Skocz do zawartości

Cieszyn-70-ta rocznica zajęcia Zaolzia 1938


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 83
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
I jak ktos madry powiedzial - gorzej, to byl blad! Naszej sytuacji strategicznej to pomoglo niewiele za to naszej opinii w europie duzo zaszkodzilo i do dzis. Oczywiscie byl to prawdopodobnie juz nieukniony ostatni krok w naszej polityce wzgledem Czechoslowacji ktora delikatnie mowiac byla samobujcza.

Z innej beczki, na wspolnym zdjeciu zolnierzy polskich i czechoslowackich, chyba mamy z lewej strony pana zandarma w pelnej regalii sluzbowej? (3.8.2008; 21:56:06)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam, gadacie. Polityka Becka wobec Monachium była jedyną racjonalną. Beck, prowadząc aktywną dyplomację przeciwko decydowaniu o losie mniejszych krajów przez mocarstwa, deklarował, że nie wolno dzielić Czechosłowacji stosując kryteria etniczne, bo została ona stworzona jako państwo ponadnarodowe. Gdyby jednak miało dojść do takiego podziału, domagał się traktowania mniejszości polskiej na równi z każdą inną. Był to argument przeciw podziałowi Czechosłowacji, a nie za.
Zajęcie Zaolzia, za zgodą Czechosłowaków (!), odbyło się po oddaniu Sudetów Hitlerowi przez Anglię i Francję, jako konsekwencja uznania priorytetu narodowościowego przez mocarstwa w Monachium. Polska miała obowiązek obrony Polaków przed włączeniem do Rzeszy.

Niestety, piarowsko wykorzystał to zachód by zwalić na nas swoją własną odpowiedzialność za rozbiór Czechosłowacji, którego nie dokonał Beck, tylko Chamberlain i Daladier z Mussolinim i Hitlerem.

Absurdem jest ocenianie sprawy Zaolzia w sposób ahistoryczny lub z perspektywy ZSRR czy mocarstw, które dokonały rozbioru Czechosłowacji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kol GrzeM.
Gdybym był Czechem (Słwak miał by pewnie inny pogląd) i nie zależnie od tego czy mój rząd zgadzał sie na zajęcie Zaolzia czy też się nie zgadzał to czuł bym sie jak człowiek któremu płonie dom a sąsiad przyszedł odebrać 100" długu. Uważam że jedyna rozsądna polityka Polski (Becka) wobec tzw kryzysu sudeckiego to dążenie do utrzymania suwerenności i integralności przynajmniej Czech za wszelka cenę... nawet na cenę wystąpienia zbrojnego. Beck wykazał się naiwnością sądząc że Hitler ograniczy sie do zajęcie Sudetów. Za tą naiwność nasz kraj zapłacił bardzo wysoka cenę. W każdym razie rozbicie Czechosłowacji i późniejsze zajęcie Czech postawiło Polskę w dramatycznej sytuacji strategicznej wobec Niemiec w 1939r. W tym kontekście widzę politykę Becka jako samobójczą. Inna sprawa to jest tzw przyłączenie" Austrii to z kolei postawiło Czechosłowację w beznadziejnej sytuacji geostrategicznej (+ secesja Słowaków).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie