Skocz do zawartości

20-latek w domowych zbiorach posiadał 580 sztuk różnego rodzaju amunicji!


Rekomendowane odpowiedzi

http://beta.esanok.pl/2011/20-latek-w-domowych-zbiorach-posiadal-580-sztuk-roznego-rodzaju-amunicji.html

Cześć Pozdrawiam wszystkich:]

Przesadzają było tego ze 400 ale policzyli ćwiczebne i wiercone co gorsze kolega mnie ... Oby Konał W Długich Męczarniach AVE :)


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 06:08 01-04-2011
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiec było to tak :) Wraz z kolegą" zakała rodziny!, poszedłem na małe wykopki po dwóch godzinach mieliśmy 1/3 worka takiego wiecie sporego jak po ziemniakach, amunicji. Zostawiliśmy to u mnie na strychu, a parę dni później wpadł wujek Nogej i paru innych były dwa radiowozy i jedna straż graniczna oraz jakiś trzepnięty z glana pies ponoć miał coś wykrywać ale znalazł tylko tabakę.
Na wstępie powiedzieli że mają donos co do mnie zresztą bardzo trafny bo już z góry wiedzieli co gdzie szukać i ile tego jest.
Przetrzepali mi cały pokój i to tak konkretnie resztę mieszkania powierzchownie.
Znaleźli 2 pociski moździerzowe kupę amunicji artyleryjskiej pustej ale wzięli bo zapalniki były, 4 skrzynki po amunicji i z amunicją najróżniejsza.
Wzięli ćwiczebne nie wiedząc co to jest, oraz ze 150 wierconych w tym też całe pasy z amunicją.
A i oczywiście dowód rzeczowy nr 1 nie pokazany na fotografi to już posortowane 400 naboi carskiej z I wojny stan cudny bo z bagna były żółte i w łódkach, to rzecz jasna zabrali i już nie oddadzą, ponad to 2 wykrywacze jako dowód na to że ich używałem kanarka 250 i Smętka.
Na dzień dzisiejszy oddali mi 70% amunicji, skrzynki, a z części broni nie zabrali nic uważając ze to złom i mają w sumie racje, bo jest tak zniszczona że to złom:) to co jest przedstawione na fotografi też oddadzą prawie wszystko i co najważniejsze wykrywacze też czekają na właściciela:)

A co do jakiejś kary to zobaczę w przyszłości co mi tam powiedzą ale ponoć żadnej kary pieniężnej nie przewidują co jest plusem wiec tylko zawiasy.
Pozdrawiam!!!
(hehe, a tu następna wiadomość już z zakładu karnego W Nowym Łupkowie)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kolegą sobie porozmawiałem a bić go nie biłem bo poszedł bym siedzieć za pobicie ze skutkiem śmiertelnym:) jeśli chodzi o łuski ze spłonkami do jakiego kol wiek karabinu to policja nawet nimi się nie zainteresowała o ile nie były pełne ale z wyjątkiem pasów z amunicją, mam przekichane tylko za pełne naboje, a po co mi to było zeznałem że proch miałem wyrzucić a amunicje powiercić tylko że nie zdążyłem :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a z tym by lepiej dobierać kumpli to fakt w zasadzie z takich militarnych został mi już tylko jeden, któremu ufam, a dlaczego bo w poniedziałek rano nie pojechałem sam, ale i jego zgarnęli, niedobrze bo przyznał się do wielu rzeczy choć niektóre z nich mogły być moje, a ja z kolei przyznałem się do tych które mogły być jego (długo te sprzęty u mnie leżały i człowiekowi wyleci z głowy co jest czyje).
Ale niema co rozpaczać zobaczę w przyszłości co prokurator podaruje mi w zamian za moja kolekcje:)

Musze dopisać bo kolega jest zrozpaczony że na internecie napisali tylko o mnie Uwaga Uwaga Nie Byłem Sam Był ze mną Kumpel starszy rocznikiem o przeszło 10 lat, gdy jego zgarnęli po raz pierwszy to nie było internetu i sławnym się nie stał, narzeka teraz że ja będę rozdawał autografy, a jego pominięto:]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zaczynałem jako mały gówniarz szukając nad rzeką wtedy cieszył każdy drobiazg jak nieco dorosłem to kopałem na posterunku milicji co go UPA spaliło i mieli racje, a teraz dorobiłem się wykrywki. Powiem ci że nie umiem siedzieć w domu za długo ciągnie mnie do tego jak głodnego do chleba poza tym jak bym przestał to tak jak bym się poddał a na to honor mi nie pozwala. AVE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie racje że niewiele wiem, nie będę się z tym krył, w dużej mierze to co napisałem wynika z nerwów, które na forum nie miałem zamiaru okazywać, jestem teraz w niecodziennej sytuacji i szczerze powiedziawszy nawet nie wiem co teraz mam zrobić. Jeśli chodzi o ten posterunek to rzeczywiście takowy istnieje nie jestem pewny kto go podpalił i zniszczył, bo to pisało w książce pisanej za komuny.
było w niej źle tylko o UPA a o milicji w samych superlatywach jednak człowiek który mieszkał tu w tych czasach, teraz stary dziadek wysiedlono go podczas akcji wisła wraz z rodziną lecz kilka razy ostatnimi laty był w Bieszczadach i sporo mi opowiadał o UPA i Milicji, a mianowicie że upa mordowało okradało i na siłę zmuszało do walki w szeregach niby armii, ale o milicji też nie powiedział ani słowa dobrego, mówił że gdy znikali upowcy z wioski pojawiała się milicja i tak samo biła i nękała cywili zwykłych ludzi, za pomoc" upowcom, twierdził że z jednej strony trzeba było dać UPA co chcieli najczęściej żywność , bo każdy chciał żyć, a z drugiej przychodziła Milicja i nie było przed nimi tłumaczenia że nie mieli wyboru.
Wierze mu, bynajmniej bardziej niż w takie książki jak Łuny w Bieszczadach" lecz jest to moja jedyna wiedza na temat UPA i Milicji, po której nie uważam za bohaterów którą kol wiek ze stron, lecz za morderców i bandytów. Lecz kłócić się nie będę ze starszymi bo fakt faktem nie wiem wiele.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie