Awaria polskiego An-26 w Estonii

http://wiadomosci.onet.pl/2214169,12,awaria_polskiego_samolotu_w_estonii,item.html

Coś chyba Exin nie ma szczęścia do lotniska w Talinie

no i używanie samolotów, których produkcja zakończyła się 24 lata temu tez chyba nie sprzyja szczęściu :)

S-boj , 24 lata na somolot to nie to samo co na samochod.
Ta firma ma chyba klopoty z personelem , a nie ze sprzetem, patrz zimowe ladowanie na jeziorze, podobno blad zalogi, tak samo jak i tym razem, prawdopodobnie za wczesnie schowano podwozie.

B-52 przestali produkować prawie 50 lat temu, a ciągle latają (i polatają może nawet do 2050). Ogólnie można przyjąć, że dokąd samolot ma dopuszczenie do lotów dotąd nie ma żadnych przeszkód aby był w użyciu

Ale trzeba przyznać, ze złożenie podwozia jeszcze na ziemi to nieczęsty przypadek, częściej już zdarza się zapomnieć o jego wypuszczeniu (jak ostatnio pilotowi Mewy ze Straży Granicznej)