Skocz do zawartości

Broń dla ułana ( Mauser) .


Barson1

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!
Ostatnio przeglądając ofertę replik broni natknąłem się na pare propozycji między innymi u tego Pana ;

http://www.fox-military.com/stock.php?id_produkt=58

http://allegro.pl/show_item.php?item=1856005304

http://www.fox-military.com/stock.php?id_produkt=45


Czy któryś z tych mauserów nadaję się na broń dla ułana ? Czy nasi ułani używali owych mauserów ? I czy ktoś miał styczność z replikami tego Pana i nim samym ? Jak sa wykonane i czy zgodnie z oryginałem ? Za informacje dziękuje i pozdrawiam forumowiczów :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domyślając się,że chodzi Ci ogólnie o ułana" z okresu II RP to nadadzą się obydwa.Choć kbk98 był zdecydowanie częściej spotykany(zależy to też od konkretnej jednostki)

Replikę osady z tej stajni" kiedyś nabyłem,złego słowa powiedzieć się nie da,choć pewne drobne detale trzeba było poprawić.Ale to pikuś,ogólnie warto.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Zdecydowanie odradzam wszelkie zakupy u wykonawcy z powyższego linku. W mojej grupie zamówiliśmy u niego repliki Ur-a, RKM-u wz.28 i mausera wz.29 na oryginalnej kolbie wysłanej do wykonawcy. Skończyło się na bublach i stracie kasy, a w wypadku mausera na zniszczonej kolbie. Facet przez telefon obiecywał złote góry, a przede wszystkim nienaruszenie kolby, która wróciła z wyciętą podstawą pod spust i wyrżniętym otworem w nakładce jak pod celownik do działa. Miały być oryginalne pudełko, celownik i muszka, a skończyło się na najtańszym szajsie z allegro, krzywych sygnaturach i spasowaniu elementów z kolbą uniemożliwiających założenie bagnetu, czego winną miała być oryginalna kolba z 29-ki. Koszt za lufę, muszkę, replikę pudełka, komory zamkowej, trzonu zamkowego i masy bubli wyniósł 900 zł. Drewno i okucia jak wspomniałem własne. Do tego oksyda" która powoduje że broń po tygodniu nieczyszczenia i smarowania wygląda jak rasowy wykopek (rdza pojawiła się już w pierwszym dniu po otrzymaniu epliki"). Kolega zamówił razem ze mną pełną replikę za którą miał zapłacić 1600 zł. Po dwóch tygodniach od dostarczenia mojego bubla i braku wywiązania się wykonawcy z zamówienia ( nie otrzymał mausera) zażądał zwrotu gotówki i tak czeka na przelew od trzech miesięcy. To ca rewelacyjnie wygląda na zdjęciach z załączonego linku niestety jest o wiele gorsze w rzeczywistym oglądzie. Pozostałe repliki również mają masę wad. Wszystkie mają problem z oksydą co oznacza że jak raz w tygodniu nie usuniesz nalotu z rdzy, to po dwóch masz coś co można śmiało wystswić na allegro jako wykopek. W rkm-e wypada magazynek mocowany na magnesie, wykręcają się śrubki np. od dwójnogu nie zamyka się osłona magazynka, nie wspominając o zamienności tego ostatniego z oryginalnym, a miało być inaczej. Jeśli chodzi o Ur-a to trzon zamkowy samoczynnie się otwiera (tak samo jak w mauserze, a więc chodzisz z bronią z otwartym zamkiem), nie daje się wyciągnąć magazynek (mimo że na zdjęciach jest inaczej) i wykręcają się ponownie śrubki (zamek jest blokowany krętem który po kilku otwarciach wykręca się samoczynnie, co powoduje że ja już o mało co nie zgubiłem trzonu, a dodatkowo wyciera bardzo szybko). Reasumując odradzam zakup, tym bardziej że do tanich nie należy. Lepiej odłożyć trochę kasy na deko, albo wydać zdecydowanie mniej na zabawę z ASG, lub odlew i mieć świadomość tego co się posiada, a nie ulec pokusie obietnic kogoś kto jest po prostu naciągaczem, bo wszelkie zgłoszone nieścisłości i tak pozostają w wypadku tego pana bez odpowiedzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!
Jestem koledze bardzo wdzięczny !W piątek chciałem zamawiać ! Gdyby nie to pewnie była by identyczna historia....ładne zdjęcia przyciągają uwagę to fakt...Czyli dozbieram i zakupię deko....bo to jedyna opcja odpowiadająca moim kryteriom. Pozdrawiam i dzięki wielkie ! Jak kolega morze niech poda jak sie sprawa potoczyła dalej .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sledzac dyskusje zaczynam sie powaznie zastanawiac czy producenci replik nie zaczynają przeginac z cenami swoich wyrobow , bo widze ze cenowo te ich produkty zaczynaja powoli doganiać zdekowane oryginały.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Dunczyk 11:46 31-10-2011
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze bawią mnie wypowiedzi o wygórowanych cenach...

To jest jednostkowa produkcja replik broni, wymaga wielu zabiegów technologicznych, określonego nakładu środków materialnych i robocizny. Replikę trzeba po prostu zrobić!

Porównywanie cen replik z egzemplarzami oryginalnymi jest kompletnie bez sensu, gdyż ich wartość wynika z różnych przesłanek.
Oryginał już jest na rynku wtórnym, jego wartość jest dyktowana jedynie humorami rynku kolekcjonerów. Ktoś go kiedyś wyprodukował, ale koszt jego produkcji WTEDY nie ma żadnego powiązania z ceną fanta DZIŚ.
Repliki trzeba wykonać i w ich przypadku o cenie decyduje rachunek ekonomiczny!


Zupełnie czym innym zaś jest stosunek jakości do ceny. Produkt droższy, powinien [przynajmniej w teorii], być lepiej wykonany.
To, czy producent utrzyma się na rynku, zweryfikują klienci.
Niestety póki co producentów jest niewielu, a co za tym idzie często nie troszczą się o klienta.
Do czasu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam także pamiętać aby przy składaniu Karabinka wz. 29 nie wkładać go w ciemne łoża, bo była to broń funkel nówka" w epoce i drewno było jaśniuteńkie.
Czasem dobra kopia (zaznaczam - dobra), odda wierniej realizm niż jakiś przerobiony czeski komplet..

Miałem ostatnio okazję oglądać oryginalne polskie łoże i do tej pory było jasne, bez porównania z czeskimi które są niemal koloru wiśniowego..

pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!
Czyli polskie Mausery miały jasny kolor jak ten niemiecki (?) http://mauser98k.internetdsl.pl/98k/byf1941.jpg (troche ciemniejszy niż owy opisany poniżej )

Kolega mój ma Mausera (deko) który jest jasny jak na zdjęciach z książki Deutsche Soldaten. Czy identyczny kolor miały nasze polskie Mausery? Bo szczerze mówiąc pogubiłem się....I czym różni sie niemiecki standardowy 98K od Mausera Vz.29 i co trzeba by było uczynić żeby się nadawał"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!
VIS 1939 . Dziękuje za podpowiedź. Czyli mam mały problem. Nie chcę odlewu gdyż takowy posiadam...i jestem jego serdeczny przeciwnikiem...... Deko Mauser niemiecki kosztuje 2000 zł ale się nie nadaje :( A Polski deko do którego mam dostęp niestety kosztuje 5000 tyś a to wykracza poza moje wydatki :( A do ASG nie jestem przekonany. Vis ; możesz podać fotki swojego Mausera z owej stajni" ?

P.S
Na zdjęciach 7DAK widziałem Panów którzy mieli chyba repliki z owej stajni ale nie jestem tego pewien ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszym rozwiązaniem w Twojej sytuacji wydaje się wykorzystanie istotnych" elementów Mausera 98k ASG.
http://www.7dak.fora.pl/zelazo-czyli-to-co-do-strzelania-sluzy,2/kbk-wz-98-pwu-w-wersji-7-dak,918.html

Z owej stajni" posiadam tylko drewno(osadę) kbk98,fotki takowej w linku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę ukrywał że z całego zamieszania wynikłego z zamówienia atrapy mausera, o czym wspomniałem wcześniej, szkoda mi zniszczonej kolby jeśli ktoś jest w stanie polecić osobę mogącą dokonać odtworzenia jej do stanu pierwotnego będę bardzo wdzięczny. Co do nierdzewiejącego rkm-u z maja to niestety jest on tylko przykładem zaniżania poziomu przez wykonawcę. Jak wcześniej wspomniałem ur też był przedstawiony jako egzemplarz z wymiennym magazynkiem. Dodatkowo u nas problem dotyczy wszystkich zamówionych egzemlarzy. Mam jeszcze pytanie o sposób mocowania magazynka. Kolega na odcinku 100 m normalnego przemarszu w zwartej kolumnie omal nie zgubił go dwukrotnie, przy dźwiękach metalu upadającego na kostkę brukową. Może się mylę, ale przy nie małym koszcie wykonania repliki nie jest to chyba przykład poważnego potraktowania klienta. Tym bardziej że wykonawca miał pełną świadomość wymagań z naszej strony, oraz chęci zamówienia kolejnych egzemplarzy broni, które zostały anulowane po otrzymaniu wspomnianych. Kolejną sprawą przemawiającą za przeróbką ASG, bądź alu mimo całych ich wad o których można poczytać również na tym forum jest potężne ciążenie na lufę każdego z wykonanych egzemlarzy sprawiające spore trudności przy operowaniu eplikami" od mausera począwszy. żeby nie było niejasności nie piszę tego wszystkiego z chęci dyskredytowania kogokolwiek, ale aby kolejne osoby nie nacieły się tak samo jak my. Zdjęcia i kontakt z wykonawcą do czasu zgłoszenia usterek był wzorcowy, lecz na dzień dzisiejszy jest niemożliwy. Radzę się więc poważnie zastanowić przed jakimkolwiek zamówieniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!
Dziękuję za porady . Pozostaje mi czytać i szukać. Jak już coś się okażę to poinformuje w najbliższych (podejrzewam miesiącach :( -no chyba że wyskoczy jakaś wspaniała replika miejmy nadzieję :D ) o zaistniałym zakupie :) . POZDRAWIAM I JESZCZE RAZ WIELKIE DZIĘKI !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat awsze bawią mnie wypowiedzi o wygórowanych cenach...
To jest jednostkowa produkcja replik broni, wymaga wielu zabiegów technologicznych, określonego nakładu środków materialnych i robocizny. Replikę trzeba po prostu zrobić!"


Kolego Stadler dla mnie sprawa jest bezdyskusyjna, jesli mam do wyboru replike/atrape za 1800 czy 2 tys a zdekowany oryginal tej samej broni powiedzmy za 2-4 tys to wybieram zawsze oryginał, zreszta zauwaz ze replik pewnych modeli broni takich jak np karabiny czy karabinki mosina, pepesze badz PPS-y, mausery 98K na nawet polskie mausery wz 29 juz sie zwyczajnie nie opłaca produkować bo bez trudu sa osiagalne zdekowane oryginały niespecjalnie drozsze od replik.
W rekonstrukcje sie bawie od czasu do czasu, ale lata zasuwaja do przodu i oczywistym jest ze nie będę tego robic do konca zycia i gdy dam sobie z tym spokoj to wowczas oryginalna zdekowana bron zasili moja kolekcje na scianie bez zadnego obciachu czego nie da sie powiedziec o lepiej czy gorzej zrobionych kopiach.
Nie interesuja mnie ( i nie powinny) wzgledy technologiczne zwiazane z wykonaniem repliki, bo ja nie musze wiedziec ile zachodu kosztowalo wykonanie danego egzemplarza, interesuje mnie tylo efekt końcowy czyli realizm odtworzenia danego modelu i cena.
Kolego vis1939 czeskiego wzoru 24 nie ma sensu przerabiać na 98K bo oba te wzory były równolegle używane w wermachcie, niemal od samego poczatku wojny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat mam porównanie repliki kbk wz 29 od Pana Foksa i rkm wz 28 od mkstena, który ogłasza sie na dobroni. wiem,że nie są to te same modele broni ale omówię kwestie wykończenia. Obie repliki są na podobnym poziomie wykończenia przy czym ceny u foksa sa troszkę wyższe i niestety do tej pory nie zauważyłem różnicy w rkmie magazynek jest luźny to fakt ale po małym zabiegu udało się to doprowadzić domowym sposobem do porządku. Co do oksydy u mkstena jest dosyć wrażliwa na porysowanie trzeba uważać bo robią się na niej drobne ryski, natomiast w replice Foksa, kolba ma zupełnie niepasujący kolor nie przypomina to ani jasnego buku ze zdjecia powyżej ani wiśni, jest zupełnie inna niż na zdjęciach, które pan Foks u siebie zamiescił przypomina starą . Rkm ma bardzo ładnie wykończona na ciemo kolbę i chwyt, przy czym drewniany chwyt przedni również lubi się porysować od dwójnogu gdy jest złożony, klapka wyrzutnika łusek jest na stałe zablokowana w pozycji zamkniętej nie ta się otworzyć okna wyrzutowego łusek. Replika kosztowała 1600 zł i uważam,że za tą cenę jest to dobra replika może nie do kolekcji ale do rekonstrukcji się nadaję po odpowiednim doprowadzeniu do porządku kwestii magazynka. Replika pana Foksa kbk wz 29 ma jedna zasadniczą wadę jest ogólnie dosyc toporna nie ukazuje tego czego mając w ręku kbk wz 29 dla porównania można było od razu zobaczyć delikatności i zgrabności konstrukcji, jest wykończona dosyć topornie i trzymając ja w ręku ma się wrażenie,że to kawał dechy i pręta, do tego jest to starsza wersja z plastikowymi wstawkami co psuje całe wrażenie. Ruchomy zamek chodzi dość topornie i co dziwne ma stałą tendencję do otwierania się podczas noszenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!
Nie mam zamiaru w nim biegać......mam zamiar jeździć konno z tą bronią ! Zależy mi na tym aby była ; dobrze odwzorowana,wygodna itp LUB ORYGINALNA. Czy ma ktoś morze kontakt internetowy (sklep lub coś w tym rodzaju gdzie można kupić polskiego Mausera deko - kontakt z osoba mam ale chce ona dokładnie 5600 :( ( A TO SPORO -no chyba że tkaie są ceny na rynku....) ?
A tak poza tym ; z tego co czytam to z bronia jest nadal problem....czy wielkim obciachem byłby oryginalny Niemiec 98K z 1939 ? Czy raczej nie nadaje się stylistycznie i w użytkowaniu ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyny problem z deko jest taki ze trzeba sie kopnac do WPA i zarejstrowac po zakupie - jest to czysta formalnosc bo poza wiekiem rejestrujacego nie ma innych przeslanek uniemożliwiajacych rejestracje, innych problemow z dekowancami nie znam.
Jeśli zalezy ci na mauserze wz 29 do reko, to nie szukaj full wypasa kolekcjonerskiego za 5-6 koła, tylko exporta oznaczonego symbolem delta, albo egzemplarza w gorszym stanie ( np z zatartymi lub przebitymi polskimi oznaczeniami), takiego kupisz za polowe tej ceny.
98K nie bylby wielkim obciachem, patrzac na to czego uzywaja grupy rekonstrukcyjne na inscenizacjach z Wrzesnia 39, niemiecki mauser 98K, a sporadycznie jugol wz 48 sa tam królami pola walki, po obu stronach linii frontu ;-) wiec ze zdekowancem tego karabinu nie bedzisz sie wyrozniał z tłumu, natomiast dodaktowym plusem jesli chcesz to wozic na koniu jest zagieta raczka zamka, wz 29 tego nie miewał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie