Skocz do zawartości

Poszukiwania okrętu, który zaczął II wojnę


bjar_1

Rekomendowane odpowiedzi

A po co szukać, skoro dokładnie wiadomo gdzie znajdują się szczątki Schleswig-Holstein'a - pisałem o tym przy okazji wątku o tym okręcie.

Jak podaje estońskie Muzeum Morskie, pozostałości okrętu leżą na pozycji N59°19'98 E023°31'97" 8-9 metrów pod powierzchnią.

Okręt służył jako cel, a w latach 70-tych był złomowany.
Wrak był już penetrowany przez ekipę estońskiego muzeum. Z większych elementów znaleziono silnik, ster, podstawę działa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9.9.Gdańsk (PAP) – Ekspedycja o nazwie Sophie X zbadała zalegający
u brzegów Estonii wrak pancernika Schleswig-Holstein. Wykonano
dokumentację fotograficzną i filmową.

Uczestnicy badali okręt w czasie pięciodniowej wyprawy, która
zakończyła się w niedzielę. Dwóch wchodzących w skład załogi
nurków sfilmowało wrak zalegający na dnie Morza Bałtyckiego
kilkanaście metrów pod wodą, około 5 mil od brzegu na wysokości
Tallina.

Wrak jest w bardzo złym stanie, po kształcie można poznać, że
niegdyś był to okręt, ale dziś przypomina on bardziej zbiór
zalegającego od dawna w wodzie złomu" – powiedział dziennikarzom
we wtorek na konferencji prasowej jeden z uczestników i
organizatorów wyprawy, Mariusz Wójtowicz-Podhorski.

Celem ekspedycji o nazwie Sophie X (to kod radiowy pancernika
Schleswig-Holstein z czasów jego służby w marynarce wojennej) było
zbadanie stanu okrętu m.in. pod kątem ewentualnego pozyskania z
wraku jakiegoś charakterystycznego elementu, który mógłby trafić
do zbiorów Muzeum Westerplatte.

Mieliśmy nadzieję, że znajdziemy – jeśli nie kotwicę, to może
choćby fragment masztu czy np. śrubę. Chcieliśmy wówczas wystąpić
oficjalnie do władz estońskich, za których zresztą wiedzą
zorganizowaliśmy naszą ekspedycję, z prośbą o pozwolenie na
zabranie tego elementu. Niestety, nie znaleźliśmy nic
charakterystycznego" – stwierdził Wójtowicz -Podhorski.

Do zasobów muzealnych ma trafić na razie dokumentacja filmowa z
wyprawy Sophie X oraz pozyskany od prywatnego kolekcjonera album
ze zdjęciami Schleswig-Holsteina z wyprawy wokół Afryki, która
miała miejsce na przełomie 1937 i 1938 roku.

Spróbujemy też odnaleźć jeden z dwóch dzwonów okrętowych, o
którym wiemy, że został zdemontowany i zabrany ze statku" –
stwierdził Wójtowicz-Podhorski.

Organizatorami wyprawy Sophie X było gdańskie Stowarzyszenie
Rekonstrukcji Historycznej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na
Westerplatte (zbiera ono m.in. przedmioty związane ze Schleswig-
Holsteinem) oraz Centrum Nurkowe Neptun" z Bydgoszczy.

Nad ranem 1 września 1939 roku z niemieckiego pancernika
Schleswig-Holstein padły strzały w kierunku Westerplatte.
Zdarzenie to uznaje się za symboliczny początek II wojny światowej
(niedawno ustalono, że kilka minut przed Westerplatte Niemcy
zbombardowali miasto Wieluń).

W końcu 1944 roku Schleswig-Holstein został zbombardowany przez
lotnictwo u wejścia do portu w Gdyni i osiadł na płyciźnie. W 1947
roku Rosjanie przetransportowali okręt do Tallina, gdzie przez
lata służył jako cel do różnego rodzaju ćwiczeń, a w końcu – to,
co z niego zostało zatopiono.

1 września minister kultury Bogdan Zdrojewski podpisał w Gdańsku
zarządzenie, na mocy którego powstanie Muzeum Westerplatte.
Placówka ta ma być częścią Muzeum II Wojny Światowej. (PAP)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oświadczenie

W związku z dzisiejszą konferencją prasową Pana Podhorskiego będącą zapisem z wyprawy nurkowej na wrak pancernika SCHLESWIG-HOLSTEIN pragniemy poinformować, że nasza wyprawa odbędzie się bez zmian. Mamy zgodę władz Estonii na wykonanie dokumentacji filmowej i zdjęciowej oraz nurkowanie na kilku wrakach leżących u jej brzegów, m.in. pancerniku SCHLESWIG-HOLSTEIN. Wyniki pierwszej polskiej ekspedycji na wraki Estonii będą prezentowane w postaci wystawy zdjęć oraz pokazu filmów w wielu miejscach Polski, w instytucjach partnerskich projektu, czyli muzeach i na kanale TVP Historia.
Jednocześnie wyrażamy ogromne zdziwienie i zażenowanie, iż Pan Podhorski, z którym rozmawialiśmy o wyprawie, który znał nasz projekt i który miał w nim uczestniczyć, nagle organizuje konkurencyjną wyprawę we wcześniejszym terminie.
Jesteśmy przekonani, że środowisko jednoznacznie oceni ten czyn.

Aleksander Ostasz
Redaktor naczelny
Magazynu Nurkowanie"

http://www.nurkowanie.v.pl/index.php?idn=n_sDjDAC6gQPXePV5WWA2QcHT&s=10&id=841
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie