D-DAY HEL 2010 pytanie

Witam wszystkich forumowiczów .
Jak w tym roku będzie wyglądał D-Day hel?
Czy będzie podobnie jak na Zlocie w Bytomiu,impreza zostanie przez większość rozsądnych ludzi zbojkotowana?
Zapraszam do dyskusji na forum.

w tym roku może wyglądać to tak
http://www.youtube.com/watch?v=QNHVkxQkOhY

To bardzo ciekawe co kolega mówi. Skąd takie informacje?

Zdjęcia nachlanych wieśniaków na filmie chyba niewiele mają wspólnego z działem Grupy rekonstrukcyjne, inscenizacje"?

Niestety, wspomniane popisy miały miejsce na pokazach przejętych przez pewnego pana z Bielska,który jak wiadomo jest organizatorem tegorocznego D-Day hel i prowadzi rozmowy z tego typu grupami aby uświetnić tegoroczne pokazy na Helu.
A wątek w tym dziale jest nie bez powodu .

w tym roku może wyglądać to tak"

Kapitalna impreza!:D Tylko dlaczego ten T-55 nie wspomaga ogniem!?

To jakiś lokalny folklor czy co to to ?

Albo bo była rekonstrukcja starcia oddziałów partyzanckich w jakimś kraju trzeciego świata, albo właśnie widzieliśmy relację z planu najnowszej rumuńsko-bułgarskiej superprodukcji Pucz generała Malibu VII - Ostatnia szarża na maczety"

dobre ......dobre .... teraz juz jestem sobie w stanie wyobrazic jak wyglądala od strony militarnej secesja Katangi ;-) a swoja droga widze ze powstaje nowa, wielce obiecujaca i pojemna w swywm wyrazie artystycznym gałąź rekonstrukcji ;), mianowicie walki najemników w Afryce ;-)

Co Wy się czepiacie. Reko było b.dobre - publiczność była zachwycona ;)

cyt(Niestety, wspomniane popisy miały miejsce na pokazach przejętych przez pewnego pana z Bielska,który jak wiadomo jest organizatorem tegorocznego D-Day hel i prowadzi rozmowy z tego typu grupami aby uświetnić tegoroczne pokazy na Helu.
A wątek w tym dziale jest nie bez powodu .)
Jeśli mnie pamiec nie myli ? czy ten pan z Bielska nie byl przypadkiem rok temu i na wcześniejszych edycjach (wspolorganizatorm ) D-Day na Helu. To jak to jest rok temu byl Cacy a wtym roku Be ?

Skro nie wiadomo o co biega, to jest to zapewne kasa ;-)

Juz kilkanascie ,a moze kilkadziesiąt razy na forum jakas impreza była obsmarowywana zanim sie odbyła bo ktoś wychodził z zalozenia jezeli ja tego nie organizuje/nie uczestniczę w tym- bedzie to lipa totalna , a moze poczekajmy zobaczymy jaki bedzie poziom imprezy i wtedy sie skomentuje braki i mankamenty. No chyba ,że ktos ma w tym jakis interes? żeby obsmarowac imprezę przed jej rozpoczeciem.

Bardzo słuszna uwaga, zabawianie się cudzym kosztem to mało eleganckie, mam chęć umieścić ten wątek tam gdzie jego miejsce - w koszu

Cos na rzeczy lezy bo Pan z bielska juz chodzi osobiscie za grupami , szczegolnie niemieckimi i obiecuje rozne cuda wianki. Dzwoni nawet osobicie do poszczegolnych czlonkow grup i probuje sciagnac ludzi indywidualnie za plecami oficjalnie dzialajacych grup. Slyszalem nawet taki sarkazm: ze na Helu bedzie jedynie wojna secesyjna bo beda sami US ;)

Rekonstruktorzy mają prawo, myslę nawet, że obowiązek ostrzegać siebie nawzajem przed imprezami szkodliwymi, bez sensu, czy takimi gdzie źle traktuje się uczestników. nie da się ukryć, że impreza na Helu zasłużyła sobie na opinię, prezentowaną w tym wątku. Ale... niech to będą wpisy rzeczowe, oparte na doświadczeniach, a nie fantazjach czy osobistych antypatiach. Ostatni post wreszcie wnosi coś rzeczowego do tej krytyki, rzeczywiście ja również znam opinie o nieeleganckim traktowaniu strony przeciwnej", nie dziwota, że nikt nie chce jechać. Taki stan rzeczy to wprost konsekwencja tego

Witam panów Oświadczam iż Impreza D-Day HEL odbędzie się w takiej formule jak w zeszłym roku i jednocześnie aby rozwiać wszelkie plotki informuję iż na brak uczestników nie narzekamy tyczy się to obydwu stron tak więc zapraszam na D-Day Hel 2010

Bartek Golik
Współorganizator D-Day Hel 2010

No i z roku na rok poszczególne imprezy, zwiększają swój poziom pokazu, merytoryki, zaplecza, kunsztu itp. Więc warto dać szansę każdemu co ma chęć coś zrobić i polepszyć poziom widowiska, rekonstrukcji.

Temat traktowania stron,istotnie pan z Bielska był współorganizatorem ale postanowił zostać jedynym organizatorem przedsięwzięcia .
Rekonstrukcja - parada znana od 4 lat pod tą nazwą i organizowana przez niżej podpisanego jej pomysłodawcę - nie odbędzie się!
Znaleźli się ludzie, którzy podstępem i niehonorowym wyczynem, wykorzystując zaufanie pierwotnego organizatora zdołali przekonać miasto Hel do swojej koncepcji wydarzenia komercyjnego. Z przykrością muszę wyznać, że po 4 latach trudów i wysiłku kiedy impreza stała się ważna i zauważalna na zewnątrz - zabrakło w niej miejsca dla jej autora, osoby, która poświęciła jej wiele czasu, własnych środków, urlopu i zdrowia."
cytat pochodzi z
http://polwysep.net/wiadomosci/kontrowersje-wok-dday-hell-2010/32/


http://www.dziennikbaltycki.pl/stronaglowna/242537,hel-pomys-odawca-d-day-hell-nie-poprowadzi-imprezy,id,t.html

Kolego DRK......

widzę że jesteś powiazany z poprzednim organizatorem i piszesz wszystko z jednej strony. Dlaczego nie napiszesz tego , że od 2 lat impreza robiła sie coraz gorsza , o podejściu do rekonstruktorów, które pozostawiało bardzo wiele do życzenia.

Nie wiem jak wyjdzie tegoroczna impreza, oby jak najlepiej. Z punktu widzenia miasta Hel nie czarujmy sie nie jest potrzebna wiernosć historyczna , jest potrzebne SHOW z wieloma pojazdami i ludźmi. Co obecny organizator w przeciwieństwie do poprzedniego jest w stanie zaproponować.

A do poróżnienia się organizatorów - jeśli nie wiadomo o co chodzi to pewnie o pieniądze

No i okazuje sie ,że to władze miasta podjeły decyzję o zmianach podajac nastepujące powody cyt za artykulem
(Pan Piotr Godzina nie odpowiedział na prośby dotyczące przesłania scenariusza imprezy oraz jego harmonogramu, a także mimo swoich zobowiązań nie nadesłał niezbędnej dokumentacji logistycznej związanej z przegotowaniami do imprezy.)
cyt za artykułem(Zapytaliśmy w helskim ratuszu, czy rozłam wśród organizatorów przekreśli tegoroczną edycję bardzo popularnej imprezy. - Nie, na pewno się ona odbędzie - zapewnia Marek Dykta, sekretarz miasta Helu. - Sprawa jest przykra, ale takie rzeczy się po prostu zdarzają. D-Day bardzo się rozrósł w ostatnich latach i jedna osoba może po prostu nie podołać organizacji całości. Zaproponowaliśmy więc, aby pan Rafał Bier zajął się szeroko rozumianą logistyką, natomiast pan Piotr Godzina miał nadal reżyserować całe widowisko i prowadzić je. Niestety, do porozumienia nie doszło.)
Jakies tam swoje powody musieli mieć o ktorych postronnych raczej nie poinformują moze nie mogli sie porozumiec z poprzednim organizatorem(taki przynajmniej powod podali)

Tak miasta, bo one chca oraganizowac Festyn" - zabawic ludzi , baloniki,zabawy dla dzieci, stragany z zabawkami, a nie rekonstrukcje , a jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze.Zreszta to samo bylo w Bytomiu.

Pozdrawiam

Jako osoba zupelnie nie zwiazana z ta impreza pozwole sobie jeszcze raz zapytac
cyt.(Tak miasta, bo one chca oraganizowac Festyn" - zabawic ludzi , baloniki,zabawy dla dzieci, stragany z zabawkami, a nie rekonstrukcje ) czyli jak rozumiem rok temu mimo ,ze organizował to m.in ten Pan z Bielska to nie był festyn-to bardzo interesujace skąd taka zmiana stanowiska?jakas wrózka przepowiedziała ,że rok temu cudownie w tym roku do D czyzby jakas metamorfoza nastapiła u jednego z zeszłorocznych organizatorów? a moze koledzy forumowicze sa poprostu podpuszczeni i odpowiednio nakręceni ,zeby obsmarowac impreze która sie jeszcze nie odbyla?


cyt.( jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze.Zreszta to samo bylo w Bytomiu.
A w tym wypadku odpowiedz jest prosta -Jezeli Ktoś sadzi ,ze jakakolwiek rekonstrukcja/inscenizacja jest organizowana po to zeby sobie przyjechał i postrzelał to jest mocno naiwny- każdy kto w jakikolwiek sposob próbowal cos zorganizowac lub organizował wie ,że pierwsze pytanie włodarzy kazdego miasta bedzie brzmiało co my (miasto , gmina itd) bedziemy z tego mieli bezposrednio czyli(wpływy finansowe własnie z tych straganów za baloniki i lody)
a drugie pytanie to - czy wykładajac kase na taka impreze rozreklamujemy miasto (bo kasa na to jest raczej nie z kieszeni rekonstruktorów) Jezeli okaze sie ,że kozysci są znikome i wiecej kasy bedzie z wyborów Miss mokrego podkoszulka to wiadomo co wybiorą (i naprawde nie bedzie ich interesowac czy rekonstrukcje chce urzadzić pan X czy Y nie bedzie to miało najmniejszego znaczenia) Oni wykładaja pieniażki i organizuja to co chca i jak chcą.i mozna sobie do woli pisac petycje i zazaleniaalbo własnie na forum wylać łzy
A myslałem ,ze po ponad 20 latach kapitalizmu jakos sobie wszyscy przyswoili mechanizmy rynkowe i sa one w miare zrozumiałe dla kazdego . :) jak widać myliłem sie

Tak jest zgadzam się z Radkiem. Nie bądźmy naiwni. Miasto czy gmina czy urząd wykłada na to pieniądze, i chce żeby było to rozrywką i atrakcją dla ludności i turystów.A my musimy jakoś pomiędzy młotem i kowadłem lawirować tak żeby był i wilk syty i owca cała. Jeśli miałaby być super rekonstrukcja to trzeba by było zrobić ją samemu najlepiej na prywatnym terenie, za swoje pieniądze, bez ludności, i innych dodatków które są na takich imprezach.

(Witam wszystkich forumowiczów .
Jak w tym roku będzie wyglądał D-Day hel?
Czy będzie podobnie jak na Zlocie w Bytomiu,impreza zostanie przez większość rozsądnych ludzi zbojkotowana?
Zapraszam do dyskusji na forum.)

Witam forumowiczów!
Czy będąc w Bytomiu i planując wyjazd na Hel nie mogę się zaliczać do rozsądnych ludzi? Czy może to taki indywidualny folklor sianie zamętu przez autora wątku?

Kolego Modelarz91 czy jako współorganizator możesz podać listę grup które będą na Helu? Odkładajac na bok wszelkie animozje chciałbym po prostu wiedzieć,czy warto tam jechać w tym roku i kogo będzie można w tym roku tam zobaczyć.