Skocz do zawartości

Magnes neodymowy


Bielkówko

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 127
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Ja się nie nastawiam na jakieś zarąbiste fanty chociaz żeby jakieś naboje czy łuski by sie trafiły bo jak raz wody troche spuścili to z brzegu pare naście sztuk znalazłem dziadek mi mówił ze po wojnie wszystko do tego stawku wrzucali od hełmów po bron nawet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Dokładnie, ColdDemons ma rację. Swego czasu pożyczyłem podobny od kumpla- beznadzieja, coś tam łapał, a na brzegu pojawił sie tylko gwóźdź... Z nudów zrobiłem test- znalazłem po wędkarzach przykrywkę ze sloika po robaczkach z elegancko wybitymi dzurkami- wrzuciłem do wody /przykrywka przy magnesie/ i wyciągnąłem... pusty neodym.

Także na te małe magnesiątka do poszukiwań się nie nadają. Szkoda kasy... Lepiej 10 browarów za to kupić i paczkę fajek. :-)

Pozdrawiam, Łukasz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam 55x25, kupiłem niedawno i próbowałem w Wiśle, ładnych parę kilo wyciągnąłem budowlanki. Pręty,blachy, zawiasy, ze dwa kilo gwoździ i śrub, łóżko polowe. Po prostu super. Ale zabawa jest przednia jak się ciągnie i czuć , że coś sie wlecze po dnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cold-demons, taki wielki jak złapie do gładkiej blachy, niezbyt zardzewiałej to moze być problem z wyciagnięciem takiego smoka, np. w Kanałku żerańskim są potopione wraki kradzionych samochodów . Mój drobiażdżek kiedy się ciągnie w osi, (a nie w bok, na ścinanie) oburącz muszę się natrudzić, żeby go oderwać od czegoś do czego przylgnie cała powierzchnią.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja obejma jest bardzo prosta: z blachy 1,5mm aluminiowej, wyciąłem krzyż szerokości podobnej do wys. magnesu. Jedne ramiona zagiąłem po obwodzie magnesu dosyć ściśle, końce złączyłem śrubą. Pozostałe dwa ramiona zagiąłem na płaskich ściankach magnesu skręcając je u góry śrubami i robiąc otwór na karabińczyk do którego przywiązana jest lina. Troche przy skręcaniu całości trzeba się pomęczyć bo ściąga narzędzia, ale warto. Skuteczne na max! Załączam obrazek dla jasności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz CK Dezerter, ale nie zgodzę się z taką konstrukcją. Aluminiowa blacha idąca przez największą powierzchnię magnesu zmniejsza powierzchnię kontaktu z upragnionym żelastwem dennym. Moja obejma jest żelazna,biegnie tylko po obwodzie magnesu, jest skręcona śrubami bez dodatkowych mocowań. Nie ma siły, żeby ją zerwać.
Druga sprawa: domyślam się z rysunku gdzie jest przymocowana linka. Magnes pięknie szoruje duża powierzchnią po dnie, ale kiedy coś przyłapie, to pracuje na ścinanie. Lepsze jest chyba mocowanie trzypunktowe do obejmy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kondzio4 możesz się zgadzać lub nie, ja to stestowałem i cały czas testuje i najlepiej wiem jak to sie spisuje, zapewniam Cię że aluminiowa obejma w niczym nie osłabia przyciągania, po ilości złomu jaki tym wyciągam również stwierdzam że ten sposób mocowania jest o.k. to była moja propozycja która jest sprawdzona i z czystm sumieniem moge ją polecić, a to że jest wiele szkół i zdań jest zaletą każdego forum. Mój magnesik jest bardzo mocny myślałem że ostatnio zostanie nad wodą gdy przez nieuwage zaczepił się do sporej sztabli, ale jakoś się udało i dalej jesteśmy razem :D Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie