Skocz do zawartości

Las Dąbrówki koło Rakszawy podkarpackie


dario22

Rekomendowane odpowiedzi

Szczerze odradzam kolego. Były tam magazyny amunicji niemieckiej. W specjalnych ziemiankach i pod gołym niebem były chyba wszystkie rodzaje wyrobów, jakie używała niemiecka armia. W 1944 żołnierze AK przebrani w mundury rosyjskie i mówiący po rosyjsku ogłuszyli strażników(nie zabijano)wysadzili te składy. Dzięki temu, że mówili po rosyjsku co to przekazali ogłuszeni strażnicy, nie zorganizowano akcjo odwetowej na Polakach. W całym Łańcucie podobno szyby wyleciały. To co piszę znam z opowiadań dziadka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tamtych okolicach też niewiele znalazłem. Jednak jak masz blisko to przeglądnij mapy WIG z przed wojny i próbuj chodzić wzdłuż dróg leśnych, którymi mogli się wycofywać nasi żołnierze. Po polach nad Sanem. W miejscach starych dróg do miasta. Nie ma reguły, trzeba chodzić i szukać aż trafisz w miejscówkę. Powodzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 years later...
chodziłem tam z kolegami i znaleźliśmy tam 4 łuski od karabinów Rosyjskich a także jeden niezidentyfikowany nabój sądzimy że od niemieckiego karabinu były też kilogramy odłamków zapalniki miedziane średnica 5 cm. denka od łusek kalibru 200mm (najprawdopodobniej zostały rozerwane podczas eksplozji magazynu i odrzucone daleko od miejsca eksplozji a poza tym moneta PRL i moneta z 1949r Rzecz pospolita Polska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie