stary wagon

dziekuje za odp. sorki za powtorke tematu -wynik niedopatrzenia:( jakby jednak kogoś to zainteresowało to informuję, że resztki wagonu stoją w Sulejowie. na fotce widok z drugiej strony. pozdrawiam

Czarku napisz dokładnie. Będę wdzięczny

takie coś wypatrzyłem podczas długiego weekendu. konstrukcja metalowa, w środku drewno. zwraca uwagę liczba drzwi - po 2 z obu stron. trochę jakby skrócony. Wygląda na bardzo stary. Coś wartego zainteresowania?

ok no problem-postaram się nawet jakąś fotkę cyknąc jeśli załapię się na pociąg popołudniowy a nie nocny:)info będzie w niedzielę wieczorkiem:)

dzięki Czaku.
Możesz dokładniej napisać gdzie się ta stacja znajduje?

zgodnie z obietnicą boczniaczek z Leśniczówki ciekawe czy doczeka się uratowania przez kogoś...ale ja widzę niestety przed nim przyszłość palnikową...

już pisze stacja jest na linii Lublin- Stalowa Wola Rozwadów(linia z Lublina do Rzeszowa)-zlokalizowana dokładnie 35 minut jazdy pociągiem osobowym od Lublina.znajduje się pomiędzy stacjami Niedrzwica Kościelna i Wilkołaz wieś-jeśliby jechać samochodem to z Lublina trasą na Kraśnik i przed Wilkołazem trzeba by skręcić chyba...ale samochodem dokładnej drogi nie podam....

Już wiem dokładnie-stacja nazywa się Leśniczówka jest dokładnie 35 minut drogi osobowym z Lublina,wagon stoi jak od Lublina jechać to po prawej stronie toru na podmurówce przed budynkiem stacji jakieś 50 metrów,otoczony bujną zielenią,wygląda na mało zdewastowany,widać że do niedawna ktoś dbał o urządzony w nim składzik,kolor wściekle zielony nie zardzewiały nawet-okna ma zabezpieczone w większości blachą więc podejrzewam że dewastacji w środku wielkiej nie ma,choć z niektórych okien już ją ktoś zaczyna odrywać- teraz jest opuszczony i czeka już tylko na to kiedy pkp wyda wyrok i potną go na kawałeczki tak jak rok temu zniknął na tej linii inny zabytkowy wagon-tamten jeszcze był kompletny na kołach w Wilkołazie i poszedł na złom,fotkę cyknąłem,ale nie najlepszą-z jadącego pociągu-jak wrócę do domu jutro wieczorkiem to wstawię,a może w drugą stronę uda mi się lepszą zrobić:)ogólnie po lubelszczyźnie rdzewieje jeszcze trochę zabytków-jak choćby człon berlińskiego s-bahnu,czy stareńki towarowiec z Chełma-kiedyś pisałem o tym w wątku ocalić od zapomnienia na głównym forum...szkoda że w Polsce nikogo takie zabytki nie interesują...

Czarek - nie jest na szczescie tak, ze nikogo takie zabytki nie interesuja. Ale w pierwszej kolejnosci ratuje sie rzeczy cenniejsze, w lepszym stanie, kompletne... Wyobraz sobie koszt transportu samego niekompletnego pudla wagonu. A jeszcze dochodza sprawy papierkowe, PKP to moloch, ktory niechetnie pozbywa sie swojego majatku, a jak juz to nie za darmo... Lepiej niech zgnije- taka mentalnosc.
A sa w Polsce grupy zapalencow, ktorym sie chce cos zrobic.
Np.http://tozk.in5.pl/ , pasjonaci z Pyskowic.
pozdrawiam

Wielkie dzieki
I jeszcze jedno tylko pytanko czy pociąg osobowy zatrzymuje się na tej stacji?

tak -tylko osobowe się zatrzymują tam-to mała stacyjka położona wśród lasów-jest tam drewniany budyneczek stacji-chyba już nieczynny-śliczny choć zaniedbany,ten wagon i nic poza tym...jedna nieczynna zabita deskami nastawnia od strony Lublina,ale jeśliby iść wzdłuż torów ze stacji w stronę Stalowej Woli za jakiś kilometr w lesie jest po prawej stronie ciekawy domek-chyba dróżnika a może taka nietypowa opuszczona nastawnia w lesie

Witaj, odpowiedzialem Ci juz w poprzednim Twoim poscie.
To fragment wagonu tzw. boczniaka Bi ub Ci (2 lub 3 klasa). W tym stanie raczej nikogo nie zainteresuje...
pozdrawiam