okradziony pasjonat motocykli

czesc nie wiem czy bylo .
Okradziono naszego kolegę, wielkiego pasjonata starej motoryzacji (prawie 40 lat zbieractwa).Stało się to w nocy z 10 na 11 stycznia na ranczu w Lubiczu.Prosimy o pomoc- ktokolwiek widział, ktokolwiek wie niech da znać na pawel.wh@wp.pl


Pełny wykaz skradzionych rzeczy:

1) Nimbus 750 odrestaurowny
2) Harley Davidson WLA 42 kompletny o lakieru
3) Karoseria kompletna bokiem silnika OEC
4) Karoseria komplet replika do OEC z blokiem silnika
5) Karoseria motocykla BMW R-35
6) Silnik BMW R-35 komp.
7) Silnik Harley Davidson WLA 42 kompletny
8) Silnik Harley Davidson WLA 42 w trakcie remontu bez cylindrów
9) Silnik BMW R-11 bez cylindrów
10) Przednie zawieszenie szt. 3: BMW R-11, Sokół 1000, H-D WLA
11) Silnik Zundapp K-800 po kapitalnym remoncie do złożenia
12) Części silnika Sokoła 1000 cylindry, wał korbowy, dekiel rozrządu, przednie lampy motocyklowe: Hella z licznikiem trójkątnym, walec Boscha – replika czeska w kolorze czarnym, stożek Bosch – skorupa, skorodowana, lampa Lucas – nowa w kolorze czarnym z amperomierzem, stacyjką, komplet nowy, tylna lampa Lucas, iskrownik Lucas
13) Skrzynia biegów BSA
14) Części silnika Zundapp K-500, cylindry kapy silnika, nowe szprychy w chromie 160 szt.
15) Skrzynia części do silnika NSU 350 OSL po regeneracji
16) Skrzynka części Sokół 600, odlew, kap rozrządu bębny hamulcowe, resor wózka bocznego, podstawka centralna, podnóżki pasażera i inne drobne części
17) Nowe siedzenie BMW R-35 i BSA czarna skóra
18) Głowice silnika BMW R-61 szt. 5
19) Blok silnika NSU 500
20) Błotnik tylny Junak
21) Rozpieracze Hamlac nowe, uchwyty wózka Zundapp KS 600
23) Motocykl Victoria KR-35 komp.
24) Motocykl Victoria KR-20 komp.
25) Motocyk Duglas 600 komp.
26) Motocykl BSA 350 komp.
27) Motocykl BMW R-20 komp.
28) Motocykl BMW R-23 komp
29) Karoseria motocykla Zundapp K 500
30) Motocykl Velocette MAG 350 bez kół
31) Silnik NSU 501 TS bez kapy kopniaka
32) Silnik BMW R-11 ze skrzynią biegów
33) Silnik BMW R-11
34) Blok silnika z cylindrami BMW R-61
35) Silnik Duglas 600
36) Silnik Zundapp K-350
37) Blok silnika Zundapp K-500

opis skopiowany z
http://www.facebook.com/bastiongrolman

Przytoczę cytat z filmu Killer: autobusy popodstawiali, czy co?!" Widać ze to musiało być na zamówienie. Szczere współczucia.

Eh kurna.... Niektórzy powiedzą , że to tylko kasa ale ja wiem, że temu człowiekowi zajumano kawałek duszy. Bez komentarza.

Podałem dalej.... oby ..... dorwano...
Czterdzieści lat zbierania...

JUTRO ROZPOCZYNA SIE OLDTIMER BAZAR W LODZI !!! Moze tam nalezy szukac czesci ???

Brak słów to nie są popularne rzeczy wypłyną prędzej czy pózniej i debile wpadną czego poszkodowanemu życzę.Przykro ale ktos musiał wiedzieć o tym co tam jest i widzieć to nie przypadek zostaje tylko czekac na wysyp gratów i obserwowac portale.Ja bym się pokusił o Manheim albo jakiekolwiek wypłynięcie tego przodu od Sokoła to łatwo nie zejdzie za granicą a w Polskim środowisku Sokołowym to sie wyhaczy że cos takiego wypłynęło.Co tu duzo pisac .... i wpuśc kogoś do swojej drewutni to Cię obczyszczą.Żal............Może też dodam ogłoszenie do Podstodolniaków.

Otóż niestety niekoniecznie. Parę lat temu w Zamościu skradziono Sokoła 600. Z tego co się orientuję, do tej pory ni widu, ni słychu. Jeżeli robota na zamówienie, to ktoś pewnie czerpie perwersyjną przyjemność z posiadania kradzionej maszyny.

No niestety, ale brać motocyklowa to nierzadko zwykłe penery, złodzieje i prostaki. Widać to na zlotach.
Co roku w Bornym słyszę, że po zlocie brakuje motocykli bo zmieniły nieoczekiwanie właściciela.

tak ten Sokół skradziony z Zamościa to głośna sprawa zapewne na zamówienie jakiegoś kolekcjonera i stoi u kogoś w domu ale to 1 sztuka i może być ciężko teraz odnaleźć chociaż uważam że wcześniej czy później ktoś gdzieś zobaczy lub pochwali się że jest ale to może potrwać kilka, kilkanaście , -dziesiąt lat ludzie w każdej branży sie znają i wiedzą zazwyczaj czy ktoś cos ciekawego nabył nie jest to aż tak bardzo hermetyczne środowisko. Tutaj skradziono cała kolekcję zapewne na zamówienie lub przez osoby z tej branży które chcą zarobić i będą sprzedawać po kawałku. Ja bym, dawał wszędzie ogłoszenia i namówił swoich znajomych którzy się znają na motorach aby tez dawali ogłoszenia że skupują, poszukują części, wyposażenie od starych motorów i inwigilował bym giełdy allegro, oldtimer w Łodzi i zloty na 100% gdzieś coś wypłynie tylko trzeba wtajemniczyć w sprawę maxymalnie dużo pasjonatów aby informowali że coś gdzieś wychodzi, myślę że to się sprawdzi i szczerzę współczuję po stracie dorobku życia, nic tak nie boli kolekcjonera jak strata czegoś takiego pozdrawiam i trzymam kciuki za odnalezienie zbioru!!!

Dobrze by było powiadomić lokalną ale i nie tylko prasę lub i nawet telewizję...
Jeżeli odpowiednio pokieruje się pismakiem, z i tak dużej kolekcji może zrobić temat wielka kolekcja o ogromnej wartości skradziona" a w opisie zdjęcia, co może przysporzyć kłopotu w sprzedaży tym zbirom... Każdy rozgłos jest ważny...

Jeśli są zdjęcia tych motocykli i części (ze szczególnym uwzględnieniem marki NSU) - mogę je umieścić na stronie Motocykle NSU" z odpowiednim komentarzem Uwaga kradzione" (kontakt przez PW). Pasjonaci danej marki potrafią zauważyć każdą nietypową i charakterystyczną ryskę na części, nie mówiąc o całym motocyklu. Na pohybel złodziejom!

Warto by było monitorować serwisy aukcyjne u sąsiadów z zachodu i południa bo po takim nagłośnieniu sprawy mogą zrezygnować z upłynnienia fantów w kraju. O ile oczywiście nie była to kradzież na zamówienie

Znajomy wspomniał mi że już na przejsciach granicznych o tym wiedzą poszło w eter na facebooku i na stronach zabytkowych rajdów i forach żeby się fiu.y udławiły czyjąś stratą.Trzeba trabić gdzie się da.Jak ja bym taki sprzęt stracił chyba bym z..joba dostał więc warto pomóc jak się tylko da!

zbieranie przez 40 lat to jak wychowywanie dziecka . predzej czy pozniej musi sie wszystko wyjawic. fajnie ze sie tak szybko rozchodzi.

kilka fotek obiektów...
http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?p=138212

Szlak człowieka trafia jak się to czyta. Tyle poświęcenia ze strony kolegi by zebrać te cuda, a takie szujstwo się znalazło...tfuu...Życzę by się odnalazły a temu paskudzie to żeby łapy do samej d....y uschły.

Wiadomosc nawet jest w USA & Kanadzie.Sam kiedys mialem Sokola 600 z wozkiem i wiem jak to jest kiedy czlowiek zbiera sprzety,czesci itd.przez tyle lat a potem mu je jakis palant zwinie.Mysle ze po kilku latach sie znajdzie w calosci lub jakies czesci.Obecnie mam kolekcje motocykli Indian i innych ktore zbieram od 25 lat ale sie zabezpieczylem przed kradzieza za niwielkie pieniadze(alarm,kamery).Good luck.

@ dr. Tommy-No niestety, ale brać motocyklowa to nierzadko zwykłe penery, złodzieje i prostaki. Widać to na zlotach. Co roku w bornym słyszę, że po zlocie brakuje motocykli bo zmieniły nieoczekiwanie właściciela."

Zmieniają właściciela, bo wywożą je penery, złodzieje i prostaki swoimi wychuchanymi samochodzikami.

C.

kolekcja piękna,złodziejstwo na 100 na zlecenie,idioci tego nie zrobili ,na pewno na giełdzie tego towaru już nie będzie,podejrzewam że po drobnych przeróbkach pojawi się kiedyś ale na zachodzie.

Dopiero co wróciłem z bajzlu łódzkiego i znalazłem, niestety teraz, temat tej kradzieży. Nie zwracałem szczególnie uwagi na w/w sprzęty, ale są one na tyle charakterystyczne (przynajmniej niektóre), że wpadły by w oko. Nie przypuszczam jednak by autorzy tego występku byli tak naiwni, żeby wystawiać się zaraz na bazarze. Moim zdaniem pójdzie to po cichu za granicę, przynajmniej większość (głównie kompletne motocykle). A reszta powoli zostanie rozprowadzona na naszym rynku, gdzie nie brak jest takich, którzy po dobrej cenie kupią to i owo nawet mając świadomość z jakiego źródła pochodzi. Taka jest smutna prawda... Mam nadzieję jednak, że gnojom się noga powinie i gdzieś, kiedyś wpadną.

Czy można liczyć na numery seryjne?

tego numeru nie zrobili pospolici amatorzy,nie ma tego już dawno w kraju,kolekcja poszła dalej,może być rozdrobniona,nie jest to postepowanie dla powiatowego komisariatu,buchnąć komuś kolekcję ,to jest numer na europejską skalę,szukałbym na zachodzie,bo ciekawe fanty były.numery i cechy charakterystyczne zawsze można przerobić,żaden problem,buchnięcie kolekcjonera to duży koszt i przygotowanie,wywiezienie zalegalizowanie,to są koszty,rzędu kilku dziesięciu tysięcy euro.

Nr seryjne ,jakieś zdjęcia,cokolwiek charakterystycznego.

z mojego doświadczenia wiem że ciężko coś komuś udowodnić. Podejrzewam że większość z tego nie była w żaden sposób udokumentowana, motocykle bez dokumentów a części - wiadomo. Nawet jak coś wypłynie trzeba to jakoś udowodnić, poza prozaicznym o moje". Smutne realia kolekcjonerstwa albo samotność z gratami albo niebezpieczeństwo utraty.