Skocz do zawartości

Armia Austro Wegierska.


feld

Rekomendowane odpowiedzi

No własnie .Ciekawia mnie opinie szanownych kolegów.Czy Armia CK była armia (według utartych zródeł miedzywojennych i krótko powojennych)dekowników ,panikarzy i dezerterów?Czy Armia bitna,walczaca w imie Najjasniejszego Pana?Przeczytałem wiele publikacji na ten temat i jedna ,jest skrajnoscia drugiej.Nasuneło mi sie wiec takie Pytanie-Jakim wiec sposobem tak krytykowana swego czasu i pogardzana ogólnie armia-mogła powstrzymac (i kontratakowac)Armie Carska?Zwarzywszy,ze nawet liczby wojska,i ilosc uzbrojenia były na jej niekorzysc...Czyzby tylko zadziałala tu powojenna propaganda szerzona na gruzach po CK imperium?Szukanie kozła ofiarnego przez historyków i publikatorów Niemieckich?Zwalajacych wine za przegraną na niebyłe juz imperium?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CK Armia przynajmniej od roku 1916 trzymała front wschodni tylko dzieki armii Niemieckiej. Swoje mozliwości ofensywne wyczerpała w wyniku katastrofalnych strat poniesionych w walce z Armia Rosyjską takze w skutek dośc licznych dezercji szczegolnie Pułkow Czeskich. Dobrze natomiast i do końca trzymała front Włoski i co ciekawe dosc duze sukcesu marynarki Austro-Wegierskiej na Adriatyku i Morzu Śródziemnym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poczatkowym okresie wojny ,a nawet jeszcze duzo pózniej -oddziały niemieckie nie przekraczały ilosci 20 procent sił walczacych na froncie wschodnim, a na goalicyjskim odcinku frontu praktycznie ich nie było.Wiec siłę impetu ,a szczególnie ogólny znany rosyjski walec parowy powstrzymały praktycznie tylko jednostki CK.A czy wobec ogólnej słabosci ich wojsk,i szeroko rozdmuchanych licznych dezercji było by to mozliwe?raczej chyba nie.Tym bardziej ,ze wiekszosc walnych bitew jakie sie odbyły w tamtym okresie -rosztrzygneła na swoja korzysc armia CK.Pamietajmy jeszcze ,ze nieliczna Armia CK nie walczyła tylko na jednym froncie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamietaj tez feldziu o fakcie, iz Austryjacy mogli rzucac do uderzenia wiecej jednostek naraz, w związku z tym iż nie byli tak rozciągnięci jak Armia rosyjska, która walczyła od północy, az po najbardziej zapomniane góry.
Wiadomo że straty CK Armia odnosiła dotkliwe, aczkolwiek nie zawsze było tak stereotypowo jak się przyjmuje, zwłaszcza w momentach kiedy Rosjanie zmuszeni byli się wycofywać.

Armia Pruska to inna sprawa, przede wszystkim mniej walczyła w samych górach, za to ten trud spoczywal na szkolonych do tego żołnierzach austryjackich..
Prusacy w górach ponieśli by znacznie bardziej dotkliwe straty..
Jedynie w niższych partiach bili się skutecznie i nieustępliwie.

prawda jest taka, że co pole bitewne, każda strona zasługuje na inną - osobną ocenę.

pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba pamietac ze zaangazowanie pruskie na froncie wschodnim w zasadzie do roku 1915,a nawet pózniej nie przekraczało 20 procent sił armii CK .Wiec Nie było i nie mogło byc zbyt poteznym odciazeniem armii Austro -Wegier.Wiele publikacji przecenia zaangazowanie wojsk pruskich na tym froncie-starajac sie pomniejszyc zasługi wojsk CK.Wiadomo monarchia upadła,a po jej trupie mozna ostro jechac.Szkoda ,ze niejednokrotnie udowadniana odwaga armii ck została rzucona w otchłan nie pamieci,a poległych w walce dzielnych i niejednokroc bohaterskich zołnierzy traktuje sie jak armie pozbawionych Honoru tchórzy i dekowników.A prawda jest jakze inna-liczby wiele mówia.Przez długi okres praktycznie walczyli samotnie z carska potegą.Ilosc carskich dywizji ,korpusów i armii wystawionych przeciwka Austro -Wegra mówią same za siebie.Wytrzymanie tego nacisku i zatrzymanie tego-to był juz nie lada wyczyn.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję zagłębić się w dwie lektury:
- WOJNA GALICYJSKA", J. Bator
- GORLICE 1915", M. Klimecki

Autor 1 książki bardzo pozytywnie ocenia Armię C.K. oraz jej zdolność bojową, autor nr 2 z kolei jest zdania, że gdyby nie pomoc Niemiec to Rosjanie działaliby bez przeszkód na nizinie węgierskiej już na początku roku 1915... Może prawdy trzeba szukać po środku. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

J. Bator jest powszechnie krytykowany za swój bezkrytycyzm w stosunku do c.k. armii. Jego książka niesie dużą wartość faktograficzną, ale komentarze i oceny do obiektywnych nie należą. Takie wnioski nasuwają się po licznych recenzjach.

M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Jak dla mnie to Rosja wojne przegrała.O armi austryjackiej można przeczytać przygody dobrego wojaka szwejka, oglądnąc ck dezerterów.Dezerterzy i tchórze byli w każdej armii, atym bardziej jak się walczy nie o swoje.Zdezerterowały dwa pułki czeskie, chociaż nie powiem że całe 28IR czeskie dzieci, przyjmując że zdezerterowało 1800 żołnierzy to jest jeden batalion,cesarz w złości kazal odebrać pułkowi sztandar i go rozwiązac ale po miesiącu przywrócił za waleczność jego XI masz batalionu na froncie bałkańskim.28IR Występuje do końca wojny w wykazie pułków.Rozwiązano 30IR zajego tchórzostwo w obliczu wroga.Galicyjskie pułki zas były chwalone na froncie Włoskim.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie