Zgłosił pamiątki" po ojcu !

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120207/ZAMOSC/702083759



Kilka sztuk broni, sporo amunicji, a na dodatek jeszcze materiały wybuchowe miał w swoim garażu 53-latek z gminy Obsza (pow. biłgorajski). Mężczyzna znalazł to wszystko przypadkiem. Twierdzi, że arsenał nie jest jego własnością.


W poniedziałek rano 53-latek sam zatelefonował na policję z informacją o arsenale, który znalazł podczas sprzątania swojego garażu.

Zapewnił, że sam tego nie zgromadził. Przypuszcza, że militaria pochodzące z czasów II wojny światowej mogły należeć do jego nieżyjącego już ojca.

– Podczas przeszukania pomieszczeń znaleziono łącznie pięć sztuk broni, tj. jedną sztukę broni długiej i cztery sztuki broni krótkiej. Znaleziono także 140 sztuk amunicji różnego kalibru oraz różne materiały wybuchowe w postaci proszku, granulatu i bryłek o łącznej wadze 1,4 kg – informuje podkom. Tomasz Kasprzyk z biłgorajskiej policji, która całe znalezisko już zabezpieczyła.

i zdjęcie,coby później nie znikło

Najbardziej z całego arsenału bałbym się pozycji nr.10.

A co to jest nr.3?

Nr 3 też budzi grozę.

Czy 3 to wiatrówka niemiecka??

Ogólnie niezły arsenał!

Coś mi się tak kojarzy że ja takim czymś w wesołym, miasteczku strzelałem - pamiętam że ładny rozrzut miało. A czy 8 to nie przypadkiem łódka amunicyjna?

Nr4 to vis (ewentualnie P35(p)) czy colt 1911 ?

Jaki Colt???Rodzima produkcja.

Z tej odległości miałem wątpliwości. Już od dłuższego czasu wybieram się do okulisty i jakoś dotrzeć do niego nie mogę dzięki.

Strach się bać normalnie. A gdyby tak ten człowiek wyszedł na ulicę i uderzył kogoś w głowę np. przedmiotem z przypisanym numerem 10. Dobrze że skonfiskowali, bo krzywdę by jeszcze komuś zrobił.
A tak swoją drogą to zobaczyłem że autorzy tych artykułów bardzo lubią i coraz częściej używają słowa arsenał".

Bo to ludzi rusza, a że nie wtajemniczony taki przeciętny Polak to sobie da taki kit wcisnąć.

nr.4 -Vis
nr.5-Browning Fn 1900

O zgłaszającym napisał bym frajer,ale z wrodzonej grzeczności nie zrobię tego:)

mam nadzieję że VIS trafi do muzeum a nie do pieca albo nad czyjś prywatny kominek..

A ja mam nadzieję, że te pamiątki po ojcu oddadzą spadkobiercy. Nie widzę tam, żadnego arsenału zagrażającego życiu.

Wszystko zależy od tego co powie biegły i w jaki sposób właściciel pamiątek będzie się bronił.

Co by nie zrobił,to najwartościowsze rzeczy z tego arsenału" już do niego nie powrócą.

Oddadzą wiatrówkę,magazynek i te arcy śmiercionośne przedmioty(8,9,10) se chociaż chłopina postrzela do puszek na działce.

Wszystko zależy od tego co powie biegły i w jaki sposób właściciel pamiątek będzie się bronił."

Tak, tak, wiemy, VIS był zawilgocony, albo zwietrzały...

Koledzy jego to nie bawi,pozbył się tych rupieci i ma spokój.
W końcu czy każdego musi fascynować broń palna.
Dzięki takim jak On Wasze kolekcje będą większe.

Facet chyba się z choinki urwałeś ? Albo zostaną przerobione na żyletki albo pójdą do muzeum ....

To pierwsze bardziej prawdopodobne..

A czy to żle?
Chłopak ja się tyle z tego nastrzelałem w woju że mam odruch wymiotny.
Jak Cię to bawi to dobrze, mnie nie.
Bo jak napisano ,,jeden lubi podróże drugi lubi piwo duże.
To jest Hobby czyli sposób sędzenia wolnego czasu i zbędnej gotówki.

Nie chodzi kolego o to .....przeczytaj j eszcze raz moją wypowiedź.