji winny być pod specjalnym nadzorem.

A, że karteczka wpadła i do Pomsee, i do [automoderacja] omijając kilka innych osób, to już niefajnie.

Pozdrawiam.

P.S. Nazwanie kogoś prostakiem wobec innych określeń to i tak wielka dyplomacja i łagodność.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I mysle, ze wszystkie zainteresowane strony zabraly glos w dyskusji.
Panowie wroccie do guzika!
ja sobie tyz pozwole na takie male off - to moj 4000 post na forum:)


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora woytas 13:06 27-03-2008
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni offtop.
Winien jestem publiczne przeprosiny Woytasowi ponieważ w ferworze dyskusji próbowałem swoje argumenty wyłuszczyc automatowi a ten potraktował mnie z zimna obojetnoscią.
Mój mail po prostu do Woytasa nie trafił i to był powód jego braku odpowiedzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woytas, bez urazy, ale może po 4-tysięcznym poście zrobiłbyś sobie mały urlop? Wg. mnie to całe moderowanie raczej Ci nie służy i zdecydownie należy Ci się odpoczynek.
Styl moderowania, który praktykujesz zamienił forum w poligon dla prymitywnych oszołomów.

Jesteś nieustannie na bakier z dwoma pktami regulaminu:
- Na Forum obowiązują zasady wzajemnego szacunku i dobrego wychowania", czyli usuwanie wątków i postów wedle wlasnego widzimisię, bez podania powodu i żadnego usprawiedliwienia, co jest elementarnym brakiem szacunku do użytkownika. Moderatorów obowiązują te same zasady co innych.

- amieszczanie wypowiedzi/materiałów powszechnie uważanych za wulgarne lub obraźliwe, antysemickich, rasistowsich i jednoznacznie obrażających uczucia religijne.", z naciskiem na antysemickie" i asistowskie". Jaskrawo widoczne przymykanie oka na prymitywne wypowiedzi o powyższym zabarwieniu (dla mnie koronnym przykładem był wątek o Pawle Smoleńskim), tępienie zdroworozsądkowych użytkowników (np. Pomsee).

Moderator powinien być dobrym duchem forum, a nie policjantem. Niestety, Woytas, ale mam wrażenie, że za bardzo przejąłeś się tą drugą rolą.

Nie traktuj tego powyżej jako atak na Twoją osobę. Po prostu weź to pod uwagę i wyciągnij wnioski, dobrze? :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolejny raz robie to czego obiecalem sobie, ze nie zrobie.
Regulamin forum obowiazuje wszystkich uzytkownikow. Elementarnym brakiem szacunku jest wypisywanie bzdur nie na temat watku, odpowiadaniem inwektywami, obrazaniem innych uczestnikow forum. - nie mam obowiazku informowania, ze wyciolem ten czy inny post - ktos piszac nie na temat musi sie liczyc z tym, ze zostanie to wyciete.
Kazdy uczestnik forum bierze na siebie odpowiedzialnosc za to co napisal - Na kazdej stronie forum jest napisane cos czerwonymi literkami - polecam zapoznac sie przed kazdym logowaniem sie na forum. Nigdy nie tepilem Pomsee ani zadnego innego uczestnika forum - czy byl on trzezwo myslacy czy troszke mniej trzezwo.
To od uczestnikow forum zalezy czy moderator bedzie porawial literowki i przenosil posty do innych dzialow czy tez bedzie owym policjantem, ktorego prosby o spokoj i szanowanie zasad kultury przynosza dopiero reakcje gdy ktos zostanie ukarany zoltym kartonikiem
I poraz kolejny powtarzam - jesli macie jakas sprawe do moderatorow to piszcie do nich na maila a nie zasmiecajcie forum !
Tyle
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ściągnięto mnie zza światów.

Każde forum dyskusyjne ma ten sam problem. W przypadku małej ilości postów i moderacji jednej osoby można zachować spójność i określić jakiś kierunek moderacji. W przypadku gdy liczba postów rośnie i moderatorów przybywa cała polityka" moderacji lekko rozjeżdża się. Jedni są bardziej surowi drudzy mniej. Jednak nie można mówić o tolerowaniu przez nich układu". Prawda jest taka że zawsze najwięcej uwag maja osoby poszkodowane" kartonikiem lub którym się usunęło post.

Nie mam zastrzeżeń do pracy moderatorów, nikt nie płaci moderatorom a jedynym plusem jest bezpłatna prenumerata chociaż to kiepska cena za dorobienie się paru wrogów.
Również nigdy nie będę publicznie podważał decyzji moderatora a jeżeli sprawa jest na ostrzu noża zawsze proszę o bezpośredni kontakt ze mną. Czasami metodami dyplomatycznymi łatwiej jest załagodzić konflikt.

Faktem jest również że forum ewoluuje, raz w górę, raz w dół.
Doszło dużo młodych osób, postów jest sporo, doszło sporo wątków zapalnych, niepotrzebne są wątki polityczne bo one powodują najwięcej problemów.

Mechanizm również jest prosty im więcej się użytkownikom pozwala tym bardziej sami śmiecą, im mocniej przykręca śrubę tym trudniej to kontrolować. Niektórzy starzy" forumowicze uważają że zawsze mają rację, młodzi z kolei nie słuchają.

Ale głównym problemem tego forum jest brak jednej osoby która będzie dbała o cały serwis. Wiele problemów można rozwiązać wprowadzając nowe moduły lub usprawnienia zarówno dla moderatorów jak i użytkowników.

Ale zawsze jakieś fatum przeszkadza, jak dogaduje się z programistą który ma przerobić serwis i forum to w połowie pracy gość dowiaduje się że jego matka ma raka wątroby i rozumie się że zaczyna walkę o jej zdrowie a nie zajmuje się odkrywcą. Niestety młody chłopak 22 lata stracił matkę przedwczoraj.
Jak ktoś inny się zabiera to znowu w połowie pracy nagle znika i odnajduje się x km stąd w nowej pracy za oceanem.

Jak ja znajdę chwilkę czasu to coś mi się kaszani w życiu.
Albo żona sepsa, albo dzieciak ciężko chory albo ojciec ciężka operacja, dwa miesiące temu wylew u teściowej, potem znowu ojciec, te święta spędziłem z dzieciakiem w klinice dentystycznej bo wykonał lot samuraja i stracił zęby, kawałek wargi i zaorał sobie twarz, po prostu fatum jakieś mam od dwóch lat.

Jeżeli jest ktoś kto chciałby się zaopiekować kompleksowo serwisem i przywrócić go do odpowiedniego poziomu bardzo chętnie zapraszam na priv.


A sprawa pomsee, mam szacunek dla ludzi którzy byli z nami od samego początku i faktem jest że w przypadku konfrontacji z kimś kto jest z nami krócej są na wygranej pozycji i mają fory jednak czasami też mają słabe dni. W tym przypadku sam dałbym suchara ale nie za jeden post ale za paręnaście poprzednich również z innych wątków.

W przypadku nadawania czy to ostrzeżenia czy kartki system dodaje w temacie informacje żeby nie odpowiadać bo odpowiedź trafi w kosmos. I tak faktycznie jest, wszelkie Wasze odpowiedzi trafiają w kosmos a dokładniej na konto którego nikt nie sprawdza bo dochodzą tam powiadomienia o statusie serwera, o modułach, wszelkie zwroty poczty itp. więc nikt nie wyławia tych właściwych. Kiedyś było założenie żeby w ten sposób ograniczyć zbędne dyskusje na temat decyzji moderatorów, być może jest to złe założenie i e-mail zwrotny właśnie powinien trafiać do moderatora który nadał ostrzeżenie lub kartkę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
Od razu na wstępie pisze ze szkoda będzie jak Pomsse odejdzie!!!!
Nie bronie go ani nie przymuszam żeby został ale mogę napisać ze bardzo dużo w nius swojej wiedzy do tego forum nieraz sie z Nim sprzeczałem ale szanowałem jego przemyślenia, wypowiedzi zawsze pokazywał sedno tematu od innej strony bardzo to jest chwalebne potrafił zmusić do myślenia, ale nie ras prowokował hmm ALE taki JEST i szanuje to!!!!!
Wojtasem nigdy nie miałem problemu :)
Jeden z was sie czepił Wojtasa ciekawe jak byś był kolego na jego miejscu jestem ciekawy jak byś ty sobie poradził!!!!
Bocian z niektórymi tematami trafił sedno ale co do Polityki powinna być chociaż tak myślę!!!!!

Pozdrawiam
Moskit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Bocian - rozumiem i współczuję - sam jestem w wieku gdy w bliższej i dalszej rodzinie, oraz wśród moich znajomych zdecydowanie więcej zdarza się szpitali i pogrzebów niż wesel. Ale jak to w życiu: raz pod wozem, raz na wozie - zła passa nigdy nie trwa wiecznie. Czego i Panu życzę.

Panie Woytas, przepraszam za śmiałość, ale jako osoba która jest tu na tym Forum od paru lat, a i bardzo nieskromnie myśli o sobie, że nie tylko przez te lata iła pianę", pozwolę sobie na na parę słów polemiki. Tak ogólnie to chodzi mi o filozofię moderowania", bo czasem odnoszę wrażenie [pewnie nieuprawnione], że moderatorzy reagują zbyt późno - gdy sprawy już zaszły zbyt za daleko. I tu tak odnośnie wątków gorących", tak na przykładzie: mamy wątek typowo polityczny, wiadomo - będzie ostro, ale do puki będzie to polemika na argumenty, a nie na inwektywy, to wszystko jest O.K. Tyle tylko, że przeważnie jedna ze stron [przeważnie ta bardziej skrajna] zamiast argumentów zaczyna wyjeżdżać z epitetami np. y europejsie", czy y lewaku - sympatyku Lenina/Michnika" etc. etc. I moderatorzy NIE REAGUJĄ!!! Reagują natomiast dopiero wtedy, gdy ten który używa argumentów w dyskusji zamiast epitetów, ale za to jest notorycznie obrażany i gdy masa krytyczna epitetów" jest już przekroczona ponad miarę w końcu nie wytrzyma i np. odpali: y głupku, zamiast obrażać przedstaw w końcu jakieś argumenty!". I tu bach - żółta kartka".
Osobną sprawą jest dziwna i dla mnie zupełnie niezrozumiała TOLERANCJA na forum dla sympatyków [nazwijmy to umownie] heilowania" - vide inny dział tego forum, ale to temat na osobny wątek.

Pozdrawiam
balans
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam zastrzeżeń do pracy moderatorów"

uffff... :D


ciągle prosimy Bociana o różne rzeczy potrzebne mniej lub bardziej do moderacji. Zawsze jest odp: zrobi się" niestety za kilka dni coś się dzieje... najgorsze jest to że to się dzieje z niczyjej winy, więc niestety nie możemy po prostu wyeliminować słabego ogniwa.

jest ok 10 moderatorów, a wątków dziennie średnio 500... naprawdę ciężko jest ogarnąć to wszystko, tak więc jeśli chcecie kulturalne rozmówki itd to sami zachowujcie się kulturalnie. Tu proszę skojarzyć taką tabliczkę z np autobusu: Żądasz czystości? Zachowaj ją sam!"

a jak trafi się wątek z dajmy na to polityką, od razu zaczyna się konfrontacja od 2 do 13130 osób i każdy pisze coś takiego co prowokuje tego kolejnego a sprowokowany przecież nie odpuści i tak koło się zamyka.


Towarzyskie jest specyficznym działem, tam sobie gadacie w granicach przyzwoitości o czym chcecie, ale jeśli zaczyna się kłótnia to wtedy zaczynam usuwać zbędne wypowiedzi, tak by wątek wciąż żył" a przez to powstaje mit o tym że jedni mają przywileje a inni nie, czyli po prostu bajeczka pt: Układ i Cenzura"

Pozdro Hitboy64



balans, jesteśmy ludźmi, czasami po prostu wpadam na forum wieczorem a wtedy jest już po ptakach, czasami nawet my mamy życie rodzinne, szkoły i wypady w teren :D tak więc to nie to że nie reagujemy, po prostu nas nie ma...

o właśnie mam kolejny pomysł, Bocian czuwaj przy skrzynce już leci :D


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Hitboy64 21:52 28-03-2008
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie